Kreta | 89.47.170.* | 09 Listopada, 2018 22:43

Boisz się koni, a to był twój pierwszy raz na koniu? I co przyprowadzili ci konia, masz jeździj, koń niech biega? Taa na pewno.

Gujil | 83.23.148.* | 09 Listopada, 2018 23:34

A może po prostu dobrze sobie radziła na lonży, to puscili ją samą w stępie? U mnie w stajni często tak robią.

anna [YAFUD.pl] | 10 Listopada, 2018 00:19

Nie, byla to grupowa wycieczka na koniu, gdzie konie w grupie zawsze chodza ta sama trasa, wiec nasladowal inne konie (na pierwszych i ostatnich jechali przewodnicy). Nie bylo zadnej lonzy, ale ten kon naprawde wiedzial co robic. Ja go tylko zatrzymywalam kiedy chcialam.

Emily | 188.147.102.* | 10 Listopada, 2018 08:14

W takim razie ktoś kto udostępnił konia jest bardzo nie odpowiedzialny. Zabieranie w teren osób które siedzą na koniu pierwszy raz na jego grzbiecie moze skończyć się o wiele większą tragedią niż "poślizgniecie się"i wspólny upadek, konie sa bardzo nieprzewidywalnymi zwierzętami i w każdej chwili mogą się np spłoszyć i uciec w siną dal a wtedy nie trudno o wypadek jeżeli ktoś się źle trzyma w siodle i do tego się wystraszy. Osoby początkujące na takie wycieczki zabiera sie na uwiązie, nie mówiąc o tym ze jeżeli jeździliście wyższym chodem niż stęp to złym dosiadem możesz spowodować chociażby dyskomfort i ból pleców konia(tak każdy się kiedyś uczył i nikt nie ma super dosiadu od początku ale od tego są lonże, które przeważnie sa również sporo krótsze od takich wycieczek) Właściwie az ciężko mi uwierzyć ze ktoś kto pracuje z końmi na co dzień pozwolił na takie coś.

Kreta | 188.146.99.* | 10 Listopada, 2018 08:41

No to brawa dla tych instruktorów, bardzo odpowiedzialne podejście.

anna [YAFUD.pl] | 10 Listopada, 2018 15:40

Jako ze byl to moj pierwszy raz, nie wiedzialam co jest i co nie jest ok. Konik byl maly, bo bylo to na Islandii i konie tam sa niskie i bardzo spokojne, na trasie rowniez nie spotkalismy zadnego czlowieka, zwierze, czy samochod. Kon nasladowal inne. Ale szczerze, tez na poczatku mialam nadzieje, ze ktos go bedzie prowadzil, bo nie mialam pojecia co robic. Na szczescie potrafil sie prowadzic sam. Wiec skonczylo sie na siniakach na tylku.