Mężczyźni biorą to nadmiernie do siebie, a prawda jest taka, że to nie jest w pełni ich wina kobieta jest zbudowana w taki sposób, że wejdziesz, porszasz parę razy i wyjdziesz nie doprowadzi jej do ekstazy. Trzeba się troche napracować i czerpać informację z czegoś więcej niż tylko z filmów dla dorosłych. I nie zrzucaj winy na swoje przyrodzenie. O ile nie jest mikro, chodzi tu o twoje umiejętności, a nie towarzysza z dołu. Plus jest taki, że umiejętności znacznie łatwiej poprawić. Porozmaeiaj z nią, poszukajcie co was obu kręci. Spędzić więcej niż minutę na grze wstępnej, pieść jej czulsze strefy, zapytaj co lubi, a czego nie. Rozmowa na takie tematy nie jest żadnym taboo ani nie jest powodem do wstydu. Powodzenia
Sama prawda, niestety większość facetów jest jeszcze "zacofana"w tych tematach...
są dwie możliwości 1. jesteś cienki bolek w te klocki 2. twoja panienka jest nimfomanką
Wiesz co to znaczy nimfomanka? Smiem watpic
Tylko idiotka udaje orgazm, bo w ten sposób upewnia swojego faceta, że dobrze robi. Gwarantowany brak satysfakcji.
Skoro nie stać cię na utrzymanie własnej kobiety, to idź do burdelu.
Nie. To po prostu kobieta z wysokim libido, które wręcz często jest sygnałem dobrego stanu zdrowia. Natomiast nimfomania to choroba. Chyba w szkole jeszcze nie doszliście do tych tematów.
aleś rozgarnięty, toż tam nigdzie nie jest napisane ani nikt nie neguje, że nimfomania nie jest chorobą
Zarobku szukasz? Klienci już nie chcą do ciebie przychodzić? Wygląda na to, że w końcu będziesz musiała się wziąć za jakąś przyzwoitą robotę.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Ktoś | 31.205.244.* | 18 Października, 2018 17:38
Mężczyźni biorą to nadmiernie do siebie, a prawda jest taka, że to nie jest w pełni ich wina kobieta jest zbudowana w taki sposób, że wejdziesz, porszasz parę razy i wyjdziesz nie doprowadzi jej do ekstazy. Trzeba się troche napracować i czerpać informację z czegoś więcej niż tylko z filmów dla dorosłych. I nie zrzucaj winy na swoje przyrodzenie. O ile nie jest mikro, chodzi tu o twoje umiejętności, a nie towarzysza z dołu. Plus jest taki, że umiejętności znacznie łatwiej poprawić. Porozmaeiaj z nią, poszukajcie co was obu kręci. Spędzić więcej niż minutę na grze wstępnej, pieść jej czulsze strefy, zapytaj co lubi, a czego nie. Rozmowa na takie tematy nie jest żadnym taboo ani nie jest powodem do wstydu. Powodzenia