Ekolozka I egzotyczne wakacje? Poplynela na nie kajakiem?
aż się zaśmiałem. Co do wyznania to dobra postawa mimo wszystko, a poparzeń współczuję.
Och, miałam bardzo podobną historię za dzieciaka. Kąpiąc się w Bałtyku zobaczyłam jakiś woreczek i chciałam go wyłowić, gdy tak samo okazało się, że to meduza. Z tym że ja miałam wiele szczęścia, bo ta była nieparząca/nie zdążyła mnie poparzyć.
Dlatego trzeba się naprawdę pilnować n
Moja matka kiedyś na wakacjach objechała mnie, że tyle kasy wydali, a ja nie chcę pływać, bo "boję się jakiś meduz".
Później objechali mnie drugi raz jak siedzieliśmy u lekarza w związku z poparzeniami całego ciała :/
Hehe bo wszyskie eko loszki (swoja drogo co za durna feminazi poprawną polit moda z tymo loszkami xd) to tempe cіpy .nikt ich nie ruchа to wiadomix że im się srа we łbie .
kochany tworco bota, twoja kreacja sklada niezrozumiale zdania. popraw slownik i gramatyke, bo nikt sie nie nabierze ze to realny czlowiek.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
wrrrr | 94.246.153.* | 25 Września, 2018 22:55
aż się zaśmiałem. Co do wyznania to dobra postawa mimo wszystko, a poparzeń współczuję.