Czytanie ze zrozumieniem się kłania :) Napisała,że zdradził ją po 2 miesiącach bycia razem, a nie że są razem tyle.
A ja stane w jego obronie. Czesto jest tak, ze ludzie zbyt szybko sa razem. Zbyt szybko tworzy sie zwiazek i moze byc tak ze jedna strona nie jest jeszcze tak mocno zaangazowana jak druga.
To mógł nie tworzyć związku z autorką, nikt go nie zmuszal
juz? chyba dopiero? domyslam sie ze dziewczeta czesto ci odmawiaja i dlatego wymysliles sobie teorie ze porzadne dziewczeta ida do lozka dopiero po conajmniej polwieczu wspolnego zycia? zgadlem?
Dokładnie. Nie mówię, że od razu trzeba na pierwszej randce (nikogo nie zmuszam), ale po 2 miesiącach? No proszę. A potem są yafudy, że laska po ślubie zobaczyła małego męża. Słowo "mały"użyte celowo.
Jeśli ktoś twierdzi, ze życie seksualne nie jest ważne i liczy się tylko "miłość", to niech sobie tak twierdzi, ale nie zmusza innych.
No różne są odstępy czasu pomiędzy spotkaniami, ale z reguły wychodzę z założenia, że jak na trzecim spotkaniu nic z tego nie wyszło to znaczy, że kobieta nie jest zainteresowana i nic z tego nie będzie. Kontakt koleżeński czasem dalej utrzymuję, ale obiekt zainteresowań wtedy zmieniam.
Ah, te podwojne standarty, gdzie raz kobieta, ktora zaraz musi isc z nowopoznanym facetem jest raz be, raz dobra i odwrotnie - zachowuje czystosc, nie idzie z pierwszym lepszym do lozka - tez raz be raz dobrze.
Patrzcie moze na siebie, co? Dla mnie 2 miesiace to za malo, a dla innej moze to byc za dlugo.
Poza tym nie kazdy mysli tylko piz*a i ch*em, ze seks musi byc najwazniejszy.
A co w sytuacji, jak się jest przyjaciółmi, "całe życie"się znało i zdecydowali się stworzyć związek? Też muszą czekać co najmniej 2 miesiące, żeby nie było "za wcześnie"?
https://www.youtube.com/watch?v=O7wGViVOBmE
Prawdziwe kobiety nie uprawiają seksu nawet po ślubie. Albowiem klucz który otwiera wszystkie zamki...
Seks jest wynikiem pożądania, a jeżeli w związku się tego nie czuje, to chyba coś jest nie tak. Moim zdaniem nieważne po jakim czasie para to robi, odkąd deklarują że są razem to mogą to zrobić nawet i tego samego dnia. Jeżeli tylko do zawarcia związku ich nakłoniło coś więcej poza seksem...
W sumie jak naklonil ich tylko seks to co nam do tego? Jak to dorośli i świadomi ludzie niech sobie robią co chcą, ich decyzją ich konsekwencje
Na trzecim spotkaniu trudno być już zupełnie swobodnym przy partnerze, trudno w tak krótkim czasie go poznać. Może pojawić się chemia, ale z całą pewnością nie można tylko na niej budować poważnej relacji. Skończy się na kilku "razach", a później wychodzą cechy charakteru, które nie pasują, przyzwyczajenia, które drażnią, inne dążenia i priorytety nie do pogodzenia... Jeśli seks ma być mechaniczny, to nie ma na co czekać, jeśli chodzi nam bardziej o "kochanie się", to spokojnie można poczekać dłużej niż do trzeciej randki. Gorzej jeśli szybko pojawi się dziecko i takie niedobrane osoby decydują się na małżeństwo, a później tylko cierpią.
A seks przeszkadza przy poznawaniu się? :D Seks jest jednym z elementów tego poznawania i to jednym z ważniejszych.
Tak jest gdy myśli się jedynie o zaspokojeniu pożądania a nie jak planuje poważny związek na całe życie
Może on nie tworzył związku ? Często dla jednej strony coś jest już związkiem a dla drugiej jeszcze nie do końca.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
cerebrumpalm [YAFUD.pl] | 21 Września, 2018 16:45
juz? chyba dopiero? domyslam sie ze dziewczeta czesto ci odmawiaja i dlatego wymysliles sobie teorie ze porzadne dziewczeta ida do lozka dopiero po conajmniej polwieczu wspolnego zycia? zgadlem?