Nie, nie mial racji. Kazdemu moze sie zdarzyc, zbic szybe. A do cwaniaka nastepnym razem nie idz, bo skoro on swoich klientow ma za frajerow, tzn ze ich pewnie oszukuje przy naprawach. Zmien mechanika.
Tu się zgadzam z NR. Autor nie był frajerem, tylko pierdołą, względnie fajtłapą. Frajer to ktoś, kto daje się robić w bambuko, a nie ktoś, kto złamał rękę podcierając tyłek. Do mechanika, który ma swoich klientów za frajerów bym nie chodził - poszukaj takiego, co żyje z niedorajdów.
Przede wszystkim po co mu to opowiadales? Przychodzisz, mowisz ze chcesz wymienic szybę, koleś bierze zlecenie i tyle. Po co sie tlumaczyc?
Dokładnie. Skoro ich oszukuje przy naprawach to pewnie za niedługo to i tak wyjdzie na jaw i będzie siedział. Biedne jego dzieci bo będą miały ojca w więzieniu. Pewnie pójdą w jego ślady i też będą siedzieć. Jaki ojciec takie dzieci. Ten mechanik też ma pewnie rodziców patologicznych bo czym skorupka za młodu nasiąknie tym na starość trąci. Skoro on oszukuje to jego ojciec pewnie też oszukiwał. Pewnie nie jedną osobę. Najgorzej jak trafił na kogoś kto naprawdę nie ma pieniędzy bo pewnie, żeby mu zapłacić to musiał się zadłużyć u przyjaciół. A z czego miał oddać? Jak nie miał z czego to pewnie ta przyjaźń długo nie przetrwała bo jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Ci przyjaciele pewnie też do bardzo majętnych nie należeli bo z kim się zadajesz takim się stajesz. A wiadomo, że trzeba mieć na opłaty na czynsz. Jak nie oddał to co mieli zrobić? Pewnie musieli zmienić mieszkanie na tańsze, albo przeprowadzić się do mniejszego miasta. A jak mieli dzieci? Dzieci musiały zmienić szkoły i poznawać nowych przyjaciół. A wiadomo jak to jest być nowym w nowej szkole. Nie zawsze to przychodzi gładko. Pewnie były bójki i dopasowywanie się do nowego środowiska. Dzieci pewnie ciężko to przeżyły. Potem tacy ludzie po przejściach mają dzieci i czego ich nauczą? Najgorzej jak też musieli sprzedać samochód, żeby mieć na utrzymanie. Wtedy ich dzieci już nie były dowożone samochodem do szkoły, tylko musiały korzystać z komunikacji miejskiej, a wiadomo jak to jest w zimie. Opóźnienia. Trzeba być przewidującym i się ciepło ubierać.
A czy ty sie dobrze dzisiaj czujesz???
Czy Ty aby kiedyś nie mówiłaś ze tylko głupi ludzie popelniaja głupie błędy? A teraz ze każdemu może się zdarzyć... Co to za zmiana?
Znasz pojęcie "sarkazm"?
Tak mowilam i podtrzymuje. Koordynacja ruchowa nie jest zwiazana z inteligencja i madroscia. Sa geniusze fajtlapy i bezmyslne miesniaki. Mogl zwyczajnie pierwszy raz zmieniac wycieraczke i nie miec wiedzy jak to bezwypadkowo zrobic. W kwestie techniczne jednak zaglebiac sie nie bede, bo nie mam na ten temat wiedzy, no i nie wiemy dlaczego zle to zrobil.
No ale przecież gdyby był taki inteligentny (zakładając ze inteligentni ludzie nie popełniają głupich bledow) to przed zrobieniem tego by przeczytał co i jak i uniknął by wpadki czyż nie?
W sumie gość miał rację. Stracić szybę w wypadku, w zdarzeniu na drodze, przez osoby trzecie, to mówi się trudno. Ale tak głupio, przy zmianie pióra, to trzeba być frajerem.
Nie do konca. Jak cos nie jest nowe, to material moze nie dzialac ksiazkowo i wtedy latwo o wypadek przy pracy.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
ismenarr [YAFUD.pl] | 06 Września, 2018 20:47
Przede wszystkim po co mu to opowiadales? Przychodzisz, mowisz ze chcesz wymienic szybę, koleś bierze zlecenie i tyle. Po co sie tlumaczyc?