Wymyśl jakąś historię, że na przykład uciekła szukając przyjaciela. Czy coś w ten deseń.
a nie można kupić drugiej takiej samej?
Dzieci nie są takie głupie :) nie wiem jak z rybkami, ale chomika nawet identycznego dzieciak rozpozna, że to nie ten.
To może lepiej zadbać o rybki?
vupt ma rację, wymyśl jakąś historyjkę. Małym dzieciom się o śmierci ich pupili nie mówi. Moja mama mi i rodzeństwu wmówiła kiedyś, że nasz kot uciekł, kiedy faktycznie sąsiad zrobił z niego skórkę, o czym dowiedzieliśmy się dopiero po latach. Niby byliśmy oburzeni, że co ten sąsiad za sadysta, ale jako kilkulatki na pewno zareagowalibyśmy gwałtowniej. Wieść o ucieczce kota była mimo wszystko mniej hardcore'owa.
zdechla...
zwierzeta zdychaja...
Dokładnie!
Niesmiertelnosci jeszcze ryby nie opanowaly
I co, okłamywać dziecko i chronić przed znajomością prawdziwego świata?
Aby dorastało w bajce, i później nie było w stanie zrozumieć rzeczywistości?
Na wszystko jest odpowiedni czas...nie przesadzajmy.
Może rodzice powinni od razu je do pracy wysłać, niech nie żyje w fałszywym przekonaniu, że zawsze wszystko będzie miało podane. Nie zarobi swoich pieniędzy, nie będzie miało jedzenia itd...
Ja rozumiem współczesny pier d olnik związany z wychowaniem dzieci, ale bez przesady już.
Sam/a sporo przesadzasz - śmierć naturalna zwierzaka a oskórowanie pupila to jak niebo i ziemia, to że rybka zdechła jest normalne i żaden z tego temat tabu.
Normalne czy nienormalne, jak dziecko wpada w histerię, to chyba jednak nie powinno się dowiadywać od razu gorzkiej prawdy?
dlaczego? co zlego jest w nauczeniu dziecka jak ma sobie radzic z trudnymi informacjami i histeria? przeciez jak sie nie nauczy za mlodu, to bedzie tak samo ulegalo im w doroslosci, co sprawi ze bedzie mialo trudniej niz rowiesnicy. kto przy zdrowych zmyslach chce zeby jego dziecko mialo trudniej w zyciu?
Ja jestem przykładem na to, że zderzenie z brutalną rzeczywistością wcale nie wpływa na dziecko dobrze, tylko źle. Od podstawówki byłam dręczona z powodu strachu przed mówieniem i absolutnie nikt mi nie pomógl ani nie trzymał pod kloszem. Nie jestem przez to bardziej odporna psychicznie ani nie radzę sobie w życiu lepiej niż inni, wręcz przeciwnie. Nie powinno się dawać dziecku poznawać takich rzeczy w wieku kilku lat, dopóki nie wykształciło w sobie odporności. Powoli, małymi kroczkami, owszem, ale nie na głęboką wodę. W wieku 4 lat zwierzątko uciekło, w wieku 8-10 następny pupil zmarł/zdechł, w zależności od tego, jakie słowo kto woli. Nie twierdzę, że dziecko w ogóle nie ma cierpieć, bo i ucieczka zwierzaka jest bolesna, ale co komu da histeria do umęczenia? Niech sobie popłacze jak będzie starsze i bardziej rozumne.
jestes wycofana przez to zebylas dreczona, a nie przez to rodzice mowili ci prawda. skoro ucieczka zwierzaka tez jest bolesna, to po co klamac? i tak dzieciakowi bedzie sutno i tak. ale w jednym przypadku przynajmniej bedzie znal prawde. zreszta wydaje misie ze to wszystko jest kwestia podania. jakos zadne dziecko nie wpada w histerie ze rodzice codziennie klada mu na talerzu trupa zwierzaka, czesto zabitego jeszcze za mlodu zeby miesko bylo delikatniejsze.
No to ty też zdechniesz. Prawda? :) Nie ty decydujesz czy czyjeś zwierzę zdycha czy umiera. Jasne to jest?
No tak, na ogół umiera się dokładnie.
Ja co prawda wielkiego doświadczenia w wychowaniu dzieci nie mam, ale postarałbym się przygotować dziecko na te ewentualność wcześniej, choćby tłumacząc ile takie zwierzę może żyć. Mi łatwiej było przeżyć śnierć chomika, jak odkąd go dostałem wiedziałem, że te gryzonie żyją 2-3 lata. Rodzice też często przypominali, że zwierzę jest już stare jak na jego gatunek i prędzej, czy później to nastąpi. Inna sprawa że po wysłuchaniu tego zacząłem tłumaczyć babci że też już jest stara jak na swój gatunek i może się tak zdarzyć:D
Rybka zdechla...
O rybce mozna by powiedziec ze umarla, gdyby byla na przyklad twoja babcia.
To tylko słowo a efekt ten sam.
Karmen [YAFUD.pl] | 01 Lipca, 2018 14:15
Teoretycznie tak, ale sprobuj zlozyc komus kondolencje z okazji zdechniecia matki :p
Uzywanie innych slow na okolicznosc zejscia wszy i czlowieka ma sens.
Ps. A co do ukochanych zwierzatek (jak na przyklad przytulasne rybki) - jest przeciez od groma eufemizmow specjalnie na takie okazje...
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Zofia | 37.47.56.* | 25 Czerwca, 2018 20:36
I co, okłamywać dziecko i chronić przed znajomością prawdziwego świata?
Aby dorastało w bajce, i później nie było w stanie zrozumieć rzeczywistości?