jak jechaliśmy z rodzicami na narty do austrii mieliśmy taką sytuację, że zaczęło nam się kończyć paliwo, jechaliśmy około pół godziny, a po drodze żadnej stacji;/ więc co z tego, że zauważysz, że paliwo się kończy, skoro nie masz okazji zatankować?
-1
6
Autor | 84.10.178.* | 14 Listopada, 2010 23:53
Mówiąc szczerze powiedziała mi o tym germanistka. Jeśli to nieprawda, to sorry, napiszcie do admina, żeby usunął.
na autostradach są znaki co ile km jest kolejna stacja paliw. Trzeba sobie obliczyć ile potrzebujemy i tyle. Prosta matematyka. P.s. Ale nam, Polakom, można wybaczyć;)) u nas cienko z autostradami, więc wiadomo xD
0
8
Cziken | 194.29.133.* | 15 Listopada, 2010 09:37
A na angielskich autostradach jeździ się lewą stroną. Fajnie, i co z tego? Zaraz f**ed up day?
0
9
ZP | 83.30.47.* | 15 Listopada, 2010 13:25
Generalnie jest zakaz wjeżdżania na niemiecką autostradę, jeżeli masz mniej niż 1/4 baku. Tego nie mogę skontrolować, ale jak się skończy paliwo, to już masz duży problem. 300 euro mandatu za brak paliwa, potem zatankują Ci do pełna (takie zasady) płacąc 4 razy więcej niż normalnie (+ koszty operacyjne) i już możesz szykować kilka tysięcy zł.
0
10
MixPlus | 178.37.6.* | 15 Listopada, 2010 15:52
Myślałam, że ta sytuacja (jak pewnie też większość) jest ukrytą aluzją do tego, że Cię to spotkało. A skoro to powiedziała Ci tylko germanistka.. to co w tym YAFUD-owego?
1
11
Voodek | 85.14.80.* | 15 Listopada, 2010 18:10
Trzeba było szybko odjechać,to byś nie płacił mandatu :)
0
12
Badek | 195.116.30.* | 19 Listopada, 2010 14:04
Mialem taka sytuacje kilka lat temu (jakos 2008 rok) Jechalismy sluzbowym autem do Monachium. Pojechalismy przez Czechy tak dla rozrywki. Moj "inteligenty"kolega nie chcial tankowac w Czacha co by nie bylo problemu z rozliczeniem delegacji. Tuz po przekroczeniu granicy niemieckiej zabraklo nam paliwa. Skorzystalismy z autostradowego telefonu. Przyjechal Pan z ADAC. Jakie bylo moje zdziwienie jak dal nam 5 litrow paliwa i poprosil o 8 euro. Zapytalem czy nie mozemy wziac wiecej po takiej cenie, ale stwierdzil ze przysluguje nam tylko 5 litrow i musimy udac sie do najblizszej stacji paliw. Napomkne tylko ze mijal nas patrol i nawet sie nie zatrzymal.
@grajka: dlatego w polsce nie ma tylu autostrad :P
0
14
Pu | 83.24.89.* | 30 Listopada, 2021 09:37
Nie znam dokładnej wysokości mandatów, ale to prawda, że są. Uzasadnienie jest proste: jeśli kończy ci się paliwo na autostradzie, musisz zjechać na pas awaryjny (który w ten sposób blokujesz) i czeka.c na pomoc drogową. Pomoc drogowa musi stanąć na tym samym pasie awaryjnym, co - zważywszy na samochody jadące strumieniem 130 km/h lub więcej - jest po prostu stwarzaniam potencjalnie niebezpiecznej sytuacji. A brak paliwa - w przeciwieństwie do awarii - DA SIĘ PRZEWIDZIEĆ.
Ktoś wyżej pisze: "zaczęło nam się kończyć paliwo, jechaliśmy około pół godziny, a po drodze żadnej stacji"- w takiej sytuacji należy ZJECHAĆ z autostrady na najbliższym zjeździe i poszukać stacji w najbliższym miasteczku.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
ilia | 83.2.22.* | 14 Listopada, 2010 21:45
to nie brak paliwa jest karalny tylko brak mózgu.... jak można nie zauważyć braku paliwa?? po co są wskaźniki?
Wariatka z happysad'ową obsesją . ? | pinger.pl | 14 Listopada, 2010 21:55
o.0 Serio?
maverick | 213.238.76.* | 14 Listopada, 2010 22:23
A kto ci powiedział czy może gdzieś przeczytałeś?
grajka | pinger.pl | 14 Listopada, 2010 22:27
na niemieckiej autostradzie jeszcze wiele moze Cie zaskoczyc;)
romaniksde | 83.27.48.* | 14 Listopada, 2010 22:40
jak jechaliśmy z rodzicami na narty do austrii mieliśmy taką sytuację, że zaczęło nam się kończyć paliwo, jechaliśmy około pół godziny, a po drodze żadnej stacji;/ więc co z tego, że zauważysz, że paliwo się kończy, skoro nie masz okazji zatankować?
Autor | 84.10.178.* | 14 Listopada, 2010 23:53
Mówiąc szczerze powiedziała mi o tym germanistka. Jeśli to nieprawda, to sorry, napiszcie do admina, żeby usunął.
jajajajaja | 79.162.35.* | 15 Listopada, 2010 02:26
na autostradach są znaki co ile km jest kolejna stacja paliw. Trzeba sobie obliczyć ile potrzebujemy i tyle. Prosta matematyka.
P.s. Ale nam, Polakom, można wybaczyć;)) u nas cienko z autostradami, więc wiadomo xD
Cziken | 194.29.133.* | 15 Listopada, 2010 09:37
A na angielskich autostradach jeździ się lewą stroną. Fajnie, i co z tego? Zaraz f**ed up day?
ZP | 83.30.47.* | 15 Listopada, 2010 13:25
Generalnie jest zakaz wjeżdżania na niemiecką autostradę, jeżeli masz mniej niż 1/4 baku. Tego nie mogę skontrolować, ale jak się skończy paliwo, to już masz duży problem. 300 euro mandatu za brak paliwa, potem zatankują Ci do pełna (takie zasady) płacąc 4 razy więcej niż normalnie (+ koszty operacyjne) i już możesz szykować kilka tysięcy zł.
MixPlus | 178.37.6.* | 15 Listopada, 2010 15:52
Myślałam, że ta sytuacja (jak pewnie też większość) jest ukrytą aluzją do tego, że Cię to spotkało. A skoro to powiedziała Ci tylko germanistka.. to co w tym YAFUD-owego?
Voodek | 85.14.80.* | 15 Listopada, 2010 18:10
Trzeba było szybko odjechać,to byś nie płacił mandatu :)
Badek | 195.116.30.* | 19 Listopada, 2010 14:04
Mialem taka sytuacje kilka lat temu (jakos 2008 rok)
Jechalismy sluzbowym autem do Monachium. Pojechalismy przez Czechy tak dla rozrywki. Moj "inteligenty"kolega nie chcial tankowac w Czacha co by nie bylo problemu z rozliczeniem delegacji. Tuz po przekroczeniu granicy niemieckiej zabraklo nam paliwa.
Skorzystalismy z autostradowego telefonu. Przyjechal Pan z ADAC. Jakie bylo moje zdziwienie jak dal nam 5 litrow paliwa i poprosil o 8 euro. Zapytalem czy nie mozemy wziac wiecej po takiej cenie, ale stwierdzil ze przysluguje nam tylko 5 litrow i musimy udac sie do najblizszej stacji paliw.
Napomkne tylko ze mijal nas patrol i nawet sie nie zatrzymal.
SimFanka | pinger.pl | 08 Grudnia, 2010 21:24
@grajka: dlatego w polsce nie ma tylu autostrad :P
Pu | 83.24.89.* | 30 Listopada, 2021 09:37
Nie znam dokładnej wysokości mandatów, ale to prawda, że są. Uzasadnienie jest proste: jeśli kończy ci się paliwo na autostradzie, musisz zjechać na pas awaryjny (który w ten sposób blokujesz) i czeka.c na pomoc drogową. Pomoc drogowa musi stanąć na tym samym pasie awaryjnym, co - zważywszy na samochody jadące strumieniem 130 km/h lub więcej - jest po prostu stwarzaniam potencjalnie niebezpiecznej sytuacji. A brak paliwa - w przeciwieństwie do awarii - DA SIĘ PRZEWIDZIEĆ.
Ktoś wyżej pisze: "zaczęło nam się kończyć paliwo, jechaliśmy około pół godziny, a po drodze żadnej stacji"- w takiej sytuacji należy ZJECHAĆ z autostrady na najbliższym zjeździe i poszukać stacji w najbliższym miasteczku.