Koleżanka ze szkoły średniej 3 lata młodsza? Czyli ty byłaś w 4 klasie, myślałaś o maturze (albo jeszcze rok miałaś do niej), ale utrzymywałaś znajomość z siksą tuż po podstawówce/gimnazjum? Dziwne mi się to wydaje, ale ok, może obie byłyście w radzie szkoły, czy coś. A może wcale nie byłyście koleżankami, tylko po prostu chodziłyście do jednej szkoły i tamta nawet nie wie, że jest tyle młodsza od ciebie.
Każ jej spi*rdalać i tyle.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2018-06-06 11:43:11 [Powód:Omijanie cenzury]
Mów o niej oficjalnie i prywatnie per "macocha", a bezpośrednio do niej per "matka", skoro tak chce. Szybko jej przejdzie. A najlepiej, jak już zafundujesz sobie dziecko, to mów do niej per "babcia".
To że ssie twojemu ojcu, nie czyni z niej matki.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2018-06-06 09:14:31 [Powód:Komentarz poniżej poziomu]
Mów koleżanko matko :D
Albo autorka tyle razy powtarzala klase.
A serio, to autorka napisala ze w koncu znalazl sobie nowa partnerke, wiec oczekiwala "nowej mamy", wiec w czym ma problem;)?
Może macocha poszła rok wcześniej do szkoły. Wtedy by się zgadzało.
No niekonieczni. Rocznik 85 i starsze chodził jeszcze do 4-letniego liceum. Zresztą technikum to też szkoła średnia.
Mówisz per "mamo"do wszystkich zaliczonych przez ojca?
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2018-06-06 09:14:32 [Powód:Komentarz poniżej poziomu]
Ja nie kibicowalabym ojcu, zeby znalazl sobie w koncu nowa partnerke, po smierci mojej mamy. To patologia. Tak jak chce autorka, tak ma.
Czyli gdyby umarł twój partner, w dość młodym wieku, to do końca życia byłabyś sama?
a co w tym konkretnie patologicznego? zycie w parach jest naturalne dla naszego gatunku.
Odnoszę wrażenie, że dla Harmonii każda normalna, ludzka rzecz jest patologią.
Pod wzgledem rozrodczym.
Patologiczne jest, zeby corka kibicowala ojcu, zeby znalazl sobie nowa partnerke, po tym jak zmarla jej matka. Automatycznie nowa partnerka zajmuje miejsce zmarlej matki i wchodzi do stada (rodziny).
Tyle, ze czlowiek posiada wyzsza emocjonalnosc, zwana miloscia. Zachowanie corki jest patologiczne, skoro chce zeby jakas obca kobieta zajela miejsce jej matki. Bo zajmie. Bedzie systematycznie usuwala zdjecia zmarlej kobiety z domu itd. Zaden czlowiek nie chcialby zyc w cieniu zmarlego, waznego dla stada.
Zwierzeta walcza o miejsce w stadzie, bo mysla instynktownie, ale ludzi mozna oceniac moralnie, bo maja poczucie moralnosci, dobra i zla.
To zalezy, czy to bylaby milosc mojego zycia, bo z tego powodu powinno sie wychodzic za maz, czy zenic sie. Po prostu wtedy zaden nie bylby tak dobry, jak moj zmarly maz.
a co w tym patologicznego ze chcesz zeby twoje stado bylo zdrowe, pelne i duze? przeciez pojedynczy tata jest gorszym wsparciem i zasobem niz para tata i macocha. masz jakies skrzywione pojecie o rodzinie, ocierajace sie o kult przodkow znany w dalekim oriencie.
Nie, to po prostu wyrachowanie, ten wiekszy zasob;)
daruj sobie wycieczki osobiste, bo juz nie raz pisales, ze emocje nie wplywaja dobrze na rozmowe, bo opierasz sie na faktach.
Po prostu, jak sie partnera kocha, to nie szuka sie kolejnego, po jego smierci, bo nikt nie bedzie tak dobry jak on. Chyba ze bierze sie slub, zeby z kims byc, to wtedy bez roznicy, czy ten ktos umiera czy zyje;)
tak wlasnie jest. jak sie nalezy do gatunku papuzki nierozlaczki. my jestesmy homo sapiens sapiens i zyjemy w monogami selektywnej, dobierajac sobie nowych partnerow jak starych zabraknie. to co ty proponujesz nie jest w zadnym wypadku miloscia, najblizsza definicja to bedzie raczej obsesja. lub fanatyzm. oba niezdrowe dla ludzkiej psychiki.
Monogamia selektywna;)? a mormoni? Araby? Pewne plemie w afryce w ktorym kobiety maja po kilku mezow? Nasz gatunek opiera sie na intelekcie i wynalazku, ktory nazywa sie kultura. Takze co kraj to obyczaj. Monogamia selektywna obalona, nie ma z reszta takiego terminu.
mormoni i pewne plemie w afryce stanowia jakies 0,2% ludzkiej populacji. wsrod arabow wiekszosc zonatych ma jedna zone - co zreszta jest bardzo typowe dla spoleczenstw mieniacych sie poligamicznymi.
dodatkowo przyznam ze obalanie nieistniejacego pojecia musi byc bardzo ciekawa praca naukowa. dasz linka? naprawde sa dwie tezy jednoczesnie? pojecie jest obalone oraz pojecie nie istnieje?
Ej, ale zauwazyles, ze daleś sie zrobić w ciula? Pani_Harmonia sama napisala nadinterpretację, komentarz nr 6, cyt:
"A serio, to autorka napisala ze w koncu znalazl sobie nowa partnerke, wiec oczekiwala "nowej mamy", wiec w czym ma problem;)?
A następnie z nowego konta pod nickiem Natura_Rzeczy (komentarz 10) odpisala na komentarz (nr 9) niby jako odpowiedz, ale nijak nie ma sensu ta odpowiedz na ten komentarz, nie sa zwiazane ze soba. Odpowiedziala sama sobie i wywolala wielkie oburzenie na wymyslony przez siebie problem ktory sama eskalowała :D
co mi za roznica czy napisala to pani harmonia, banda wynajetych hindusow, uczaca sie sztuczna inteligencja czy stado malp walacych losowo w klawiatury? mnie interesuje tresc posta, osoba ktora go wygenerowala nie lezy w kregu moich zainteresowan. sorry, ale twoja fascynacja osobami komentatorow to jest temat dla osiedlowych plotkarek, a nie dla mnie - mnie inni ludzie generalnie malo ciekawia. masz moze jakies spostrzezenia dotyczace tematu watku?
Przecież Wy również nie prowadzicie dyskusji stricte związanego z YAFUD'em, tylko o domniemanej patologii kolejnych związków. Przy czym w znaczącej większości się z Tobą zgadzam co do naturalnego doboru partnerów u ludzi, bo Natura_Rzeczy przedstawia łączenie się ludzi w pary na sposób Platoński, gdzie cały ambaras w tym, iż takie coś poza fantazją nie istnieje.
Dwa najwyżej oceniane komentarze wydaje mi się wyczerpują temat.
Interesująca Cię treść posta została wygenerowana celem prowokacji, zwracam jedynie na to uwagę.Edytowany: 2018:06:07 11:26:23
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Baba_Jaga [YAFUD.pl] | 03 Czerwca, 2018 17:26
Mów o niej oficjalnie i prywatnie per "macocha", a bezpośrednio do niej per "matka", skoro tak chce. Szybko jej przejdzie. A najlepiej, jak już zafundujesz sobie dziecko, to mów do niej per "babcia".
BasiaMakeUp | 83.23.147.* | 03 Czerwca, 2018 17:34
To że ssie twojemu ojcu, nie czyni z niej matki.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2018-06-06 09:14:31 [Powód:Komentarz poniżej poziomu]