Co za brednie :
za to, że dodatkowo kretyńsko ją wystraszył, dając jej pewność, że skacze na śmierć.
przecież nie powiedział tego kiedy ona już skoczyła, tylko jak się dopiero "przygotowywała", a może serio nie była jeszcze do końca zapięta i stała metr od brzegu platformy? Już widziałam filmiki gdzie pracownicy wypychali ludzi na siłę, albo skoki ze spadochronem, ludzie zmieniają zdanie w locie i potem na siłę się ich ciągnie, jakoś nikt nie jest takim cymbałem żeby potem człowieka pozywać.
Przed takim skokiem podpisuje się papiery na zasadzie, że jest się świadomym ryzyka uszczerbku na zdrowiu i podejmuje się pełnej odpowiedzialności. Z pozwu nici, bo gdyby nie podpisała nie wpuściliby jej na wyciąg :)
Ale w umowie nie ma nic nt. durnych tekstów, a od bungee uszczerbku na zdrowiu nie doznała, tylko z winy pracownika.
To najwidoczniej przed kontaktem z każdym człowiekiem powinniśmy podpisywać umowę, że jesteśmy świadomi tego, że ktoś może powiedzieć coś, co spowoduje uszczerbek na zdrowiu lub psychice.
Tak, jak napisał Walter - jest papierek, nie ma sprawy, miałam styczność z bardzo podobną sprawą na parku linowym, nie raz i nie dwa, pozew nic nie pomoże jeśli nie zostały naruszone zasady bezpieczeństwa (które dotyczą głównie stanu sprzętu, przeszkolenia przed skokiem i warunków pogodowych).
A co w tym tekście głupiego/strasznego? Powiedział jej że nie jest jeszcze gotowa więc nie rozumiem gdzie w tym jego wina.
Dobrze, ze go pozwala. Szykowala sie do skoku, czyli byla zapieta itd. Miala juz skoczyc. Facet przekazal jej z premedytacja falszywa informacje, ktora w zaistnialej sytuacji wywolala skutek zdrowotny.
Ze nie jest zapieta, a miala skakac. Czytaj dokladne.
A gdzie jest napisane że faktycznie była zapięta? Może facet nie robił dla jaj tylko jej uratował życie od śmierci od upadku.
I nie pisz mi że w ten sposób naraził ją na śmierć przez zawał bo to była rzecz nie do przewidzenia.
A gdzie twoja postawa, że ludzie teraz tacy delikatni, że to histeria? Zdecyduj się w końcu. A no tak, w tej historii jest kobieta, to może, jakby to był kolega z pracy to pewnie by było, że sam sobie winien bo histeria.
Bohater z niego. Uratował kobiecie życie od śmierci.
Ale równie dobrze mogła być już w locie i w napływie strachu także dostać zawału skoro wywołał go jeden tekst.
odwazna babka! w stanie przed-zawalowym udac sie na bungee, fiu fiu. ma jaja dziewczyna. to, albo byl to skok na rente. no bo pomyslmy: zawal przy swiadkach do tego absurdalny pozew ktorego nie ma szans wygrac, ale bedzie miala papiery do przedstawienia komisji lekarskiej ze faktycznie cos sie jej ze zdrowiem stalo, skoro nawet sie procesowala.
Tylko udowodnij że to ten tekst spowodował zawał a nie sam skok, no bo co jest bardziej prawdopodobne... pozwać go może pozwała, ale sprawa powinna być zakończona na pierwszym posiedzeniu.
Generalnie uważam, że fake.
Chyba że akcja działa się w USA.
Jak się okaże, że np chorowała na serce albo inne choroby układu krążenia to jako ta firma od bungee bym ją pozwał, za wprowadzenie w błąd i zszarganie opinii.
Dokładnie tak. Podjęcie się skoku było jej własną decyzją i brała za to pełną odpowiedzialność. Raczej podjęła się tego świadomie, nikt jej nie zmuszał ani nie naciskał. Wiedząc że mam słabe serce (a po to chodze na badania kontrolne żeby wiedzieć co ze mną jest) nawet nie pchałabym się w „sporty ekstremalne”, zwłaszcza że wiem jak wielka to jest adrenalina. Zwłaszcza że podpisała oświadczeniu o pełnej odpowiedzialności i świadomości. Po to są te oświadczenia, żeby w przypadku „wypadku” nie oskarżać o niego firmę.
Tak a propo "Wiedząć że mam słabe serce"- jest wiele przypadków sportowców, badanych w ciągu roku wielokrotnie którzy zmarli na zawał.
(np:
www.polsatsport.pl/wiadomosc/2017-06-05/pilkarze-ktorzy-zmarli-na-boisku/
)
Po drugie - co do podpisaniu oświadczenia - owszem sprawa mocno dyskusujna, ale jeśli dostała zawału przed skokiem bezpośrednio w wyniku działania osób z obsługi to już się można zastanowić.
W końcu co - jakby gość wyjął pistolet i ją zastrzelił to też
OK bo podpisała papier?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
oli | 37.47.22.* | 20 Maja, 2018 14:30
za to, że dodatkowo kretyńsko ją wystraszył, dając jej pewność, że skacze na śmierć.
Pani_Harmonia [YAFUD.pl] | 20 Maja, 2018 20:54
Dobrze, ze go pozwala. Szykowala sie do skoku, czyli byla zapieta itd. Miala juz skoczyc. Facet przekazal jej z premedytacja falszywa informacje, ktora w zaistnialej sytuacji wywolala skutek zdrowotny.