A znacie pojęcie wolności osobistej? To jest znęcanie się psychiczne, co Wy robicie. Chce chodzić śmierdząca- niech chodzi, jej sprawa, przynajmniej sama z siebie zmądrzeje.
Święta prawda. A jak nie bedzie chciala chodzić do szkoly, uczyć sie nawet odrobine, tylko wagary i nieobecność w szkole rzędu 90% a w pokoju bedzie zbierac zużyte podpaski i wieszac je na scianach to nalezy poglaskac po glowie (albo nie, bo naruszysz bariere przestrzeni osobistej, to moze lepiej zaklaskać z przytupem) należy podwoić kieszonkowe i wrzucać zjecia na insta z podpisem "moja zdolna dziecinka!".
być może to jest obrana przed zagrożeniem, warto porozmawiać z córką (molestowanie?)
A ja jestem ciekawa, jak zmusiliscie ja do kapieli;)? Bo rozbieranie na sile nastolatki, to juz nie jest ok. No i czemu nie chciala sie kapac? Tyle pytan.
Może idol ją dotknął i nie chciała zmazać tego dotknięcia? A może to co Magda napisała...
Spokojnie, trochę przeczekajcie. Szesnastolatka pewnie niedługo się zakocha i wtedy będzie okupować łazienkę po kilka godzin dziennie i nie nastarczycie na kosmetyki wszelakie. To norma w tym wieku. Zakochane zwierzątka bardzo dbają o swoje piórka czy futerka, ludzie nie są wyjątkiem.
Można zabronić kąpieli - owoc zakazany kusi najbardziej :)
Ja tam w ostateczności wyrzuciłabym do wanny z woda w ciuchach, ewentualnie wężem ogrodowym na podwórku.
W ogóle co to za jakaś epidemia, ze ci gówniarze się myć nie chcą? Ciagle od ludzi słyszę, ze ich nastoletnie dzieci nie chca się kapać, czy myć włosów..
Zachorowała na modną chorobę - ruch antyszczepionkowy. Pewnie liczyła na naturalną obronę a wy zniweczyliście te plany.
Wynieść materac, kocyk, poduszeczkę na balkon/taras/do ogrodu i powiedzieć „chcesz śmierdzieć to sobie śmierdź, ale w domu capić nie będzie. Nie masz wstępu.”
Kiedyś 13 letni syn sąsiadki specjalnie moczył się w łóżku (sprawiało mu to radość, codziennie z radością biegł do niej żeby to ogłosić). Wywaliła go po jakimś czasie do stajni. Noc spędzona z krowimi i kozimi odchodami pomogła :)
Jak ja zmusiliscie?Rozebraliscie siła i byliście przy kąpieli?
Ja się nie dziwię, że płakała przez 3 godziny. Zmuszenie nastolatki do kąpieli - ciekawe jak to wyglądało - prawdopodobnie było niesamowicie upokarzające dla niej. Ja też bym wyła, że dla rodziców prysznic jest ważniejszy niż własne dziecko. Nastolatki mają rozbuchane emocje.
Rodzice, nie radzicie sobie z dzieckiem? Rozmawiajcie z nim, zasięgnijcie rady u psychologa, przeczytajcie mądrą książkę, ale nie walczcie z dzieckiem, bo w takiej bitwie nie ma wygranych. W opisanym yafudzie i rodzice czują się przegrani, i córka.
Ze skrajności w skrajność. Zwyczajnie - jest świadomą istotą wytłumaczyć konsekwencję, a jak chce być sama sobie zagrożeniem, odizolować się czy zniszczyć przyszłość to już jej sprawa. Rodzic może tylko nakierować, usunąć przywileje (typu kieszonkowe), ale nie zmuszać na siłę (oczywiście tu też z głową, nie oznacza to również, że na wszystko można przymknąć oko)
Rzeczywiście jest się czym chwalić. Niech się nie kąpie, później wystarczy tylko rój much odganiać
Ukochany ją wycałował i nie chciała tego zmyć, to tak jak idol poda rękę, nie myjesz tydzień. Dziwne?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Jaczuro [YAFUD.pl] | 26 Kwietnia, 2018 14:37
Święta prawda. A jak nie bedzie chciala chodzić do szkoly, uczyć sie nawet odrobine, tylko wagary i nieobecność w szkole rzędu 90% a w pokoju bedzie zbierac zużyte podpaski i wieszac je na scianach to nalezy poglaskac po glowie (albo nie, bo naruszysz bariere przestrzeni osobistej, to moze lepiej zaklaskać z przytupem) należy podwoić kieszonkowe i wrzucać zjecia na insta z podpisem "moja zdolna dziecinka!".