To już jest debilizm, nie uzależnienie.
No to jej się udało..
Ciężko powiedzieć czy to uzależnienie(nie znamy tak na prawdę pełnego spojrzenia a sytuację życiową w/w osób), jeśli ktoś np. duuuużo gra w gry to nie zawsze jest to pusta rozrywka, a może to być ucieczką od problemów/stresu z jakim sobie nie radzi - z czasem zaś staje się to jedyną ucieczką jak alkohol itp. Kto był w nałogu ten wie jak ciężko z tym wygrać i jak łatwo zapomnieć o najważnijeszych rzeczach/osobach w naszym życiu. I dużym problemem jest brak wsparcia ze strony bliskich np. Ciebie - najlepiej problem obśmiać w necie - dać pożywkę tłumowi zamiast zastanowić się nad genezą problemu. Takie osoby często uciekają do gier bo chcą zapomnieć o problemach i warto żebyś z siostrą pogadała, szczerze - nie używaj słów typu "nałóg, uzależnienie"itp. bo tylko ją od siebie odtrącisz i zniechęcisz do rozmowy - i przy okazji popchniesz w stronę gier.
Jeśli natomiast gra dla pustej rozrywki z pełną świadomością to smutne i przykre, a płacz przyjdzie po fakcie i będzie zasługiwała na potępienie.
Zgadzam sie co do tego, ze nalezy jej pomoc, ale zaczales od slow "ciezko powiedziec czy to uzaleznienie"a potem dales argumenty na uzaleznienie.
Wlasnie pusta rozrywka nie jest uzaleznieniem. Uzaleznieniem jest ucieczka, o ktorej mowiles. Jesli ktos musi w cos "uciec"to w zasadzie to jest istota uzaleznienia i jest to pierwszy krok do utraty kontroli. Ten sam mechanizm dziala w wielu sytuacjach. Pije zeby zapomniec itp
Gratulacje! Wiekszych bredni nie slyszalem jeszcze w tym roku. Rok sie jeszcze nie skonczyl a ten yafud laduje na miejscu nr 1.
no tak, bo przy graniu na konsoli bardzo duzo sie rusza. dlatego hardcore`owi gracze zazwyczaj wygladaja jak fit modele, tyle kalorii spalaja podczas swojej ulubionej rozrywki. true story.
Ty to chyba z 10 lat temu ostatnią konsole widziałeś. Nie chce mi się tłumaczyć - wygoogluj sobie kontrolery ruchu. Może siłownia to nie jest, ale o zadyszkę łatwo. W dodatku większość gier jest na refleks więc i o nagłe ruchy łatwo.
no przeciez mowie ze to doskonala alternatywa silowni. widziales kiedys grubego gracza? no wlasnie, oczywiscie ze nie. granie na konsoli jest doskonalym treningiem sportowym, wlasnie z powodu ilosci ruchow jakie trzeba wykonac. czytalem ze ponad polowa mistrzow olimpijskich trenuje miesnie i utrzymuje forme grajac na konsoli. true story.
sugerowanie, że w trakcie grania konsoli organizm nie podejmuje żadnego wysiłku (stres, szybki oddech, emocje)... rozpęd i ściana :)
no dokladnie! ja na przyklad nauczylem sie plywac grajac na konsoli. a naiwniaki chodza na basen, hahaha.
Człowieku! Gdy ciążą jest zagrożona, to wystarczy jeden nieuważny ruch i po ptokach. Nie musisz zaraz biegać maratonów.
No a te gałki od Pada takie ciężkie. No Koszmar normalnie...
@F, Cziken tłumaczy, jak człowiekowi, że przy zagrożonej ciąży byle co jest śmiertelną groźbą dla dziecka, a ty sobie kpisz. Lepiej dla ciebie, jeśli ciebie w życiu spotka jakiś dramat, twoje otoczenie będzie miało wtedy więcej serca i rozumu niż ty.
dzis terminem "zagrozona ciaza"okresla sie dobre 70% ciaz. to klasyczny przyklad tego ze w miare rozwoju medycyny nikt nie pozostaje juz w pelni zdrowy. gdyby laska miala ciaze naprawde grozaca poronieniem w kazdej chwili, to bylaby w szpitalu, z ktg przykladanym co chwila i zakazem wstawania z lozka.
Co za bzdury. Żadna położna nie zabroni grac na konsoli. Zakład że popi*przona rodzinka naczytała się bzdur o szkodliwości gier i to oni zakazali. Współczuje dziewczynie, ciąża, problemy chce się odstresować a wy jej uzależnienie wmawiacie :/
Wszyscy jesteście śmieszni. Jakie gwałtowne i nagłe ruchy? Podczas grania na konsoli? Za kogo ty ją masz, że uważasz że nie bierze pod uwagę by się gwałtownie nie ruszać? Zamiast pomóc jej ułożyć się wygodnie za dnia, tak by mogła zająć się czymś co lubi, to nie-nie możesz grać i tyle bo ciąża zagrożona. Współczuje jej rodziny, przez którą musi się wymykać w środku nocy pograć. Postawiłeś jej basen przy łóżku czy już namawiasz na cewnik?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Pijor | 83.26.69.* | 24 Kwietnia, 2018 23:10
Ciężko powiedzieć czy to uzależnienie(nie znamy tak na prawdę pełnego spojrzenia a sytuację życiową w/w osób), jeśli ktoś np. duuuużo gra w gry to nie zawsze jest to pusta rozrywka, a może to być ucieczką od problemów/stresu z jakim sobie nie radzi - z czasem zaś staje się to jedyną ucieczką jak alkohol itp. Kto był w nałogu ten wie jak ciężko z tym wygrać i jak łatwo zapomnieć o najważnijeszych rzeczach/osobach w naszym życiu. I dużym problemem jest brak wsparcia ze strony bliskich np. Ciebie - najlepiej problem obśmiać w necie - dać pożywkę tłumowi zamiast zastanowić się nad genezą problemu. Takie osoby często uciekają do gier bo chcą zapomnieć o problemach i warto żebyś z siostrą pogadała, szczerze - nie używaj słów typu "nałóg, uzależnienie"itp. bo tylko ją od siebie odtrącisz i zniechęcisz do rozmowy - i przy okazji popchniesz w stronę gier.
Jeśli natomiast gra dla pustej rozrywki z pełną świadomością to smutne i przykre, a płacz przyjdzie po fakcie i będzie zasługiwała na potępienie.