Mam przykre doświadczenia związane z cudzymi dziećmi w podróżach dlatego jadąc gdzieś pociągiem zwracam szczególną uwagę na taki wybór miejsca żeby małych szkodników nie było nigdzie w pobliżu. Wczoraj jechałam porannym pociągiem do rodziców, a byłam po nocnej zmianie. Upewniłam się, że nigdzie nie ma dzieciaków, ułożyłam się wygodnie i już prawie spałam kiedy obudził mnie znajomy głos. Sąsiadka z bloku, największa gaduła jaką znam jechała tym samym pociągiem i miała ze sobą klatkę z dwiema przerażonymi papużkami. Ptaki darły się całą drogę, a ona nie przestawała japać nawet na chwilkę. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-2
1
Pan Harmonia | 213.92.191.* | 24 Marca, 2018 23:17
Trzeba było jej powiedzieć żeby zakneblowała papugi a sama zamknęła pysk bo ty, w przeciwieństwie do niej, pracujesz, a nie tracisz czas na ciągle paplanie jęzorem, i chcesz się wyspać.
PS. Mogłeś też przenieść się do wagonu gdzie jest zakaz hałasowania (jeśli był takowy w pociągu).
1
2
Vok | 37.248.158.* | 24 Marca, 2018 23:55
A dlaczego połowa YAFUDa opowiada o niechęci do dzieci, skoro żadne nie pojawiło się w całej sytuacji? Przecież dzieciaki nie miały żadnego związku z tym, że bohaterka nie mogła się wyspać przez hałaśliwą sąsiadkę i ptaki.
0
3
SzFejk | 94.254.136.* | 25 Marca, 2018 05:46
Chodziło o to, że autorka przy starannym wyborze miejsca uwzględniła tylko jeden czynnik hałasotwórczy, a jest ich więcej.
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Vok[ Zobacz ]
0
4
Vsrp | 188.47.69.* | 25 Marca, 2018 08:18
Jesteś matką, że cię tak to zabolało?
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Vok[ Zobacz ]
Nie trzeba byc rodzicem, zeby zauwazyc niesprawiedliwa ocene i roszczeniowosc autorki. Wiecej jest w pociagach podchmielonych prostakow, niz halasujacych dzieci.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika Vsrp[ Zobacz ]
0
6
Tskr | 188.47.69.* | 25 Marca, 2018 09:50
Często podróżuję pociągiem i na palcach jednej ręki mogę zliczyć podróż w towarzystwie podchmielonych prostaków. Natomiast niewychowany bachor zdarza się co drugą podróż.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika Pani_Harmonia[ Zobacz ]
1
7
Nala | 188.146.107.* | 25 Marca, 2018 10:57
Nie ma co ukrywać, że to głównie dzieci hałasują i przeszkadzają np. w pociągach. Dużo jeżdżę i latam i jakoś nigdy nie spotkałam podchmielonych prostaków, a głośne dzieci to bardzo często. Nie ma co się oburzać, że biedne dzieci znowu obwiniane.
To tez zalezy od klasy pociagu. Sa bilety np do warszawy za 80zl i za 240zl. I wszedzie sa ludzie ktorzy halasuja. Moze mialam szczescie, ze nie siedzialam nigdy przy niewychowanym dziecku, a moze po prostu podchodze do dzieci z usmiechem. I one wtedy tez sa mile. Jak sa ciekawe, patrza na cos mojego, to im pokazuje, wyjasniam co to. W tanszych pociagach sa podchmieleni i oni sa uciazliwi, natomiast drozszymi podrozuja "ludzie biznesu", ktorzy ciagle gadaja przez tel i do jest dopiero uciazliwe, zwlaszcza w pociagu bezprzedzialowym. Zwierzeta tez mi nie przeszkadzaja, zawsze pytam czy moge poglaskac. Glownie to kwestia naszego nastawienia.
W odpowiedzi na komenatrz #6 użytkownika Tskr[ Zobacz ]
-1
9
:( | 89.204.154.* | 26 Marca, 2018 06:48
To była kara z "małe szkodniki". Kiedyś te szkodniki będą podcierały ci tyłek jak twój mózg zeżre alzheimer albo demencja.
-1
10
Śmieszek | 83.23.78.* | 26 Marca, 2018 14:47
Świetnie to rozumiem. Ostatnio, w samolocie poprosiłem o zmianę miejsca, z dala od rozwrzeszczanego i rozwydrzonego bachora. Niestety, okazuje się to niemożliwe, jeśli to twój bachor...
0
11
Nala | 188.146.34.* | 26 Marca, 2018 14:50
Albo będzie to robić pielęgniarka w prywatnym domu spokojnej starości.
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika :([ Zobacz ]
0
12
Vok | 5.172.239.* | 27 Marca, 2018 03:38
Nie, nie jestem matką, nie zabolało mnie to, nawet nie lubię dzieci. Jedynie denerwują mnie długie wstawki o tym, że studiuje się prawo, kiedy historia opowiada o czym innym.
W odpowiedzi na komenatrz #4 użytkownika Vsrp[ Zobacz ]
Ostatnio jechałam Pendolino do Krakowa i do mojego PUSTEGO wagonu wsiadło dwóch podchmielonych, którzy chcieli grać ze mną w pokera. Mandat za jazdę bez biletu to 800zł, ale i tak mogli dojechać do końca. Co jakiś czas konduktorka sprawdzała tylko czy nie są agresywni.
W odpowiedzi na komenatrz #8 użytkownika Pani_Harmonia[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Pan Harmonia | 213.92.191.* | 24 Marca, 2018 23:17
Trzeba było jej powiedzieć żeby zakneblowała papugi a sama zamknęła pysk bo ty, w przeciwieństwie do niej, pracujesz, a nie tracisz czas na ciągle paplanie jęzorem, i chcesz się wyspać.
PS. Mogłeś też przenieść się do wagonu gdzie jest zakaz hałasowania (jeśli był takowy w pociągu).
Vok | 37.248.158.* | 24 Marca, 2018 23:55
A dlaczego połowa YAFUDa opowiada o niechęci do dzieci, skoro żadne nie pojawiło się w całej sytuacji? Przecież dzieciaki nie miały żadnego związku z tym, że bohaterka nie mogła się wyspać przez hałaśliwą sąsiadkę i ptaki.
SzFejk | 94.254.136.* | 25 Marca, 2018 05:46
Chodziło o to, że autorka przy starannym wyborze miejsca uwzględniła tylko jeden czynnik hałasotwórczy, a jest ich więcej.
Vsrp | 188.47.69.* | 25 Marca, 2018 08:18
Jesteś matką, że cię tak to zabolało?
Pani_Harmonia [YAFUD.pl] | 25 Marca, 2018 09:43
Nie trzeba byc rodzicem, zeby zauwazyc niesprawiedliwa ocene i roszczeniowosc autorki. Wiecej jest w pociagach podchmielonych prostakow, niz halasujacych dzieci.
Tskr | 188.47.69.* | 25 Marca, 2018 09:50
Często podróżuję pociągiem i na palcach jednej ręki mogę zliczyć podróż w towarzystwie podchmielonych prostaków. Natomiast niewychowany bachor zdarza się co drugą podróż.
Nala | 188.146.107.* | 25 Marca, 2018 10:57
Nie ma co ukrywać, że to głównie dzieci hałasują i przeszkadzają np. w pociągach. Dużo jeżdżę i latam i jakoś nigdy nie spotkałam podchmielonych prostaków, a głośne dzieci to bardzo często. Nie ma co się oburzać, że biedne dzieci znowu obwiniane.
Pani_Harmonia [YAFUD.pl] | 25 Marca, 2018 11:48
To tez zalezy od klasy pociagu. Sa bilety np do warszawy za 80zl i za 240zl. I wszedzie sa ludzie ktorzy halasuja. Moze mialam szczescie, ze nie siedzialam nigdy przy niewychowanym dziecku, a moze po prostu podchodze do dzieci z usmiechem. I one wtedy tez sa mile. Jak sa ciekawe, patrza na cos mojego, to im pokazuje, wyjasniam co to. W tanszych pociagach sa podchmieleni i oni sa uciazliwi, natomiast drozszymi podrozuja "ludzie biznesu", ktorzy ciagle gadaja przez tel i do jest dopiero uciazliwe, zwlaszcza w pociagu bezprzedzialowym. Zwierzeta tez mi nie przeszkadzaja, zawsze pytam czy moge poglaskac. Glownie to kwestia naszego nastawienia.
:( | 89.204.154.* | 26 Marca, 2018 06:48
To była kara z "małe szkodniki". Kiedyś te szkodniki będą podcierały ci tyłek jak twój mózg zeżre alzheimer albo demencja.
Śmieszek | 83.23.78.* | 26 Marca, 2018 14:47
Świetnie to rozumiem. Ostatnio, w samolocie poprosiłem o zmianę miejsca, z dala od rozwrzeszczanego i rozwydrzonego bachora. Niestety, okazuje się to niemożliwe, jeśli to twój bachor...
Nala | 188.146.34.* | 26 Marca, 2018 14:50
Albo będzie to robić pielęgniarka w prywatnym domu spokojnej starości.
Vok | 5.172.239.* | 27 Marca, 2018 03:38
Nie, nie jestem matką, nie zabolało mnie to, nawet nie lubię dzieci. Jedynie denerwują mnie długie wstawki o tym, że studiuje się prawo, kiedy historia opowiada o czym innym.
Salome [YAFUD.pl] | 27 Marca, 2018 09:24
Ostatnio jechałam Pendolino do Krakowa i do mojego PUSTEGO wagonu wsiadło dwóch podchmielonych, którzy chcieli grać ze mną w pokera. Mandat za jazdę bez biletu to 800zł, ale i tak mogli dojechać do końca. Co jakiś czas konduktorka sprawdzała tylko czy nie są agresywni.