Po pierwsze, jak mozna zostawiac na podlodze papiery, czy inne rzeczy wazne, gdy na sie w domy zwierzeta, czy dzieci. Wiadomo ze moga zniszczyc z ciekawosci.
A druga rzecz, to w niewygodnej pozycji niestety zasypia sie najszybciej, tylko ze na krotko.
Papiery zapewne miała w ręku, zanim zasnęła. A potem cóż, grawitacja swoje robi;)
Lezala z papierami na podlodze, wiec papiery miala w rece, ktore byly przy podlodze, wiec wyszlo jak wyszlo.
Pies bezbłędnie wyczuł, ile to jest warte. Mógłbym go pożyczyć na 2-3 dni do mojej pracy?
Papiery papierami, mnie bardziej niepokoi pies, który sika gdzie popadnie. Jeśli to szczeniak, to jeszcze ok - ale dorosły pies powinien umieć się lepiej zachowywać.
Wypadły jej z rąk. Ja też czasem rano znajduję coś na podłodze n.p krzyżówkę.
Niby tak, ale jak wlascicielka wychodzi z nim za rzadko i zasypia gdzie popadnie, to ilez ten pies ma trzymac.
Po chvj ludzie wyskakują z tym "w ręku"? Reka jest rodzaju żeńskiego, więc w tej ręku czy nagle zmienia rodzaj z żeńskiego na męski? To jest da ciebie logiczne?
Ale o co Ci chodzi? Chcesz być mądrzejsza od językoznawców czy co?
Dla mnie zwrot trzymać w ręku oznacza dziś już nie tylko tyle, co trzymać oburącz, lecz także w jednej ręce. Właściwie jest to zwrot uogólniający, nieprecyzujący, ile rąk (oczywiście jednej osoby) jest w to trzymanie zaangażowanych. Przypomnijmy zresztą np. Ucieczkę Mickiewicza: "Moja luba, siodła imaj prawą ręką - co masz w ręku?". — Jerzy Bralczyk
Otóż to. Forma "w ręku"jest, podobnie jak "oczyma"i "rękoma", pozostałością po liczbie podwójnej, niegdyś stosowanej w języku polskim, a obecnie spośród języków słowiańskich używana wyłącznie w słoweńskim i językach łużyckich.
https://obcyjezykpolski.pl/w-reku/
Chcę wiedzieć, co ma na myśli człowiek, który zmienia sobie rodzaj, bo ma taką fanaberię, zamiast normalnie powiedzieć w tej ręce, co jest logiczne.
I serio odwołujesz się do języka, który już dawno uległ zmianom? Może zacytuj mi Mieszka I?
"choć w polszczyźnie występuje rzeczownik rodzaju żeńskiego ręka, w miejscowniku za formy jednakowo poprawne uważa się zarówno w ręce, jak i w ręku."Są jednakowo poprawne, więc ponownie pytam: o co chodzi? To, że komuś się jakiś zwrot nie podoba, nie oznacza, że inni mają go nie stosować.
Mnie osobiście mierzi, że ktoś pisze „spieszyć się” zamiast „śpieszyć się” w kontekście pośpiechu, ale wiedząc, że to pierwsze jest już w słownikach uznawane za wariant tego drugiego a nie tylko „stanie się pieszym”, nie czepiam się, gdy ktoś go używa.
Jeśli mamy komuś coś wytykać, wytykajmy faktyczne błędy i kontaminacje językowe pokroju „w każdym bądź razie” czy „wszem i wobec”.
Rękoma to następny debilizm, którego nie mogę pojąć. Skoro można coś robić rękoma, to i nogoma, prawda? Czy nogoma już nie odpowiada? Bądźmi konsekwentni, skoro "w ręku", to i "w nogu", skoro "rękoma", to i "nogoma".
Język nie zawsze jest konsekwentny.
Ale ja się z tobą zgadzam. Rękoma, w ręku, oczyma - to wszystko są formy poprawne i tak też napisałem w komentarzu. Co do śpieszenia się - forma przez s jest zdecydowanie popularniejsza i raczej nikogo nie razi. A "w każdym bądź razie", "wszem i wobec", czy różnego rodzaju "poszłem"i "karze/każe"w błędnych kontekstach, to błędy, które należy wytykać, bo są zbyt powszechne.
Język jest konsekwentny, tylko czasem językoznawcy dopuszczają błędy do użytku, bo tylu debili źle mówi, że i tak nie byłoby szansy na nauczenie ich poprawnej formy.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
fejk | 83.26.240.* | 12 Lutego, 2018 13:00
Papiery zapewne miała w ręku, zanim zasnęła. A potem cóż, grawitacja swoje robi;)