Ja bym się w*** gdybym przyszedł w spokoju zjeść a jakiś bachor by mi przeszkadzal
Popieram! Dzieci są okej, ale mogą być męczące
Są ok ale dobrze wychowane a nie hodowane!!!!Niestety większość jest hodowana bo 500plus.To nie dzieci są wkurzające,to ich bezmyślni rodzice.
Ja lubię bachory, ale nigdy bym swojemu nie pozwoliła zaczepiać ludzi. W przeciwieństwie do większości rodziców, których znam.
5 letnie dziecko pomaga w pizzerii? Brzmi jak żart. Nawet gdyby miał tylko posprzątać po mnie brudny talerz to jednak wolałbym, żeby zrobił to normalny pracownik a nie dziecko, które nie powinno się kręcić w takim miejscu całymi dniami.
Dlaczego większość ludzi(najczęściej bezdzietnych lub tacy którzy "odchowali"już swoje pociechy) twierdzi,że dzieci rodzi się dla 500+. Pięć lat temu nie było mowy o 500+ a dzieci się rodziły.
Jasne że się rodziły,ale teraz jest z tego korzyść.Nie wiem z którego roku jesteś ale w latach 80/90 dzieci były chciane!!!NIE HODOWANE!!!!!Naprawdę nie widzisz różnicy?
Bzdura. Czasy sie zmieniaja, ale nie ludzie. Zawsze byly dzieci chciane i niechciane. Myslisz, ze kiedys nie bylo dzieci niechcianych, z wpadek? Byla mniejsza swiadomosc odn antykoncepcji i bylo mnostwo wpadek. Teraz z kolei czesc dzieci rodzi sie z 500+. Nic sie nie zmienilo. Zawsze byly dzieci chciane i te niechciane;wychowywane i hodowane.Edytowany: 2018:01:31 16:56:39
Dziecko ma książeczkę sanepid?
"Pomaga"? Serio? I to niby ok ze gada z obcymi ludźmi? Raz, że wkurzające. Dwa, że co jak będziecie zajeci a ona z kimś zniknie?
Generalnie lubię dzieci ale wolałabym żeby mnie raczej nie zaczepiały, w ogóle to trochę dziwne, żeby w lokalu jakiś obcy dzieciaczek o czymś tam dyskutował z obcymi dorosłymi.
korzyscia z dziecka jest uniezaleznienie sie od zusu. nawet istnieje powiedzenie majace w zamysle zachecac do rozmnazania: "a kto ci na starosc szklanke wody poda?". do tego zwracam uwage ze system pomocy socjalnej istnieje juz dawno. przed piecset plus pewnie byles zdania ze dzieci robi sie dla becikowego? no coz, kazdy ocenia po sobie.
Tobie na szczęście macierzyństwo nie grozi.
jak talerze czyste, to w czym problem?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Krzychu | 193.106.129.* | 31 Stycznia, 2018 11:01
Ja bym się w*** gdybym przyszedł w spokoju zjeść a jakiś bachor by mi przeszkadzal