buła | 37.47.140.* | 31 Grudnia, 2017 16:01

Gdzie widzisz informację, że autorka przytyła 30 kilo? Może to tylko kilka, ale niefortunnie rozłożonych? Nikt nie tyje kilkudziesięciu kilogramów w tydzień, to się dzieje czasami przez wiele lat. Nie powinno się pytać ani sugerować ciąży, nigdy nie wiadomo czy kobieta właśnie nie poroniła, czy może właśnie przyjmuje leki po których "puchnie".

sakkijarven | 31.54.148.* | 31 Grudnia, 2017 14:27

Jak można się tak zapuścić...Nie rozumiem kompletnie. Widać na wadze +5 kilo więcej, to zrobić coś z tym, a nie dalej się obżerać aż się zrobi 30 kilo.

buła | 37.47.140.* | 31 Grudnia, 2017 16:01

Gdzie widzisz informację, że autorka przytyła 30 kilo? Może to tylko kilka, ale niefortunnie rozłożonych? Nikt nie tyje kilkudziesięciu kilogramów w tydzień, to się dzieje czasami przez wiele lat. Nie powinno się pytać ani sugerować ciąży, nigdy nie wiadomo czy kobieta właśnie nie poroniła, czy może właśnie przyjmuje leki po których "puchnie".

Polako | 89.66.117.* | 31 Grudnia, 2017 16:27

Tym bardziej, że ów Marek nic nie mówił o ciąży żony. Na miejscu szefa pomyślałabym, że albo nie chcą o tym mówić, albo po prostu jest gruba. I nawet bym nic nie powiedziała na ten temat.
Masz rację, głupie jest to sugerowanie ciąży po samym brzuchu. Zwłaszcza, że widzimy nad naszym polskim morzem (i nie tylko tam) dużo facetów z piwnym brzusiem :) Tak samo kobieta nie zawsze musi być ciężarna.

sakkijarven | 31.54.148.* | 31 Grudnia, 2017 17:42

No przepraszam, ale żeby stwierdzić ciążę "bez ciąży"to trzeba przybrać trochę więcej niż kilka kilo.
I autorka napisała że pracowała tam kilka lat temu, oraz "przez te ostatnie lata tak przytyła", to nie wiem gdzie masz info o tygodniach.

SzFejk | 94.254.139.* | 31 Grudnia, 2017 19:31

Mnie najbardziej szokuje, że szef złapał autorkę za brzuch.
W dodatku mąż nie zareagował na takowe obmacywanie żony. Ciekawe z czego to wynika?

ja_was | 91.37.137.* | 31 Grudnia, 2017 23:33

Szef jest gburem, prostakiem i bez kultury.Powinien dostać
w dziób.

FalseFriend | 89.66.117.* | 01 Stycznia, 2018 01:32

No wiesz, czasami łapią za brzuch. Ale to raczej bliscy znajomi czy rodzina. W przypadku szefa jest to niestosowne.