Przecież jeden łyk alkoholu nie ważne w którym miesiącu może upośledzić dziecko do końca życia
phahaha dobre :D
Dwie mądre się znalazły.
To akurat prawda, że nawet odrobina alkoholu może spowodować nieodwracalne skutki w rozwoju dziecka i nigdy nie można mieć pewności, że jest akurat taki moment, że nie zaszkodzi, albo zaszkodzi w niemal niezauważalnym stopniu. Także chyba można wytrzymać te kilka miesięcy bez procentów - to nie woda albo jedzenie. A siostra autorki raczej nie umoczyła ust w lampce (w każdym razie tak wynika z opowieści). Kwestia odpowiedzialności.
A czemu dwie?
Mit. Oczywiście w bardzo małych ilościach, ale niektórzy lekarze wręcz zalecają lampkę wina że miesiącu w czasie ciąży. Byle to była jedna lampka a nie baniak.
Ależ bzdury, lepiej poszukaj lepszego lekarza. Jest dokładnie tak jak pisze Iwonka, szkodliwość farbowania włosów to też rzekomo mit. A jednak lekarze zalecają przerwę od farbowania, a nawet od malowania paznokci.
Jak widać po Twoim komentarzu, tak. Podziękuj matce.
Pewnie, włosów nie farbuj, paznokci nie maluj. Może jeszcze nie myj się, bo przecież mydło to też chemia. A jak karmisz piersią, to możesz jeść tylko ryż z kurczakiem i gotowaną marchewkę.
Wg mnie lepiej przesadnie dbać o siebie i dziecko, niż dbać za mało.
skoro "niektorzy" lekarze (a wiec wiecej niz jeden), to poprosze takie zalecenia od conajmniej dwoch. czy jestes w stanie wskazac ich wypowiedzi w necie, lub chociaz podac na nich namiary zeby mozna sie zapytac samemu?Edytowany: 2018:01:02 15:03:51
Niestety, kurczaki są faszerowane antybiotykami i sterydami, więc też nie są najzdrowsze. Moim zdaniem ciąża trwa na tyle krótko, że można sobie takie zabiegi darować, a porównania farbowania do kąpieli są śmieszne. Jeśli nie można bez tego wytrzymać to może powinno się zastanowić czy powinno się mieć dziecko, albo chociaż zainwestować w farbę ekologiczną. Ale wydaje mi się, że dobro dziecka jest najważniejsze i lepiej dmuchać na zimne.
dzis nie istnieje mieso nie faszerowane antybiolami, sterydami i hormonami wzrostu. inaczej sie po prostu nie oplaca. natomiast farba we wlosach, czyli w tkance martwej, jest dla organizmu zupelnie obojetna.
Poczytaj o tym co się dzieje w organizmie po pomalowaniu paznokci, a przecież to też tkanka martwa. Po 10 godzinach od malowania w organizmie 7 razy wzrasta poziom toksycznego fosforanu difenylu. A są kobiety, które mają umalowane paznokcie cały czas. Jeśli coś jest toksyczne dla matki, to nie wpływa na intensywnie rozwijający się płód?
czy w takim razie da sie upic poprzez zanurzenie wlosow w wodce? jak myslisz?
Ale włosy maluje się najczęściej od samej nasady, czyli farba dotyka skóry. A jeśli myślisz, że można się upić przez skórę to nie będę marnować czasu na dyskusję z półgłówkiem. Jest to zwykła legenda, której żadne badania nie potwierdziły.
nie nalezy wiec dotykac skory, uzyskujac od razu efekt odrostow. problem rozwiazany.
co do absorpcji alko przez skore to przeciez mozesz latwo to sprawdzic. nalej do miski wodki lub spirytusu jak jestes hardkorem i posiedz w niej troche gola pupa. jak wytrzezwiejesz, to opisz wyniki eksperymentu. domyslam sie ze oczywiscie wymiekniesz, wiec w wersji prostszej zapytaj babci czy za czasow jej mlodosci niemowlaki uspokajaly sie jak posmarowano im brzuszek spirytusem. a potem pomysl dlaczego.
jaki mechanizm biologiczno-chemiczny twoim zdaniem potrafi selektywnie absorbowac farbe do wlosow, a alkoholu nie? czy taka odpornosc ludzkiej skory akurat na alkohol a farbe do wlosow nie, wynika z ewolucyjnego dostosowania sie pijacych narodow tak zeby nie przeciekali alkoholem od srodka?
Pokaż mi badania, które mówią że można się upić przez skórę, nie przez odbyt( skóra tam jest bardzo delikatna, a zaraz jest śluzówka, która jak najbardziej wchłania alkohol) tylko przez skórę na brzuchu na przykład. Prowadzono badania i próbowano upić badanych przez stopy po 3 godzinach moczenia stóp w 3 litrach wódki, nie stwierdzono alkoholu we krwi. Nawet w bodajże pogromcach mitów był eksperyment, który pokazywał że właśnie badani wchodzili do wanny z wódką i poziom alkoholu we krwi nie przekraczał nawet normy po której w UK można prowadzić auto. Jedynie trochę wchłoneło się przez śluzówkę. Sorry, ale Twoja babcia naukowcem nie jest, powtarza jedynie głupoty uslyszane na wiejskim targu. Nasza pani doktor, która zaleca wcieranie spirytusu w trakcie choroby moim dzieciom, mało ze śmiechu nie padła jak podczas pierwszej wizyty zapytałam o wchłanianie się alko przez skórę (nawet u niemowląt).
A włosy większość kobiet maluje włosy właśnie ze względu na odrost, który pojawia się przy skórze. Więc malowanie włosów od połowy mija się z celem.
czyzby odbyt nie byl pokryty skora? btw: ponownie zachecam do wyjasnienia jak to jest ze skora jest taka madra ze alkholu nie przepuszcza ale farbe do wlosow tak? co jest przyczyna?
Nie mam pojęcia, może idź na uczelnię do jakiegoś profesora, który Ci to wyjaśni. Tylko koniecznie mi napisz co powiedział. Pisząc komentarze opieram się na badaniach i wpisach medycznych, a Ty na plotach powtórzonych przez babcię.
powiedzial ze sie mylisz i zaproponowal ten sam eksperyment co ja tobie wczesniej.
Widać, że nasz system edukacji kuleje.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Terminal | 107.167.108.* | 30 Grudnia, 2017 15:32
Przecież jeden łyk alkoholu nie ważne w którym miesiącu może upośledzić dziecko do końca życia