Ze co? Podpisałeś oświadczenie że porysowałeś swoje własne auto? Przecież to jest absurdalne. I nie ma żadnej wartości.
Nie własne, tylko auto szefa. Naprawdę trzeba wam pisać wszystko jak dzieciom z przedszkola, żebyście sens zrozumieli? Czy aż tak bardzo się czepiacie skrótów myślowych?
"Po pracy przerysował mi auto na parkingu."- MI!!! Więc nie auto szefa zostało porysowane.
Szef psychopata, ktory msci sie na pracowniku, ktory prosi o podwyzke, niszczac jego wlasnosc. Teraz wszedzie jest monitoring. Idz na policje i posądz szefa o mobbing i niszczenie mienia. Jak wezmiesz dobrego adwokata, to wygrasz dwa odszkodowania. I szukaj nowej pracy. Lepiej nie bedzie, wiec nie sensu tkwic w tej pracy.
Szef, przerysowal swoim autem i winę zrzucił na niego. Prościej się nie da
Podejrzewam, że niektórzy dalej nie rozumieją...
Szef przerysowal auto, swojego pracownika. A czym przerysowal, czy gwozdziem, czy swoim samochodem, to tego juz nie wiemy wiec nie wymyslaj.
"wzrosną nam składki za ubezpieczenie"jakby ktoś jeszcze miał wątpliwości. Autor niestety bez własnego zdania.
Tak, a potem podsunął oświadczenie, na którym jest napisane, że to autor porysował gwoździem swój samochód! :) Mało tego, autor to podpisał! I dodatkowo straci zniżki...za przerysowanie gwoździem swojego samochodu :) Gratuluję Ci;)
Ten yafud jest tak napisany, ze mozna tam podlozyc wszystko. Zatem jak chcesz to fantazjuj dalej. Moze kilka wersji mozna ulozyc. Baw sie dobrze.
Jeśli ktoś tu fantazjuje, to właśnie Ty :) Poleciały Ci kiedyś zniżki za zniszczenie/uszkodzenie mienia? :) Bo właśnie taka byłaby kwalifikacja za umyślne zarysowanie karoserii gwoździem.
Czy Wy jesteście poważnie tak niekumaci? Szef swoim samochodem zarysowal jego auto i dał mu do podpisania papier że to on zarysowal auto szefa.. a koleś się boi przełożonego i to podpisał..
Szef może mieć rację że nie da Ci podwyżki? Skoro wiesz że nie zasługujesz to po co łazisz prosić?
Jesli szef dal bohaterowi do podpisania oświadczenie o zdarzeniu drogowym, w ktorym to za winowajce ustalono bohatera, to oznacza to ni mniej ni więcej, że w zdarzeniu uczestniczyły dwa samochody
Jak można być takim przegrywem, zmień pracę zanim zaczniesz mu płacić za możliwość chodzenia do niej
Jestem właścicielem firmy,mam duże zniżki OC, kilkanaście samochodów (firmowych) więc moje zniżki sięgają kilkunastu tysięcy.Gdybym ja,bądź któryś z moich pracowników służbowym autem uderzył w prywatny samochód jednego z pracowników,ekonomiczniejjest dogadać się z właścicielem pojazdu,aby wziął wine na siebie i stracił te kilkaset złotych zniżki i dać mu je z nawiązką w postaci premii,niż tracić 15 tysięcy rocznie. Znając życie autor YAFUD-a zapomniał o tym wspomnieć.
Aż dziwne że trzyma w robocie taką sierotę.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Kipper | 46.134.91.* | 27 Grudnia, 2017 23:33
Czy Wy jesteście poważnie tak niekumaci? Szef swoim samochodem zarysowal jego auto i dał mu do podpisania papier że to on zarysowal auto szefa.. a koleś się boi przełożonego i to podpisał..