Inspekcja pracy i postępowanie antymobbingowe, mówi Ci to coś?
Bo chyba na szkoleniach BHP słabo słuchałeś/łaś co należy z takim czymś robić. I z takimi sprawami nie chodzi się do pierdołowatego szefa, który zasłoni się taką wymówką tylko do:
A) Związków zawodowych, które zazwyczaj otwierają komisję antymobbingową
B)Inspekcji Pracy
Sam mam Zespół Aspergera i jakoś nie mam z tego powodu żadnej zasłony przed zwolnieniem
Wielu pracodawców nie rozumie sprawy mobbingu. Ale fakt - to właściwy kierunek. A przeciwdziałanie mobbingowi jest obowiązkiem pracodawcy.
Osobiście nigdy nie słyszałem, żeby ktokolwiek poruszał mobbing na szkoleniach BHP. Nie to jest ich celem. Ale w korporacjach i niektórych innych firmach różne tematy szkoleniowe się dokłada do BHP.
Nie wiemy nic o firmie, więc i związki to może być daleki wybieg.
Powiem Ci tak, w mojej dziesięcioletniej karierze miałem już wiele szkoleń BHP i na każdej był poruszany temat mobbingu, różnicą jest to że są to szkolenia prowadzone przez firmy zewnętrzne specializujące się w tematyce BHP. Być może gdy samo szkolenie prowadzi pracownik firmy to pomija to bo to na ręke firmie.
Prawda jest taka, że jeśli firma jest porządna i dba o pracownika to żadnego tematu nie przemilcza. U mnie gdy tylk padnie podejrzenie o mobbing robi się zadyma i w firmie panuje dobra atmosfera bo nikt nie boi się o to, że będzie gnębiony itp.
Autor mimo to powinien zgłosić sprawę do Inspekcji pracy chyba, że lubi być uwalany dzień w dzień, a jeśli jeszcze tego nie zrobił to troszkę smutne, że pierwsze co to żali się w internecie...
To mi wygląda na zagranicznego yafuda. Np. w Anglii krzywe spojrzenie na "innego"pracownika może wiązać się z pozwami, a co dopiero zwolnienie. Przynajmniej tak słyszałem kilkakrotnie. Reasumując, yafud zapewne kradziony
Jeżeli kiedyś nie wytrzymasz i dasz z liścia chamskiemu natrętowi,powiedz że masz ADHD i to był odruch.Pracy nie stracisz,bo szef będzie bał się pozwu.
Też miałem już kilka szkoleń, prowadzonych przez różne osoby, ale bez tego. Dobrze dla Was, jak są takie rzeczy na szkoleniach. Większe też szanse, że pracodawca nie lekceważy takich spraw.
Wbrew pozorom atmosfera w pracy to bardzo wiele, zwłaszcza w pracy na dłużej.
Zgadzam się, że coś trzeba z taką sytuacją zrobić.
Osobiście bym spróbował jeszcze raz porozmawiać z szefem, ale bardzo wyraźnie stawiając sprawę, że to jest nie do przyjęcia i już jest mobbingiem.
Wtedy dopiero bym poszedł do PIP. Jeśli można dobrze udowodnić jako mobbing, to można nawet rzucić pracodawcy dyscyplinarkę. Ale wtedy paradoksalnie ten "kolega"wygra i może dostać ten stołek.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Arek | 217.99.219.* | 15 Grudnia, 2017 18:24
Inspekcja pracy i postępowanie antymobbingowe, mówi Ci to coś?
Bo chyba na szkoleniach BHP słabo słuchałeś/łaś co należy z takim czymś robić. I z takimi sprawami nie chodzi się do pierdołowatego szefa, który zasłoni się taką wymówką tylko do:
A) Związków zawodowych, które zazwyczaj otwierają komisję antymobbingową
B)Inspekcji Pracy
:/ | 213.92.191.* | 15 Grudnia, 2017 19:16
Sam mam Zespół Aspergera i jakoś nie mam z tego powodu żadnej zasłony przed zwolnieniem