Słaba jesteś.
Co ma do tego bycie starą panną? Jakby miała męża to byłaby mniejszą zołzą? Dobre sobie. Jak ktoś jest jędzą to nią jest niezależnie od stanu cywilnego.
Ten 1 kilogram to dobre sranie. Idź do kibla i waga wróci do noemy
Powiedz jej, ze juz się nie odchudzasz bo to i tak nie ma sensu
Zabij ją w nocy.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2017-08-02 12:48:27 [Powód:Komentarz poniżej poziomu]
Ten kilogram przytyłaś nie przez jej kuszenie, tylko przez swoje obżarstwo.
Typowe zachowanie zawodowego obżartucha - "starasz się", ale cały świat jest przeciwko Tobie, a ta wredna jędza śmie jeść w Twoim towarzystwie i zamiast kulturalnie proponować poczęstunek - na siłę wpycha te najbardziej tuczące łakocie prosto do gardła!
Widać masz za słabą motywację. Trzeba było o tym wcześniej pomyśleć, niż "na chwilę"przed ślubem.
Może sobie od razu suknię zamów, bo potem będziesz tylko większa, a tak to może sumienie cię nad sukienką ruszy.
Typowe zachowanie u bab, może przez całe życie być spasionym wieprzem, ale "na chwilę przed ślubem"MUSI "zrzucić kilka kg". Żałosne. O ciało należy dbać cały czas, a tu mamy piękny przykład pannicy dostającej biegunki na punkcie ślubu, bo pragnie wyjść na zgrabniejszą na zdjęciach z wydarzenia. Współczuję mężowi, będzie się użerał z takim świniakiem do końca swoich dni, na własne życznie. R.I.P.
Nie przybrałas tego kilograma przez jej kuszenie, a przez jedzenie! Jak nie umiesz sobie odmówić to przynajmniej nie zrzucaj winy na koleżankę.
Jak chciałam zrzucić kilka kilogramów to nie terroryzowałam wszystkich dookoła, zabraniając im jesc słodyczy w moim towarzystwie. To ja byłam na diecie a nie oni.
Ludzie musicie od razu tak pluć jadem :/ nie wiecie jak wygląda autorka, może po prostu to dla niej ważny dzień (wyjątkowy, jedyny w życiu) i chce wyglądać jak najlepiej. A wy tu od razu wyjeżdżacie z teoriami,że jej "mąż będzie użerał się z takim świniakiem do końca swoich dni".
To raczej osoby piszące takie teksty nie mają za grosz poczucia własnej wartości, ale za to sporo kompleksów.
Moze Yafudem dla autorki jest to, że ciężej jej będzie poradzić sb z pokusą i trudniej odmówić słodyczy jeśli ktoś je podkłada pod nos.
Czysta matematyka, nie plucie jadem jak ktoś napisał :
1g tłuszczu to 9kcal.
1kg tłuszczu to 9000 kcal.
100g czekolady to około 450-550kcal. (średnio 500kcal)
9000/500 kcal to 1800g czekolady !
Nie wciskaj ludziom kitu, ze przytyłaś 1kg od czekoladek i słodyczy bo musiałbyś ich zjeść 1,8kg i to przyjmując, że jest to nadwyżka kaloryczna!!
Przytyłaś bo dalej żresz w zaciszu domowym i obwiniasz innych o swoje obżarstwo.
Nie lubię takich ludzi.... bardzo nie lubię.
Słabi, mało ambitni, bez silnej woli.
Wszyscy są winni tylko nie ty...
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Anka | 178.42.132.* | 01 Sierpnia, 2017 20:38
Ten kilogram przytyłaś nie przez jej kuszenie, tylko przez swoje obżarstwo.
wymówka | 31.0.121.* | 01 Sierpnia, 2017 21:33
Typowe zachowanie zawodowego obżartucha - "starasz się", ale cały świat jest przeciwko Tobie, a ta wredna jędza śmie jeść w Twoim towarzystwie i zamiast kulturalnie proponować poczęstunek - na siłę wpycha te najbardziej tuczące łakocie prosto do gardła!