Przecież wystarczy wypłukać, to cukier
Plukanie musialoby byc bardzo ciepla woda, wlasciwie goraca, zeby cukier mogl sie dobrze rozpuscic i wyplukac. Nie wiadomo co zostalo wyprane. Jak np welniane rzeczy, czy jedwabne, to koniec. Uprzedzajac, sa programy w pralkach np na welne i jedwab. Mozna spokojnie prac, przetestowane.
Do wiadomości nieuków: miód rozpuszcza się też w zimnej wodzie.
Miód śmierdzi.
Wyprać normalnie, wypłukać kilkukrotnie, i miód zejdzie, geniusze xD Ile to razy usmarowałam koszulkę miodem jako dzieciak, i bez problemu dało się sprać.
Tak, rozpuszcza. Ale nie wpadles na to, ze jak zanurzysz cala bluzke w miodzie, to wejdzie to w material i ciezko to wyplukac? Piszesz o damym miodzie w wodzie, a tu mamy material, w ktory miod "wejdzie". Podobnie ciezko usunac miod ze skory, jak kobieta robi sobie depilacje cukrowo miodowa. Sam miod rozpuszcza sie latwo, jak cukier. W kontakcie z innymi rzeczami reaguje inaczej. Jak wszystko.
Co za hetezje!! Egzorcysty ci trzeba!!
Herezje herezje!!
Bo miód niby jest taki przebiegły że zmienia reakcję w zależności czy zakleił materiał na 5cm kwadratowych i jest plamą do spłukania, czy na 30cm i jest zamoczonym rękawem do spłukania, czy na całej powierzchni i objętości i wtedy jest niby nieusuwalny....
Rodzice tak dziecku powiedzieli, żeby było bardziej odpowiedzialne, yafuda napisał dla dowodu, a wy wszystko psujecie...
YAFUDa o tym nie pisałam, lecz podzielę się swoją historią w komentarzu.
Mieszkam z mężem i trzema synami w wieku 8, 14 i 25 lat.
Wszyscy wrzuciliśmy swoje ubrania do pralki. Po wyjęciu z pralki zobaczyłam, że ubrania są dziwnie brązowe i wypływa z pralki coś w rodzaju "kakao". Odruchowo wzięliśmy z młodszymi synami i mężem na palec trochę po czym spróbowaliśmy płynnej substancji, myśląc, że może to faktycznie czekolada. Ja się popłakałam, mąż darł się w niebogłosy, 14letni syn bluzgał jak szewc, a 8 letni wyrzygał się do pralki. Jak się później okazało, nasz dorosły syn nas*ał do pralki, bo chciał, żeby jego ubranka były brązowe i pachniały jego "naturalnym zapachem".
Zemsta smakowała pysznie, kiedy do obiadu dodałam mu odrobinę kału :)
Gdybym nie wiedziała, że yafudowicze zawsze mówią prawdę to bym nie uwierzyła.
A więc są ludzie robiący kupę do pralki, liżący nieznaną substancję i dodający upośledzonemu dziecku kał do jedzenia?
I do tego dzielą się tym z całym światem.
Tak, niestety.
dajcie mi wodki -_-
Zwyczajnie wzera sie w material i tyle. Nie wiesz, ze kazda substancha zachowuje sie inaczej ze wzgledu na inny material z ktorym sie zetknie? Inaczej miod zachowal sie na zwyklej lyzce, inaczej na materiale itd. Takie sa zasady w chemii.
Pralka ma pojemność ok 10l, więc ubrania były zanurzone tylko w roztworze miodu - roztworze co najwyżej 5% w pierwszym pobraniu wody, przyjmując, że to było pół litrowego słoika miodu. Każde następne płukanie rozcieńczało ów roztwór. Z pewnością nie był to powód do wyrzucania ciuchów. Wystarczyło je puścić na dodatkowy cykl prania.
Masz jakis sweter, badz szalik, ktorego nie uzywasz? Zanurz je w modzie i dokladnie podociskaj, zeby miod porzadnie rozszedl sie po calym materiale, w kazde wlokno. I wyplucz w zimnej wodzie:) Material po plukaniu bedzie taki sam jak przed praniem?
Tylko, że to pranie niekoniecznie musiało być wełniane. Poza tym, rozróżniasz pranie ręczne od takiego w pralce?
Zawsze mnie to bawi, gdy zgrywasz znawcę w każdej dziedzinie, a tak naprawdę niewiele wiesz.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Chemik | 185.77.248.* | 13 Lipca, 2017 08:17
Do wiadomości nieuków: miód rozpuszcza się też w zimnej wodzie.