Kolego, przekonaj dziewczynę do powrotu. A co do tatuśka - jest prymitywem i chamem. I jego zdaniem na to, kto jest ładny i kto z kim powinien chodzić - żadne z Was nie powinno się przejmować.
Natychmiast szoruj do dziewczyny! Ale już!
Dziewczyna niepotrzebnie ocenia chłopaka przez pryzmat jego ojca, ale z drugiej strony rozumiem jej reakcję. Mogła pomyśleć, że chłopak mówił coś niemiłego przy swoim ojcu, a ten "przypadkiem wygadał".
Zgadzam się-powinien porozmawiać z dziewczyną.
Dorabiasz sobie. Może po prostu wie, że nie jest ona miss świata, ale prawdopodobnie dla niego JEST najpiękniejsza, najmądrzejsza itd. Po to się z nią związał, zwyczajnie ją kocha. Inaczej nie byłby aż tak wściekły na ojca i nie walczyłby o dziewczynę (bo myślę, że jednak z nią porozmawia).
Dziewczyna może mieć po prostu wyraźną urodę, dla jednych będzie ładna, dla innych "przedobrzona"- tak jak dla jednych tapeciary są ładne, a inni robią sobie żarty na temat szpachli.
Powinna była błysnąć tekstem "oj, kochanie! to dlatego nie chciałeś mnie poznać z ojcem? wstydziłeś się jaki z niego cham i prostak?"
Powinna, ale moze byla malo pewna siebie. Mnostwo ludzi jest. Byla nastawiona na mile przyjecie przez jej rodzicow, pewnie zestresowana, a tutaj takie cos. Kazdy bylby w szoku, ze jako gosc, juz na progu jest obrazany.
Mylisz pojęcia. Co innego "ładny i brzydki"- to przeciwieństwa. A co innego "piękny i brzydki"- coś może być piękne w swej brzydocie. Albo w swej przeciętności. Ale jednak dla kogoś jest piękne na swój sposób, bo określenie "piękno"ma wiele definicji i wcale nie musi oznaczać, że ktoś ma urodę wywaloną w kosmos, cudeńko nie z tej ziemi.
Ale widocznie na zrozumienie tego potrzeba jednak trochę więcej szarych komórek niż posiada przeciętny troll z yafuda, który kompromituje się praktycznie pod każdym yafudem.
Moj facet zauważa ze jestem gruba. Bo jestem. Ja również uwazam ze do ideału dużo mu brakuje. Bo brakuje
Ale mimo tego tworzymy naprawde świetny zwiazek.
Nie trzeba uwazac swojej dziewczyny czy chlopaka za bez wad i najpiękniejszego. Wystarczy kochać i sie dogadywać.
Nie słyszałaś nigdy o czymś takim jak gust? Dla jednej osoby piękne są piegi, dla innej opalenizna, ktoś lubi kobiety szczupłe, ktoś inny grube. Jednemu będzie się podobał krzywy ząbek, dla innego to będzie nie do przeskoczenia.
Ładne jest nie to, co jests ładne, ale co się komu podoba.
Zgadzam się z tym, że istnieją pewne normy społeczne, określające czy coś jest piękne czy nie. Ale wystarczy spojrzeć na to, że w zależności od regionu te normy są różne. Więc z obiektywizmem bym tak nie szarżowała, szczególnie kiedy mowa o prywatnym związku, a nie o wyborach miss.
Dokładnie. Ja np. miałam całe życie kompleksy z powodu mojej bladej skóry. Ogólnie na urodę nie narzekam, ale spotkałam się z krytyka, że powinnam iść na solarium lub wyglądam jak chora. A mój obecny partner uwielbia, nieustannie o mówi o tym jak mu się podoba moja blada skóra i nie pozwala mi wyjść na dwór bez filtra 50 :-)
Było powiedzieć ojcu, że jego wybranka też nie jest najładniejsza :D
Gust a Prawda, to dwie rozne rzeczy. Pisalam juz o tym wczesniej. Mozna postrzegac obietywnie, ale tez subiektywnie. Obiektywnie to Prawda, a subiektywnie to gust.
A obiektywnie piękne są blondynki, brunetki czy rude?
Postrzeganie czyjegoś wyglądu opiera się wyłącznie na guście. Nie można na to spojrzeć obiektywnie, bo pojęcia "piękny", czy "brzydki"są czysto subiektywne.
Możemy uznawać kogoś za pięknego i jednocześnie zdawać sobie sprawę, że większość społeczeństwa uznałaby daną osobę za brzydką, ale dalej nie ma w tym obiektywizmu, bo i tak mówimy o subiektywnych odczuciach, tylko, że nie naszych, a innych ludzi.
Sorry, ale niektórzy po prostu są przeciętnej lub nawet żadnej urody. Istnieje wiele związków, w których partnerzy nie uważają się nawzajem za miss/mistera, a mimo to lubią swoje charaktery i dobrze im razem. Mimo tego życie łóżkowe w takich związkach nie odbiega od normy
Nie dziwię się dziewczynie, bo, że ojciec cham i burak to jedno, ale to TY powinieneś bardzo stanowczo zareagować. Dziewczyna została obrażona w TWOIM domu, gdzie przyszła na TWOJE zaproszenie i przez TWOJEGO ojca. Ona była twoim gościem i ty byłeś odpowiedzialny za jej dobre samopoczucie - z opisu nie widać, byś jakoś w jej obecności stanął w jej obronie. Nie dziw się więc, że z rodziną chamów nie chce mieć do czynienia.
Wiesz co to jest Prawda? Poczytaj sobie.
Owszem, mozna okreslic co jest piekne, a co nie i to obiektywnie. Na podstawie matematyki i proporcji.
Różni są ludzie, jeden może być bardziej lub mniej pewny siebie. Uważam jednak, że trzeba być pi**ą, żeby nie obronić swojej dziewczyny w tak poniżającej sytuacji.
A kto decyduje które proporcje są piękne?
No to nie wiem co to za bratniość dusz skoro zewnętrzna rzecz jest w stanie ją ot tak zerwać.
To prawdopodobnie zwykła prowokacja, żeby ktoś im odpisywał, bo im się nudzi. Im więcej osób minusuje ich komentarze, tym bardziej chcą pisać takie debilne rzeczy.
Bawi mnie podejście "dla mnie jest najpiękniejszy/najpiękniejsza", ludzie mają wady, to że jesteśmy w związku nie oznacza, że ich niedostrzegamy, po prostu je tolerujemy, bo nie są tak duże jak zalety osoby, z którą jesteśmy, a sytuacje, gdy uważa się partnera za najpiękniejszego zdażają się w filmach i podstawówce....
Nie zgadzam się. Mój partner uważa mnie zdecydowanie za najpiękniejsza i chociaż sama określam się jako całkiem ładna to do piękności jednak mi brakuje sporo i chętnie niejedno bym zmieniła gdybym miała taką moc. A ogólnie jest człowiekiem bardzo szczerym, czasami naqet do bólu i na pewno nie mówi tego ot tak. Podobnie jest z mojej strony. Widzę jego jakieś niedoskonałości, ale ogólnie mam świra na punkcie jego ciała i na punkcie licznych innych jego cech. :)
Dla każdego ideał to co innego ja moja dziewczynę uważam za najpiękniejszą co nie znaczy ze nie jestem świadoma jej wad poprostu kocham ją z jej zaletami i wadami. Piekno to rzecz bardzo subiektywna ale też coś może być jednocześnie piękne i brzydkie bo to nie są przeciwieństwa. A proporcje i złoty podział tyczy się obrazów i sztuki a nie ludzi.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Zdziwiony Noe | 89.71.103.* | 26 Czerwca, 2017 22:10
Dorabiasz sobie. Może po prostu wie, że nie jest ona miss świata, ale prawdopodobnie dla niego JEST najpiękniejsza, najmądrzejsza itd. Po to się z nią związał, zwyczajnie ją kocha. Inaczej nie byłby aż tak wściekły na ojca i nie walczyłby o dziewczynę (bo myślę, że jednak z nią porozmawia).
hankmoody [YAFUD.pl] | 26 Czerwca, 2017 22:32
Powinna była błysnąć tekstem "oj, kochanie! to dlatego nie chciałeś mnie poznać z ojcem? wstydziłeś się jaki z niego cham i prostak?"