"Połóż się na chodniku. Jakiś pies pomyśli, że to trawa. Następnie załatwi się na Ciebie".
Też zaproponuj koledze taki fajny zieloniutki kolorek - później zaprezentuj powyższą złotą (a raczej zielono-brązową) myśl :)
To nie widziała jak nakłada jej zieloną farbę...?
Raczej chyba złotą radę;D
W ogóle to mam nadzieję, że nie żądał jeszcze za to zapłaty. Wtedy to byłby już skończonym ch*jem. Co to za kolega, co niszczy szczęście koleżanki? Gdyby naprawdę był w niej zakochany, pozwoliłby, żeby była szczęśliwa z innym facetem. Tego typu akcje są na poziomie gimbaziątek. Chociaż moim zdaniem nikt nie powinien czegoś takiego robić. No i po co się mścić na kimś, kto nie odwzajemnia naszych uczuć? To nie wina Autorki, że kocha kogoś innego.
Nigdy nie farbowałam włosów na zielono-tylko blond i brąz. Farba jak się nakłada jest biała. Dopiero po zmyciu widać kolor. Chociaż ja się nie wypowiadam, bo nie wiem, czy to dotyczy zielonego.
Czasem wystarczy źle dobrać składniki, i zielony wychodzi przy farbowaniu na inny kolor :) Więc nawet, jeśli zielona farba rzeczywiście jest zielona, to facet mógł to zrobić inaczej :)
Który to odcinek "Rzeczy, które nigdy się nie wydarzyły"?
A tak w ogóle, to jaki jest problem z zielonymi włosami? Czy jest to jakiś znak rozpoznawczy ''jestem zajęta''?
Teraz kolorowe włosy są w modzie, sama mam ciemno zielone i jakoś nikogo to nie odpycha.
Kolorowe włosy sa teraz w modzie, sama mam ciemno zielone i jakoś nikogo to nie odpycha.
Ja farbowałam na różowo, niebiesko, zielono - farba zawsze miała kolor na jaki miała zafarbować. Biały (bądź niebieskawy) był tylko rozjaśniacz.
Nie wiem, jak to wygląda z takimi "salonowymi"farbami, ale jak maluję w domu, to farba czasami jest zielona, czasami fioletowa albo pomarańczowo-czerwona, a zawsze docelowym kolorem włosów jest ciemny brąz;) Na miejscu autorki pewnie nawet nie zdziwiłby mnie kolor farby, bo jestem przyzwyczajona, że nie ma nic wspólnego z efektem końcowym :D
Szacun dla niego
A ja mam nadzieje , ze bedziedzie zyc razem dlugo i szczesliwie:)
Nie farbuje w salonach. Kupuje farby i farbuje w domu.
No ale ok, dziwne, spodziewalabym sie ze farba jest koloru (albo zblizona kolorem) do tego jaki ma potem byc.
To od farby zalezy. Ale zwykle na poczatku farby sa biale, potem jak zaczynaja sie utleniac, zmieniaja kolor na docelowy.
U mnie brązowa robi się dopiero na włosach. W trakcie malowania przyjmuje takie kolory, że na na początku zawsze się bałam, że skończę z np. fioletowymi włosami :D
Nie jest to wina Autorki, ale jednak pewną delikatnością powinna się wykazać.
"Cześć,stary! Idę dzisiaj na spotkanie z facetem,który jest o niebo lepszy od Ciebie!Zrób mnie z tej okazji na bóstwo"
Super!
Mogła albo iść do innego salonu, albo nie opowiadać z zacieszem na twarzy, jak to chce super wyglądać dla innego kolesia wiedząc, że facet od jakiegoś czasu strzela za nią oczami.
Wiem, nie ma obowiązku nie robić przykrości innym. Ale można
Skoro wyznał jej to dopiero po wszystkim, to wcześniej mogła nie mieć o tym zielonego pojęcia. Czasem ciężko jest odróżnić zainteresowanie od bycia po prostu miłym, więc mogła nic nie zauważyć :)
mi sie nawet podobają dziewczyny z takimi kolorowymi włosami :)
Moim zdaniem ona po prostu mogła nie wiedzieć, że podoba się swojemu koledze i mu się zwierzać. Mógł nie dawać jej do zrozumienia. Niektóre kobiety nie mają wspólnego języka z koleżankami i wolą męskie towarzystwo. W końcu nie wszyscy przyjaciele (kobieta i mężczyzna) muszą się od razu za przeproszeniem j*bać. Z drugiej strony nie wiemy, jak było. Autorka rzeczywiście mogła nie wykazać się "pewną delikatnością", a kolega dawał jej jakieś znaki.
Może Autorka po prostu założyła, że wszyscy fryzjerzy to geje?
Naprawdę wierzysz w to, że ludzie są tak bezinteresowni, że z radością zrezygnują ze swojego szczęścia dla kogoś innego? Za dużo filmów... tam to zawsze super wygląda "najważniejsze by ona była szczęśliwa, ja się nie liczę"ale gdy trafi ci się naprawdę taka sytuacja, zauważysz że to tylko ładnie brzmi.
Oddzielnie.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
anonim | 194.29.160.* | 23 Maja, 2017 16:52
A tak w ogóle, to jaki jest problem z zielonymi włosami? Czy jest to jakiś znak rozpoznawczy ''jestem zajęta''?