Miły, sobotni poranek. Leżę w łóżku z mężem i karmię naszego trzymiesięcznego synka. Po nakarmieniu go powiedziałam do męża, że czuję się trochę jak krowa, na co on bez zastanowienia odparł: "Nie martw się Skarbie, jeszcze zdążysz schudnąć!". Chodziło mi o karmienie piersią... YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
-1
1
Carn | 188.123.201.* | 21 Kwietnia, 2017 09:34
kup maskę krowy- schowaj pod poduszką- powiedz przy karmieniu dokładnie to samo- jak się odwróci załóż maskę i powiedz: kochaniee..-on najpierw co..a potem aaaaa..i siup z łożka xDD
0
2
Kobieta | 176.249.19.* | 21 Kwietnia, 2017 17:38
Tez sie tak czulam. Najgorszy okres mojego zycia. Jak Was stac polecam sztuczne mleko
Wiec lepiej nie nazywaj sie kobieta. Naprawde gardze matkami, ktore wola karmic butelka, mimo ze sa zdrowe i moga karmic piersiami. Najwiecej witaminy, najzdrowsze dla malego dziecka. Ale mamusia nie moze wtedy pic, bo alkohol przedostanie sie do mleka i tu juz jest "ojoj"ze strony imprezowych mamus.
Ku**a karm butelka, jak piersia nie mozesz, jezeli nie to lepiej nie miej dzieci. Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2017-04-24 09:10:04 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
W odpowiedzi na komenatrz #2 użytkownika Kobieta[ Zobacz ]
2
4
mmm | 83.24.11.* | 21 Kwietnia, 2017 19:22
Co za egocentryk. To, że kobieta woli karmić butelką niż piersią, nie znaczy, że nie może nazywać się kobietą albo jest egoistką. Koleżanka ma dwoje dzieci - jedno karmione cycem drugie ekwiwalentem - żadnej różnicy w rozwoju czy odporności dzieci.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Chyba cie pogrzalo[ Zobacz ]
2
5
VSTR | 31.178.83.* | 21 Kwietnia, 2017 20:23
Nie masz zielonego pojęcia o tym, co mówisz. Jeśli ktoś zasługuje na pogardę, to tylko ktoś taki jak ty. Nie znoszę jak ktoś naogląda się reklam i seriali, w których widzi sielankę mamusi i dzieciaczka wiszącego przy piersi i potem wydaje mu się, że tak wygląda rzeczywistość. Wiesz, jak wygląda rzeczywistość? Rzeczywistość to jest dziecko wiszące przy piersi przez około godzinę, bo nie umie dobrze chwycić piersi, nie umie dobrze ssać albo niedoświadczona matka nie umie go do tej piersi dobrze przystawić. Potem 10 minut przerwy, bo dziecko jest zmęczone i powtórka z rozrywki. I tak calutką dobę, tygodniami. Dziecko płacze, cierpi, bo nie umie się najeść z piersi, jest niedożywione, przybiera za mało na wadze, nie nabywa sił tak jak powinno. W dodatku za mało śpi, bo nie może zasnąć z głodu i nieustannie płacze - a właśnie sen w pierwszych miesiącach to gwarant rozwoju umysłowego dziecka. Matka natomiast cierpi z krwawiącymi, nieziemsko bolącymi piersiami, pękającymi na pół sutkami, a przystawienie dziecka do takiej piersi to ból nie z tej ziemi. Takie fajne? Takie z kobiet odstawiających pierś wyrodne matki? Nie, matki często robią to właśnie po to, żeby dziecko dobrze się miało, zamiast niemalże wypluwać płuca od płaczu przez całą dobę. Wiesz, co definiuje dobrą matkę? To, że jej dziecko jest zdrowe i szczęśliwe. To, że potrafi się nim zaopiekować. Nie to, że karmi piersią za wszelką cenę, narażając swoje dziecko na męczarnie i spowolniony rozwój. Jeśli są kobiety, którym dobrze się karmi piersią, super, niech karmią. Ale niech osoby z zewnątrz nie wpieprzają się i nie piętnują matek, które wybrały butelkę, bo miały ku temu na pewno jakiś powód.
Ta niesamowita odporność, niesamowite witaminy i niesamowite zdrowie dla małego dziecka z mleka matki to mit w dzisiejszych czasach, gdy mieszanek dla maluszków jest od groma i można wybrać odpowiednią. Mam dwójkę dzieci, oba karmione sztucznym mlekiem i wiesz co? Żyją, mają się świetnie, zero alergii, wysoka odporność i świetne tempo rozwoju. Córka mojej siostry karmiona piersią, a potem dokarmiana prawie do 2 roku życia natomiast buja się od przeziębienia do zapalenia oskrzeli na okrągło. Chcesz karmić piersią? Zrób sobie własne dziecko i nad nim praw te wątpliwe mądrości, do życia innych osób się nie wpieprzaj.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Chyba cie pogrzalo[ Zobacz ]
0
6
Kobieta | 176.249.19.* | 22 Kwietnia, 2017 01:18
A Ty karmilas piersia ze wiesz? Jesli chodzi o alkohol to nie pije. A piersia mimo niecheci karmilam 9miesiecy. I zaluje jak malo czego. Dziecko wciaz mialo kolki. Ja niewyspana,maluch niewyspany. Oboje nieszczesliwi. Gratuluje myslenia jak z ciemnogrodu. Zeby dziecko mialo sie dobrze to i matka musi sie miec dobrze. Podejrzewam ze jestes ograniczonym ogrem ktory z racji bycia mezczyzna nigdy piersia karmic nie bedzie. Masz kompleks edypa? Bo mama karmila butelka?
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika Chyba cie pogrzalo[ Zobacz ]
0
7
kazik | 94.254.130.* | 22 Kwietnia, 2017 08:53
Chyba cie pogrzalo bardziej chodziło o to, że jeśli nie ma jakichś wiekszych przeciwwskazań do karmienia piersią, a jedynym argumentem nierobienia tego jest poczucie bycia krową. Wszak autorka yafuda nic nie wspomina o problemach, przez Ciebie wypisanych, a jedynie to, że czuje sie trochę nieswojo. Nastepnie Kobieta przytakuje i poleca sztuczne mleko. Dlatego Chyba cie pogrzalo nawiązała do matek, które nie mają poważnych powodów by nie karmić piersią, a mimo to i tak tego nie robia
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika VSTR[ Zobacz ]
1
8
WRPH | 31.178.83.* | 22 Kwietnia, 2017 14:27
Ale to przecież jest wciąż tylko ich wybór. Karmienie piersią jest bardzo nieprzyjemne, nie pozwala się wyspać, wyjść z domu nie na imprezkę, ale nawet do sklepu w ciągu dnia, wręcz uwiązuje przy dziecku, nie pozwala wrócić do pracy, nie pozwala ojcu dziecka nawiązać z nim bliższej więzi, bo przecież piersią ojciec nie nakarmi, tylko ewentualnie butelką. Po długim karmieniu piersią trudniej nauczyć dziecko pić z wszelkich kubeczków, szklaneczek, jeść... uwierz mi, karmienie piersią pociąga za sobą wielkie konsekwencje negatywne, zarówno dla matki, jak i dla dziecka. Pomijając już to, że jakieś 85% kobiet teoretycznie mogących karmić przeżywa piekło, które opisałam w poprzednim komentarzu. A tamten przedstawia, jakby każda kobieta, która tego nie robi, choć może, była skończonym potworem, ba, twierdzi, że nimi "gardzi". Czasem po prostu się nie da w praktyce, choć dałoby się w teorii i miło by było, gdyby tacy osobnicy jak "Chyba cie pogrzało"to zrozumieli i nie wtrącali się w wybory innych ludzi. Zresztą nawet jeśli matka wybierze sztuczne mleko dla własnego widzimisię, to czy umniejsza to ją jako matkę? Ani trochę. Urodziła, opiekuje się, kocha, a mleko sztuczne nie daje żadnych różnic rozwojowych dla malucha.
W odpowiedzi na komenatrz #7 użytkownika kazik[ Zobacz ]
0
9
Kobieta | 176.249.19.* | 23 Kwietnia, 2017 08:30
Tak jak napisalam. Karmilam piersia 9mcy wiec wiem co mowie. Najgorszy okres w moim zyciu. Chodzilam wciaz zirytowana. Zapewniam Cie ze dziecko tez to negatywnie odczulo. A pierwsze 3mce to naprawde katorga. Nieprzespane noce, bonusy w postaci popekanych sutkow, goraczki z powodu piersi, strach ze bedzie zapalenie piersi, nocne podtopy bo mleko od gory do dolu mnie zalalo. Aaaa nie zapomnijmy tez ze przy duzym zmeczeniu i stezeniu progesteronu wcale niechcialam zadnych lozkowych figli. Bywaly cale miesiace ze drzalam na sama myśl o karmieniu tak mnie sutki i piersi bolaly. A jak dziecko karmilam to wylam z bolu. Ci co to uwazaja ze to najlepsza metoda sami powinni spróbować.....a nie nie moga bo wszystkie te madrale to faceci ktorzy nie powinni wtracac sie w dyskusje bo to nie ich ciala!
skoro to byl taki problem to czemu nie odciagalas sobie po prostu mleka pompka? przeciez w karmieniu nie chodzi o to zeby dzieciak mogl sobie w przyszlosci wpisac w cv ze mial kontakt z cyckami juz od zerowego roku zycia, tylko dlatego ze mleko naszego gatunku jest dla dzieciorow idealnym pokarmem. a juz mleko wlasnej matki to najlepsze co moze byc.
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika Kobieta[ Zobacz ]
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
Carn | 188.123.201.* | 21 Kwietnia, 2017 09:34
kup maskę krowy- schowaj pod poduszką- powiedz przy karmieniu dokładnie to samo- jak się odwróci załóż maskę i powiedz: kochaniee..-on najpierw co..a potem aaaaa..i siup z łożka xDD
Kobieta | 176.249.19.* | 21 Kwietnia, 2017 17:38
Tez sie tak czulam. Najgorszy okres mojego zycia. Jak Was stac polecam sztuczne mleko
Chyba cie pogrzalo | 107.167.108.* | 21 Kwietnia, 2017 19:00
Wiec lepiej nie nazywaj sie kobieta.
Naprawde gardze matkami, ktore wola karmic butelka, mimo ze sa zdrowe i moga karmic piersiami. Najwiecej witaminy, najzdrowsze dla malego dziecka. Ale mamusia nie moze wtedy pic, bo alkohol przedostanie sie do mleka i tu juz jest "ojoj"ze strony imprezowych mamus.
Ku**a karm butelka, jak piersia nie mozesz, jezeli nie to lepiej nie miej dzieci.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2017-04-24 09:10:04 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
mmm | 83.24.11.* | 21 Kwietnia, 2017 19:22
Co za egocentryk. To, że kobieta woli karmić butelką niż piersią, nie znaczy, że nie może nazywać się kobietą albo jest egoistką. Koleżanka ma dwoje dzieci - jedno karmione cycem drugie ekwiwalentem - żadnej różnicy w rozwoju czy odporności dzieci.
VSTR | 31.178.83.* | 21 Kwietnia, 2017 20:23
Nie masz zielonego pojęcia o tym, co mówisz. Jeśli ktoś zasługuje na pogardę, to tylko ktoś taki jak ty. Nie znoszę jak ktoś naogląda się reklam i seriali, w których widzi sielankę mamusi i dzieciaczka wiszącego przy piersi i potem wydaje mu się, że tak wygląda rzeczywistość. Wiesz, jak wygląda rzeczywistość? Rzeczywistość to jest dziecko wiszące przy piersi przez około godzinę, bo nie umie dobrze chwycić piersi, nie umie dobrze ssać albo niedoświadczona matka nie umie go do tej piersi dobrze przystawić. Potem 10 minut przerwy, bo dziecko jest zmęczone i powtórka z rozrywki. I tak calutką dobę, tygodniami. Dziecko płacze, cierpi, bo nie umie się najeść z piersi, jest niedożywione, przybiera za mało na wadze, nie nabywa sił tak jak powinno. W dodatku za mało śpi, bo nie może zasnąć z głodu i nieustannie płacze - a właśnie sen w pierwszych miesiącach to gwarant rozwoju umysłowego dziecka. Matka natomiast cierpi z krwawiącymi, nieziemsko bolącymi piersiami, pękającymi na pół sutkami, a przystawienie dziecka do takiej piersi to ból nie z tej ziemi. Takie fajne? Takie z kobiet odstawiających pierś wyrodne matki? Nie, matki często robią to właśnie po to, żeby dziecko dobrze się miało, zamiast niemalże wypluwać płuca od płaczu przez całą dobę.
Wiesz, co definiuje dobrą matkę? To, że jej dziecko jest zdrowe i szczęśliwe. To, że potrafi się nim zaopiekować. Nie to, że karmi piersią za wszelką cenę, narażając swoje dziecko na męczarnie i spowolniony rozwój. Jeśli są kobiety, którym dobrze się karmi piersią, super, niech karmią. Ale niech osoby z zewnątrz nie wpieprzają się i nie piętnują matek, które wybrały butelkę, bo miały ku temu na pewno jakiś powód.
Ta niesamowita odporność, niesamowite witaminy i niesamowite zdrowie dla małego dziecka z mleka matki to mit w dzisiejszych czasach, gdy mieszanek dla maluszków jest od groma i można wybrać odpowiednią. Mam dwójkę dzieci, oba karmione sztucznym mlekiem i wiesz co? Żyją, mają się świetnie, zero alergii, wysoka odporność i świetne tempo rozwoju. Córka mojej siostry karmiona piersią, a potem dokarmiana prawie do 2 roku życia natomiast buja się od przeziębienia do zapalenia oskrzeli na okrągło. Chcesz karmić piersią? Zrób sobie własne dziecko i nad nim praw te wątpliwe mądrości, do życia innych osób się nie wpieprzaj.
Kobieta | 176.249.19.* | 22 Kwietnia, 2017 01:18
A Ty karmilas piersia ze wiesz?
Jesli chodzi o alkohol to nie pije. A piersia mimo niecheci karmilam 9miesiecy. I zaluje jak malo czego. Dziecko wciaz mialo kolki. Ja niewyspana,maluch niewyspany. Oboje nieszczesliwi. Gratuluje myslenia jak z ciemnogrodu. Zeby dziecko mialo sie dobrze to i matka musi sie miec dobrze. Podejrzewam ze jestes ograniczonym ogrem ktory z racji bycia mezczyzna nigdy piersia karmic nie bedzie. Masz kompleks edypa? Bo mama karmila butelka?
kazik | 94.254.130.* | 22 Kwietnia, 2017 08:53
Chyba cie pogrzalo bardziej chodziło o to, że jeśli nie ma jakichś wiekszych przeciwwskazań do karmienia piersią, a jedynym argumentem nierobienia tego jest poczucie bycia krową. Wszak autorka yafuda nic nie wspomina o problemach, przez Ciebie wypisanych, a jedynie to, że czuje sie trochę nieswojo. Nastepnie Kobieta przytakuje i poleca sztuczne mleko. Dlatego Chyba cie pogrzalo nawiązała do matek, które nie mają poważnych powodów by nie karmić piersią, a mimo to i tak tego nie robia
WRPH | 31.178.83.* | 22 Kwietnia, 2017 14:27
Ale to przecież jest wciąż tylko ich wybór. Karmienie piersią jest bardzo nieprzyjemne, nie pozwala się wyspać, wyjść z domu nie na imprezkę, ale nawet do sklepu w ciągu dnia, wręcz uwiązuje przy dziecku, nie pozwala wrócić do pracy, nie pozwala ojcu dziecka nawiązać z nim bliższej więzi, bo przecież piersią ojciec nie nakarmi, tylko ewentualnie butelką. Po długim karmieniu piersią trudniej nauczyć dziecko pić z wszelkich kubeczków, szklaneczek, jeść... uwierz mi, karmienie piersią pociąga za sobą wielkie konsekwencje negatywne, zarówno dla matki, jak i dla dziecka. Pomijając już to, że jakieś 85% kobiet teoretycznie mogących karmić przeżywa piekło, które opisałam w poprzednim komentarzu. A tamten przedstawia, jakby każda kobieta, która tego nie robi, choć może, była skończonym potworem, ba, twierdzi, że nimi "gardzi". Czasem po prostu się nie da w praktyce, choć dałoby się w teorii i miło by było, gdyby tacy osobnicy jak "Chyba cie pogrzało"to zrozumieli i nie wtrącali się w wybory innych ludzi. Zresztą nawet jeśli matka wybierze sztuczne mleko dla własnego widzimisię, to czy umniejsza to ją jako matkę? Ani trochę. Urodziła, opiekuje się, kocha, a mleko sztuczne nie daje żadnych różnic rozwojowych dla malucha.
Kobieta | 176.249.19.* | 23 Kwietnia, 2017 08:30
Tak jak napisalam. Karmilam piersia 9mcy wiec wiem co mowie. Najgorszy okres w moim zyciu. Chodzilam wciaz zirytowana. Zapewniam Cie ze dziecko tez to negatywnie odczulo. A pierwsze 3mce to naprawde katorga. Nieprzespane noce, bonusy w postaci popekanych sutkow, goraczki z powodu piersi, strach ze bedzie zapalenie piersi, nocne podtopy bo mleko od gory do dolu mnie zalalo. Aaaa nie zapomnijmy tez ze przy duzym zmeczeniu i stezeniu progesteronu wcale niechcialam zadnych lozkowych figli. Bywaly cale miesiace ze drzalam na sama myśl o karmieniu tak mnie sutki i piersi bolaly. A jak dziecko karmilam to wylam z bolu. Ci co to uwazaja ze to najlepsza metoda sami powinni spróbować.....a nie nie moga bo wszystkie te madrale to faceci ktorzy nie powinni wtracac sie w dyskusje bo to nie ich ciala!
cerebrumpalm [YAFUD.pl] | 23 Kwietnia, 2017 15:39
skoro to byl taki problem to czemu nie odciagalas sobie po prostu mleka pompka? przeciez w karmieniu nie chodzi o to zeby dzieciak mogl sobie w przyszlosci wpisac w cv ze mial kontakt z cyckami juz od zerowego roku zycia, tylko dlatego ze mleko naszego gatunku jest dla dzieciorow idealnym pokarmem. a juz mleko wlasnej matki to najlepsze co moze byc.