Chciałeś ją wyru**ać, a to ona wyru**ała Ciebie :D
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2017-02-27 12:58:44 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
A może faktycznie miała spotkanie a ty się tak długo guzdrałeś z tą lampą, że musiała cię kulturalne wyprosić bo jej czas wolny się zdążył skończyć? :D
Najpierw zaliczaj, potem wieszaj? Smutne, że takie łamanie zwyczajów robi się normalne.
@chrysalis To by to zaprosiła na inny termin
Nawet nie wiem jak to skomentować. Wyświadczanie sobie drobnych przysług wydaje mi się normalne - ja pomogę ci w tym, ty mi w tamtym. Spodziewanie się odpłaty w seksie to bardzo niskie standardy i brak szacunku wobec drugiej osoby i wobec siebie także (no chyba, że obydwu stronom to pasuje, ich sprawa).
Mnie osobiście byłoby bardzo nieprzyjemnie, gdyby ktoś ode mnie oczekiwał takiej "zapłaty". Za to chętnie w ramach rewanżu mogę gdzieś podwieźć czy coś upiec/ugotować (wedle chęci i możliwości).
seks za powieszenie lampy? "jestem miły, a ona nie chce się ze mną przespać"... tacy z was "mili chłopcy"?
Zgadzam się z Tobą w zupełności ale wydaje mi się, że tutaj sytuacja była odrobinę inna.
Autor chyba nie spodziewał się zapłaty - po prostu od samego początku liczył na finał spotkania w łóżku.
No i dziewczyna nie zachowała się do końca uczciwie - jeśli prosisz kogoś o przysługę to o nią prosisz uczciwie a nie zapraszasz do siebie sugerując, że chodzi o coś innego (niekoniecznie seks, ale zachowała się conajmniej jak by chciała z nim jeszcze pogadać, obejrzeć film czy cokolwiek takiego).
Ja nie mam problemów nawet z relacjami opartymi w całości na wymienianiu usług ale jak by ktoś zasugerował najpierw, że chce po prostu mojego towarzystwa a potem przyznał się, że tylko czegoś ode mnie chce, było by mi bardzo przykro.
No bo wiecie, "ale licząc na coś więcej powiesiłem tą lampę"nie znaczy koniecznie "licząc, że za to, że powiesiłem będzie coś więcej"ale (wegłu mnie przede wszystkim) też "licząc, że jak już skończę, będzie to coś więcej na które tu przyszedłem".
Ps. W sumie dlatego też szanuję ludzi którzy jak czegoś chcą piszą najpierw "Mam prośbę"a potem "Co u Ciebie", tymi którzy robią "z grzeczności"odwrotnie, trochę gardzę.
No jak wieszasz "tą"lampę, to się nie dziwie.
A gdyby tak powiesił tamtę lampę?
Takiego tworu nie ma. Jest "tę lampę"lub "tam tę lampę"lub "tamtą lampę".
Znajomość przypadków na poziomie 4 klasy się kłania.
"Tam tę lampę"mnie rozbawiło. Bez tego twoja wypowiedź byłaby nudnym, belfrowatym sztywniactwem ale jednak masz poczucie humoru.
Miałem kiedyś znajoma, która robiła się bardzo miła kiedy czegoś potrzebowała. Nie ciągnęło mnie o niej, ale bawiła mnie ta jej interesowność...
relacje oparte w całości na wymienianiu usług powiadasz? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Koleś pewnie zasugerował, że mu się należy "zapłata"więc go wyprosiła. Należało się≥
Wszystko to domniemania. Rowniez dobrze, dziewczyna mogla traktowac go najzwyczajniej w swiecie jako kolege. I zwyczajnie poprosila do o przysluge i wyprosila, jak on cos zaczal kombinowac co jej sie nie spodobalo. Opcja nr dwa to taka ze go wykorzystala. Z yafuda jednak trudno wywnioskowac jak bylo naprawde.
A może chciała z nim być, ale chciała poczekać z seksem, a on napierał, bo jak po kolacji do domu (+wieszanie lampy) to przecież się należy.
Moze chciala. Ale w takiej sytuacji, po randce, dorosla kobieta winna wiedziec ze nie zaprasza sie mezczyzny do domu, jak nie ma sie ochoty na ciag dalszy. Trzeba byc konsekwentna. I tak jak napisalam wczesniej, ja widze w tym dwie opcje. Albo bezwzglednie go wykorzystala, albo zwyczajnie traktuje go jako kolege i poprosila mezczyzne o pomoc w meskiej czynnosci.
To powinni wieszać takie tablice informacyjne w restauracji :D Ja bym się nie domyśliła, że jak zaproszę kogoś do domu po kolacji to cokolwiek muszę (i naprawdę nie mówię tego złośliwie). Na szczęście już nie muszę randkować, bo jadam w domu.
oj, juz nie przesadzaj z tym nieogarnieciem. wiadomo ze okresla sie to eufemizmami typu "wpadnij na kawe" czy "chodz do mnie, obejrzymy film", ale w praktyce oznacza to "zapraszam do lozka". choc obie strony sa zobowiazane udawac ze nie wiedza o co chodzi.
Nie wiem, nie wiem. Biorąc pod uwagę, że na trzeciej randce byłam tylko z jednym facetem, a finalnie wzięłam z nim ślub, to nie jestem w stanie tego ocenić. Zwykle szybko się orientowałam, że nie jestem zainteresowana.
Natomiast teksty o kawie i filmie znam z romansideł i nie sądziłam, że u nas też obowiązują. Zapewne odpowiedziałabym że nie pijam kawy o tej porze :>
Co to jest lampa mimo?
W szkole nas uczyli aby przed "że"stawiać przecinek.Nie zawsze wydaje mi sie to słuszne. Cokolwiek jednak ja sądzę, nie zmienia to faktu, że formalnie autor postawił przecinek tam gdzie należało.
Bzdury. Nikt nie uczy o rozdzielaniu takich form. Autor zrobił błąd. Nie ma żadnego argumentu, który pozwoliłby na stwierdzenie, że autor postu dobrze postawił przecinek.
Moim zdaniem nie musi chodzić o to, że Autor chciał zostać na noc, myślę, że ma żal, że koleżanka nie powiedziała wprost "nie umiem powiesić lampy, mógłbyś wpaść i mi to zrobić? Niestety, jutro mam ważne spotkanie i muszę się przygotować i nie będę miała potem na nic czasu, nawet na herbatę". A tak rzeczywiście można się czuć w jakiś sposób oszukanym.
Może ja kiepsko widzę, ale nie zauważyłem, że autor oczekiwał seksu w zamian. Może oczekiwał, że po prostu pobędą razem?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Randomowy Przemek z Zamościa | 5.172.255.* | 27 Lutego, 2017 10:29
Chciałeś ją wyru**ać, a to ona wyru**ała Ciebie :D
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2017-02-27 12:58:44 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
WVVR | 81.110.221.* | 27 Lutego, 2017 12:06
Nawet nie wiem jak to skomentować. Wyświadczanie sobie drobnych przysług wydaje mi się normalne - ja pomogę ci w tym, ty mi w tamtym. Spodziewanie się odpłaty w seksie to bardzo niskie standardy i brak szacunku wobec drugiej osoby i wobec siebie także (no chyba, że obydwu stronom to pasuje, ich sprawa).
Mnie osobiście byłoby bardzo nieprzyjemnie, gdyby ktoś ode mnie oczekiwał takiej "zapłaty". Za to chętnie w ramach rewanżu mogę gdzieś podwieźć czy coś upiec/ugotować (wedle chęci i możliwości).