a co zrobi maż? jeśli jest normalny to będzie ze swoją żoną, a jeśli maminsynek ciepłe kluchy to pojedzie do mamusi.
Oczekiwac moze dostac nie musi, no chyba ze twoj maz to pipk*a nie chlop i jest na każde skinienie mamusi. Wtedy sama sobie jestes winna ze za takiego chlopa wyszłas.
Ps. Tylko 5% kobiet rodzi w terminie;)
Bardzo mało kobiet rodzi w terminie, równie dobrze mogła się umowić 2 tygodnie przed planowanym porodem a ty mogłabyś zacząć rodzić właśnie wtedy i nadal byłaby to ciąża uważana za donoszoną.
A może autorka ma planowaną na ten dzien cesarkę?
Przeciez napisala "Co jeśli ja przypadkiem urodzę w terminie?"...
Wszystkie moje koleżanki urodziły w terminie i nie miały cesarek. Mają po 2 dzieci i za każdym razem w terminie. Ja w terminie urodziłam młodszego.
To nadrabiacie za mnie, moja rodzine i znajome, zadna kobieta w moim otoczeniu nie urodzila w terminie. Mamy rozstrzal od 36 tygodnia do poczatku 42 (ja)...
Ja też urodziłam młodszego w terminie. Poszłam na badanie kontrolne (bez żadnych dolegliwości) i usłyszałam: "Właśnie się zaczęło. Gratuluję, za kilka godzin będzie Pani jedną z 2% kobiet, które urodziły w planowanym dniu".
Jak roxumiem wyrobilas sie przed polnoca;)
I jak zwykle masa komentarzy "dokładnie na temat":P ...albo celowa złośliwość i szukanie dziury w całym, albo kompletny brak umiejętności czytania ze zrozumieniem i wyciągania wniosków;/ Tak czy tak - przeraża mnie trochę obecne społeczeństwo :)
Wg mnie liczy się intencja, chyba dość wyraźny sygnał - umówienie terminu dokładnie zbieżnego z planowanym terminem porodu? Nie ma znaczenia, czy trafi dokładnie, czy parę dni wcześniej czy później - celowo umówiła się dokładnie na tę datę i jeszcze wyraziła jasno swoje oczekiwania w stosunku do syna (i - pośrednio - synowej). Mi to wygląda na walkę o wpływy między teściową i synową... niskie i dość żałosne, jakby. Zwłaszcza, że były dostępne inne terminy.
Wyluzuj.Teściowe to zwykle babcie lub przyszłe babcie dzieci własnych synowych i nie robią takich rzeczy, zwłaszcza celowo. Yafud jakoś musi się kręcić choćby z fejkiem (pozdrawiam) a my lubimy sobie pogadać.
moze umowila sie na ten dzien zakladajac ze jest wieksze prawdopodobienstwo ze nie urodzi w tym terminie niz to ze urodzi, poza tym gdyby autorka rzeczywiscie rodzila to syn od razu moze zawiezc matke ze szpitala w ktorym bedzie synowa.
cokolwiek tesciowa nie mysli o synowej to wnuki zawsze sa wazne, wiec mysle ze to jakis problem w komunikacji a nie zlosliwosc
To ty chyba życia nie znasz (bez urazy) ale teściowe potrafią znienawidzić bez powodu , no chyba liczyć za powód zainteresowanie ich syna inna kobietą niż mamusia. Tak, są zazdrosne i często zrobią na złość dla własnej satysfakcji
To ty chyba życia nie znasz (bez urazy) ale teściowe potrafią znienawidzić bez powodu , no chyba że liczyć za powód zainteresowanie ich syna inna kobietą niż mamusia. Tak, są zazdrosne i często zrobią na złość dla własnej satysfakcji
Jeśli umowiła się na zabieg to w konkretnym szpitalu. Który niekoniecznie musi być szpitalem gdzie rodzic będzie autorka. Nie wnuki nie zawsze są ważne. Znam przypadek kobiety która inaczej traktowała dzieci córki (najukochańsze , cudowne, och i ach) a dziecko syna inaczej.
Kobieta ciężarna stresuje się porodem. Chce liczyc na bliską osobę. Teraz ma dodatkowy stres.
Mąż powinien jasno powiedzieć mamie ze jedzie z żoną a nawet nie nie będzie akurat porodu to i tak musi byc na miejscu.
Przecież ją zawiezie i przyjedzie... Mi lekarz powiedział w 36 tygodniu, że wyrobie się z porodem w przeciągu 4 dni... Czekam, czekam, czekam i tyle czekałam, że urodziłam 9 dni po terminie. No i mieszkam w innym mieście niż reszta rodziny, mąż zagranica był. W sumie się nie stresowałam, że jestem sama w domu. No ale mąż zdążył :P
autorka napisala, ze zawiezie i DODA OTUCHY. takze nie jest to tam i z powrotem. twoja historia mnie urzekla, ale wiekszosc przyszlych matek troszczy sie o przyszlosc swoich dzieci (m.in. dojazd do szpitala, ew. pomoc z bagazem, itp). to, ze tobie sie fukslo, o niczym nie swiadczy.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Aaaa | 83.26.157.* | 14 Grudnia, 2016 23:30
Przeciez napisala "Co jeśli ja przypadkiem urodzę w terminie?"...