Nie wierzę, że są tacy ludzie...
To już trochę przesada. Można nie mieć kasy, ale takie rzeczy powinni kupić rodzice i to nie w ramach prezentu, tylko inwestycji w edukację dziecka. Prezenty powinny być czymś przyjemnym, czyms co ucieszy obdarowaną osobę, a słowniki raczej nie ucieszą dziecka. Głupi pomysł.
Lipna historyjka:
- Facet po 60 jest tylko bardzo teoretycznie zdolny do posiadania dzieci.
- Dziewuszka wychodząca za starca (17+63? 20+65? 25+70?) jest synonimem osoby pazernej. To oczywiste, że ma obsesję na punkcie kasy, skoro siedzi ze staruchem (dziś to byłoby np 35+ 80), a nie sekret, który nagle wylazł.
- Osoba tak pazerna nie wybrałaby na chrzestną kogoś biednego, choćby z rodziny. Prędzej kogoś obcego, byle bogatego.
- Na I komunię chrześniaka ma się 9 lat na przygotowanie. Nawet mało zamożna osoba może uskładać więcej, niż 100 zł.
Myślę, że jest znacznie więcej rzeczy, planów i marzeń na które można zbierać niż komunia chrześniaka.
W takim razie jej naprawdę współczuję.
Nie mówione,że to jest jego dziecko. Mogło być tak, że facet wziął pannę z dzieckiem jak jeszcze dziecko nie rozumiało pewnych kwestii. I powiedzieli mu, że ten facet jest jego ojcem.
I to by tłumaczyło, czemu dzieciak najbardziej ucieszył się z modelu, a nie drogich zabawek. Jakby od małego był wychowywany stylem mamusi, że cena ma znaczenie, to by tylko sprawdzał modele laptopa, tabletu itd., żeby wiedzieć, czy prezent był drogi, a więc odpowiedni. Chyba że ma taki dobry kontakt z chrzestną, że nie chciał jej urazić i udawał zadowolenie, ale w tym wieku dzieciaki raczej takie nie są. Prędzej pokazują, że mają wyciepane na życzenia, chcą tylko zajrzeć do prezentu :P
Ale różnica wieku jest chyba i tak przesadzona...
Autorka mogła powiedzieć, że prezent jest dopasowany do hobby dziecka, i jest najdroższy ze wszystkich, bo elementy są wykonane z wysokogatunkowych materiałów, dlatego w kopercie dostał tylko 100 :P
A no i brakuje reakcji dzieciaka - autorka się z nim nie pożegnała? Mamusia ją szybko wypchnęła za drzwi, czy tylko tak powiedziała, a koniec końców nikt autorki z obiadu nie wyrzucił?
Moja kuzynka zaszła mając 17 lat, jej synek miał 8 idąc do komunii. Z tym facetem wzięła ślub 2 lata temu, i to ją tak zmieniło. Wybrała mnie jako chrzestną, bo ją jako jedyna osoba wspierałam, gdy była w ciąży. Rodzice i większość rodziny się od niej odsunęła. Ja jestem od niej rok starsza, mam 2 dzieci, które muszę sama utrzymywać, bo mój mąż zginął, jak byłam w ciąży z naszym drugim dzieckiem. Nie było mnie stać, zresztą miałam większe problemy niż zbieranie na prezent dla chrzesniaka. Model kosztował mnie i tak prawie 200 zł, więc dla normalnej osoby to dużo. Widzę, że masz taką mentalność jak moja kuzunka, skoro komunia jest dla ciebie jedynie okazją do prezentów. Ja na swoją komunię dostałam tylko szachy, bo dla mnie liczyło się spotkanie z Jezusem i moją rodziną, a nie pokaz "kto jest bogatszy".
Nie miałam jak, jak jej powiedziałam, że może się pożegnam z małym, to odparła, że lepiej dla mnie, jak wyjdę, bo i tak narobiłam już sobie i innym wstydu. Teraz on często do mnie dzwoni i płacze, że chce mnie i moje dzieci zobaczyć i się ze mną i nimi bawić, a mama mu nie pozwala.
E, tam, nie wierzę w tę historyjkę
Znam udaną parę 21+55, ale większa różnica mi nie podchodzi :/
Chyba Twojej jako ***
Ja bym poprosił o zwrot prezentów w takim razie skoro nie są dobre, przynajmniej się kasę odzyskałoby
Ważne aby się dziecku prezent podobał, w uj z rodzicami (z "matką"). W sumie to teraz masz już spokój z prezentami, chrzestni dają do komuni, a później już nic, ewentualnie jakieś 50zł na 18 urodziny. Czy tylko w moim regionie tak jest?
U nas jeszcze chrzestni na ślub coś dają :P
Przypuśćmy, że autorka zarabia 2000zł. Niech zapłaci czynsz za mieszkanie, opłaci rachunki. Kupi jedzenie na cały miesiąc i ubrania dziecom. Nie mówiąc już o wycieczkach itp.
Odłożyłabyś coś cwaniaro?
No fakt ale z drugiej strony czy to ładnie nie nakarmić ubogiej kuzynki nawet gdyby porcja dla niej kosztowała więcej niż 300 zł?
Half of age + 7™️.
Tito, zapomniałeś o prezencie na ślub/wesele;-)
W dupach się ludziom przewraca.
Ja od chrzestnych dostałam 300zł i rolki na komunie, a na osiemnastkę po 500zł, czyli chyba zależy to od regionu. No i zostaje jeszcze ślub, czyli zazwyczaj największy wydatek.
Zresztą z chrzestnym raczej nie utrzymuję kontaktu, ale od chrzestnej dostaje co najmniej 100zł na każde urodziny i święta. Nawet na dzień dziecka potrafi mi wcisnąć, mimo, że już po dwudziestce jestem;)
Tak, racja, jeszcze na ślub. Wielkość prezentu zależy od majętności chrzestnych, ale przecież liczy się spędzony wspólnie czas. :)
Fakt, że są prawdziwe historie dziwniejsze od zmyślonych. JEŚLI Twoja jest prawdziwa - to przyjmij przeprosiny i wyrazy współczucia.
Nie widzę sensu żeby kupować dziecku konsole, laptopy czy komórki po nie wiadomo ile pieniędzy szczególnie w taki dzień jak Komunia. Nie sądzę także, aby dobrze wychowane dziecko oczekiwało od ludzi takich prezentów. Boję się co będzie za parę lat może na komunię będzie trzeba kupować samochody. Nie róbcie z dzieci ludzi nie szanujących wartości pieniądza
Słabo cię ostatnio karmią troliku,trochę to naprawię.
Nie każdy jak ty zarabia dupskiem.
Pozdrawiam.
kumpel na osiemnastke od babci Biblie dostal, takze tego...
Moze dla ciebie zarobienie paru stowek w godzine to nie problem biorac pid uwage poze i kolor sukienki na zdieciu profilowym. Ale nie kazdy chce parac sie najstarszym zawodem swiata.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
lola | 77.45.119.* | 20 Września, 2016 06:56
Nie mówione,że to jest jego dziecko. Mogło być tak, że facet wziął pannę z dzieckiem jak jeszcze dziecko nie rozumiało pewnych kwestii. I powiedzieli mu, że ten facet jest jego ojcem.