Wątpliwości? Uciekaj póki możesz.
Zaraz się zacznie jechanie pon autorce, jaka to ona interesowna, bo przecież facet nie ma obowiązku płacić za pierścionek zaręczynowy.
Uciekaj dziewczyno!
Facet może nie kupić pierścionka ale skoro już to ON płaci chyba, że wcześniej umówią się inaczej. Też radzę uciekać.
Zrobiłaś błąd że za niego zapłaciłaś. Powinnaś mu stanowczo to wybić z głowy. No i pewnie zerwać ? o0
Dziewczyno, idź z nim do sklepu po coś o czym on marzy (taki prezencik zaręczynowy) niech sobie to wybierze a jak przyjdzie do płacenia to powiedz mu że skoro on wybral to on płaci. I zostaw takiego palanta samego, bo tego poziomu bezmyślności i głupoty nie da się już zmienić.
Jak go gnojka nie stać na pierścionek, to lepiej by to wyszło, gdyby go nie dał i po prostu się oświadczył w romantycznej scenerii, a nie robił z siebie takiego frajera :/ lepsze zaręczyny bez pierścionka, niż taka scena...
nie no sama sobie wybralas, sama zaplacilas, mozesz go dac komu chcesz :) w takiej sytuacji w zasadzie jestes zareczona sama ze soba, wiec spokojnie mozesz go olac :D
zerwij, a pierscionek zwroc, albo sprzedaj. chlopak niewart niczego- chcial sobi pozartowac, a zranil Twoje uczucia. nie wiesz jaki bedzie nastepny jego wybryk, wiec skoncz z nim zanim bedziesz miala jeszcze gorsza historie. a jak bedzie mowil, ze to wszystko to zzart, to powiedz zeby sprawdzil zawartosc swojej bielizny-tam to jest zart
Nie powinnaś płacić. Ja bym wyszła od jubilera bez pierścionka i bez chłopaka
Od kiedy kobieta sama sobie kupuje pierścionek zaręczynowy?
Zamiast płacić, powinnaś go była porządnie walnąć w twarz i wyjść.
Chociaż w ułamku poczuł by to samo co ty.
Asertywność to trudna sztuka. Jeżeli nie chcesz zatrzymać pierścionka spróbuj zwrócić w sklepie.
Asertywne zachowanie byłoby tutaj najwłaściwsze, chłopak ewidentnie cię wkręcił.
Jak już zapłaciłaś za pierścionek, to możesz się cieszyć prezentem jaki sama sobie zrobiłaś.
Ze zwrotami u jubilerów bywa różnie. Póki co, wg naszego prawa sklep nie ma obowiązku przyjąć zwrotu, dlatego nie jest to pewnik, że uda ci się pierścionek zwrócić.
Z pierścionkiem czy bez, narzeczony weg!
Jak Ty go kupiłaś to również Ty go możesz zwrócić albo dać komuś:)
To jakiś lepszy cwaniak.... polać mu.....
Jak mnie wkurza jak ktoś mówi ,,mój luby",,moja luba". To w ogóle zabawne, że jeszcze go tak nazywasz, zamiast z nim zerwać.
Wstyd? Trzeba było zrobić zaraz głośną awanturę, wykrzyczeć mu że sobie żartuje jest skompy i niech spada. Wtedy jemu by było wstyd.
Chłopie, wcale nie chcę pierścionka. Wcale go nie potrzebuję. Ja bym tylko chciała kogoś, kto mnie szanuje! A on sobie z niej jawnie zakpił. Żarty żartami... Myślisz, że kawałek metalu na palcu da komukolwiek szczęście? Chciał się oświadczyć - proszę bardzo. Nie miał na pierścionek - ok, różnie w życiu jest, partnerka na pewno by to zrozumiała... tylko wiesz... to trochę tak, jakby za Ciebie sąsiad dziecko zrobił. To facet się oświadcza i jeśli już ma być pierścionek, to chyba od niego. I co ona teraz ma mówić, że sama sobie pierścionek kupiła? :P groteska po prostu
Masakra. Moj maz rowniez sie oswiadczyl bez pierscionka ale bylo za to romantycznie
Masakra. Moj maz rowniez sie oswiadczyl bez pierscionka ale bylo za to romantycznie
Też Ci kupię na urodziny prezent za Twoją kasę :) Materializm? Kto jest większym materialistą? Ona bo wybrała sobie pierścionek na prośbę narzeczonego, czy narzeczony, który koniecznie chciał, by narzeczona błyszczała pierścionkiem na palcu, ale nie dając na niego grosza? Ty jesteś trollem, ale niestety - jest mnóstwo takich beznadziejnych przypadków. Moja mama gdyby nie pracowała, to umarłaby z głodu razem z nami - czwórką dzieci, ojciec całe życie tylko chlał, ale wciąż utrzymuje, że gdyby nie on, to byśmy zgniły i co byśmy bez niego zrobiły, gdyby nas nie utrzymywał... Faceci :)
Wydaje mi się że zawiodła tutaj komunikacja, a jest to coś nad czym na pewno należy pracować jeśli chce się zawrzeć z kimś małżeństwo.
Nie jest nierozsądnym przyjąć, że jeżeli ktoś Cie zaprasza w celu kupna czegoś, uznać że osoba zapraszająca będzie pokrywać koszt, chyba że wcześniej ustali się inaczej.
Ty chyba jakiś niedorozwinięty jesteś. Nie każda kobieta jest materialistką.
A może twoja ukochana zrobiła Cię w "bambuko"i teraz porównujesz wszystkie kobiety do niej?!
Jaka ukochana. Ten chłopczyk nawet podstawówki nie skończył. Zdania poprawnie sklecić nie umie.
Najlepiej radzi snayper.
Jakich wyższych uczuć? Faceci dojrzewają do 5 roku życia i później już tylko rosną. Znakomicie widać to w tym YAFUD'zie.
:)
Do tej pory było tak, że kto zapraszał (zazwyczaj facet), ten płacił. Teraz i kobiety zarabiają, więc w dobrym tonie jest, by one zaproponowały, że się dorzucą do rachunku.
Ale to dotyczy wspólnych wyjść np. do restauracji. Jeżeli ja kupuję komuś prezent, to na pewno nie będę kombinować tak, żeby obdarowany za to zapłacił. Co innego bony, czy zakup po znajomości, jednak obdarowany o tym wiedzieć przecież nie musi.
A póki co, pierścionek zaręczynowy jest prezentem i to prezentem, póki co, jednostronnym. Więc jak ktoś chce tę tradycję zmieniać, powinien najpierw o tym porozmawiać (niedawno na Piek_ielnych [cenzura] było, że narzeczona, zamiast pierścionka, dostała wisiorek - zadowolona, bo uzgodnione to było z nią, więc się da), a nie stawiać dziewczynę w niezręcznej sytuacji. Normalnemu facetowi honor by na to nie pozwolił, ale dziś coś biednym facetkom tej cechy brakuje...
Serio? Zapłaciłaś? Na prawdę jeszcze nad czymś w "związku"z tym człowiekiem się zastanawiasz? Zwróć pierścionek i kup sobie lepiej za to coś w sekshopie, co pozwoli ci przetrwać czas poszukiwań nowego kandydata:)
Możliwe. Ale pominęłam już styl pisania, bo brak słów po prostu;)
Mezczyzna zaprosil na kolacje, ale kobieta powinna zaproponowac dolozenie sie do rachunku? Idac tym tokiem myslenia, obecnie wielu mezczyzn przystanie na taka propozycje. I nie dlatego ze kiepsko zarabiaja, ale dlatego ze to nie sa mezczyzni ale chlopcy. Moi rodzice pracowali oboje jak sie poznali i nigdy, ale to nigdy moja matka za siebie nie placila.
PS
tu nie chodzi o zerowanie na kims, chodzi o odpowiedzialnosc za kobiete, ktora mezczyzna bierze, zabierajac ja na randke. Jak kobieta ma sie czuc bezpiecznie przy mezczyznie ktory ma problem, zeby zaplacic za kolacje z nia? Tak moze tylko gowniarz napisac. Dojrzaly mezczyzna wie jak sie zachowac bo jest dojrzaly.
Wątpliwości??? W ryj mu ten pierścionek i wychodzisz ze sklepu....jak można byc taka naiwną...
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
hgsb | 81.219.209.* | 14 Września, 2016 12:31
Nie powinnaś płacić. Ja bym wyszła od jubilera bez pierścionka i bez chłopaka