I prawidłowo, bo wysepka nie jest od tego, żebyś mogła sobie pójść do toalety. Trzeba było zjechać z wysepki po zakończonych czynnościach i zaparkować auto w miejscu dozwolonym, a następnie udać się z gracją do kibla.
Po pierwsze, to jest to pole wyłączone z ruchu, a nie wysepka. Po drugie, jak tam stawiasz auto, to należy to odpowiednio zasygnalizować za pomocą świateł awaryjnych.
Co ty, kurvva, prawko w czipsach znalazłaś? Powinni ci je odebrać.
Oczywiście nie stawia się tam auta z byle powodu, jeśli auto było unieruchomione po wypadku, to proszę bardzo. Ale z awaryjnymi.
No i dobrze ci tak, jakim cudem ty zdałaś prawko? Miałaś odstawić tam samochód tylko na czas zeznań. Wgl to dziwne, że po zeznaniach już cię puścili, nie dali mandatu/upomnienia/cokolwiek?
I to wszystko na ruchliwym skrzyżowaniu
Też się czepiacie, ale poszła jednak tylko do kibla. Nie sądze, że wy jesteście tacy święci i byście przestawiali specjalnie samochód, żeby pójść do kibla...
Prawo jazdy swoją drogą, a durne przepisy swoją drogą. Nie wierzę by każdy z wypowiadajacych się wyżej zawsze przestrzegał wszystkich durnych przepisów w polskim prawie.(np. 90 w terenie niezabudowanym mimo pięknej szerokiej, jednojezdniowej, prostej drogi;albo czy wlaczacie kierunkowskazy przy wyprzedzaniu rowerzystów)
Żebyś wiedział/a, że tak bym zrobiła, dokładnie tak. Nie wiem, jakim trzeba być bezczelnym półgłówkiem, żeby stać sobie na części wyłączonej z ruchu i pójść załatwiać swoje sprawy. Ja jedynie czasem przekraczam dozwoloną prędkość, ale NIGDY, PRZENIGDY nie parkuję na miejscach dla niepełnosprawnych, nie wyprzedzam, gdy jest linia ciągła, nie wjeżdżam pod zakaz (bo to tylko kawałeczek, nic się nie stanie) i nie popełniam z premedytacją żadnych innych wykroczeń. Może dlatego nigdy nie musiałam pisać yafuda o stłuczce na ruchliwym skrzyżowaniu.
To jesteś w błędzie, bo zawsze włączam kierunkowskaz przy wyprzedzaniu rowerzystów, ZAWSZE powtarzam. Taki jest przepis i należy tego przestrzegać. Jak jest ograniczenie 90, to tyle jadę, bo jest to na tyle duża prędkość, że nie potrzeba jej zwiększać. Trzeba nie mieć wyobraźni, żeby myślec sobie, że skoro droga piękna i prosta, to nic sie nie stanie. Wszystko może się stać, moze wyskoczyć zając albo sarna i wjedziesz w samochód z naprzeciwka. Zawsze moze coś się stać.
Zwlaszcza, te ograniczenia predkosci, zakazy, nakazy, to nie szalona wyobraznia ruchu drogowego, ale po prostu zauwazanie zagrozen i ochrona kierowcow przed nimi.
Przed egzaminem na prawo jazdy, powinien byc najpierw test na inteligencje, patrzac na wypowiedzi reszty.
Durne przepisy? A dlaczego sa wypadki? Przez durne przepisy ograniczajace predkosc? Czy przez durnych kierowcow, Twojego pokroju, ktorzy twierdza ze przepisy sa durne, skoro jest piekna szeroka droga? Jak jestes kierowca, to jestes odpowiedzialny tez za innych uzytkownikow drogi, nie tylko za siebie.
Jakby były testy na inteligencję, to liczba kierowców spadłaby o 80%.
No i dobrze. Moze w koncu byloby bezpieczniej na drogach. Nikt nie musialby sobie niczego rekompensowac szybka jazda.
Na drodze z niska do Tarnobrzega zapomnieli zdjąć tablic z ograniczeniem prędkości do 40(był remont dróg) i według przepisów mam tam zwalniać mimo pięknej, już wyremontowanej drogi, w samym Tarnobrzegu wszystkie znaki objazdowe(chodzi mi o niebieski znak ze strzałka wskazująca z której strony TRZEBA objechac znak) wskazują na pas zieleni, a nie na kawałek drogi służący do zawracania. Takich przepisów, które trzeba złamać, by żyć normalnie mogę wskazać setki, a żyje w mieście (chyba) "najłatwiejszym"do zdania prawa jazdy(Tarnobrzeg). Więc tak przepisy są durne, a jak rozmawiałem z egzaminatorami z WORDu to nie spotkałem ani jednego, który by przestrzegał wszystkich przepisów bez żadnych wyjątków
To z pewnością.
Oczywiście, idi.oto, że włączam kierunkowskaz przed wyprzedzeniem rowerzysty - kierowca samochodu za mną może rowerzysty nie widzieć.
Mówię o sytuacji gdy nie wykonujesz praktycznie żadnego ruchu kierownica bo rowerzysta jedzie PRAWIE poboczem(ale dalej na ulicy), a droga jest dość szeroka by się zmieścić. Nie rozumiem, dlaczego mnie obrazasz, więc kończę dyskusje z tobą;>
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Czarna [YAFUD.pl] | 07 Września, 2016 20:52
I prawidłowo, bo wysepka nie jest od tego, żebyś mogła sobie pójść do toalety. Trzeba było zjechać z wysepki po zakończonych czynnościach i zaparkować auto w miejscu dozwolonym, a następnie udać się z gracją do kibla.