Przyjechałam na pogrzeb stryja do rodzinnej miejscowości. Po drodze rozmawiałam z dawno niewidzianym tatą. Wspomniałam o czyimś pogrzebie i nawiązałam do stryjowego. Jako, że mieszkali z tatą blisko siebie wiedziałam, że ów mógł źle przyjąć niezbyt radosną wiadomość. Chyba tego jednak nie przemyślałam, bo zaraz po wspomnianym nawiązaniu do 2 niedawnych śmierci spytałam: - A Ty jak się trzymasz? YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
WKQC | 83.20.105.* | 15 Sierpnia, 2016 15:29
Nieźle! Tata się nie obraził? Raczej nie powinien, chyba że odebrał to w złym sensie :)
0
2
;D | 37.47.118.* | 16 Sierpnia, 2016 16:05
Chodzi o to że mówiła o pogrzebach i zapytała się ojca jak on się czuję. Czyli mógł to inaczej odebrać :)
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
WKQC | 83.20.105.* | 15 Sierpnia, 2016 15:29
Nieźle! Tata się nie obraził? Raczej nie powinien, chyba że odebrał to w złym sensie :)
;D | 37.47.118.* | 16 Sierpnia, 2016 16:05
Chodzi o to że mówiła o pogrzebach i zapytała się ojca jak on się czuję. Czyli mógł to inaczej odebrać :)