Jeśli to był jakiś lokalny osiedlowy sklep i byli świadkowie, to bez problemu prędzej czy później dowiesz się, który debil to zrobił. Później już z górki - wiele jest sposobów na uprzykrzanie życia gówniarzowi na oczach kolegów - bez użycia przemocy, gróźb karalnych itp. oczywiście.
Współczuję twojej mamie. Spróbuj ją powolutku przekonać do tego, by wychodziła z domu. Kontakt z ludźmi powinien pomóc jej zaakceptować niepełnosprawność. A zachowanie gówniarza jest niewybaczalne. Pewnie on sam nie zdaje sobie sprawy z tego, jak skrzywdził twoją mamę tylko po to, by zaimponować kolegą.
Ja mam środek uniwersalny jak ukarać.Wpie rdol;) jako że jestem za równouprawnieniem płeć która zrobi coś takiego nie ma znaczenia;) dostanie ktoś taki kilka razy po mor dzie to mu się znudzi i uzna okej lepiej nie bo znowu oberwę.
Bezstresowe wychowanie... :(
A takie zachowanie względem pełnosprawnych jest ok?
Nie jest ok pełnosprawni zwykle jednak nie przyjeżdżają na wózku, więc ciężej nimi zakręcić.
Czemu bezstresowe? Z ludzi ktorych znam najwiecej przejawow agresji i braku empatii wykazuja osoby, w ktorych wychowaniu towarzyszyla przemoc. W koncu bijac dzieci uczymy je, ze ten kto jest silniejszy zawsze ma racje i moze robic co chce.
Widać jeszcze w życiu po dupie nie dostałeś, skoro walisz takie farmazony. Popatrz na swoje stopy i bądź wdzięczny, że je masz, zamiast żartować z kogoś, kto mógł się chociażby wystraszyć, nie mówiąc jak upokorzona mogła się poczuć osoba, która z dnia na dzień nagle nie może chodzić, która nie wiadomo czy w ogóle sama już była w stanie zaakceptować to, że teraz czegoś już nie może, potrzebuje pomocy itd. Zanim coś powiesz, to użyj mózgu, bo jak widać tym razem się zapomniało... Sama lubię czarny humor, ale są granice... Sam byś chyba nie chciał być na miejscu tej osoby, prawda?
Ogarniasz różnicę między bezstresowym wychowywaniem, a nie biciem dzieciaka?
ja nie wiem dlaczego jest taka paranoja na punkcie lania. oczywiscie nie nalezy bic dzieciaka za nic, jak to niestety czesto ma miejsce w dolinach spolecznych. ale lanie jako kara jest spoko. ja sam za mlodu wolalem lanie, bo poboli i przestanie, niz zakaz wychodzenia na podworko. kara jak kara, tyle ze fizyczna. przeciez kara jest po to zeby zniechecic do dzialania, wiec powinna bolec. wazne jedynie zeby kary nie byly stosowane ze wzgledu na widzimisie rodzica, tylko byly scisle sformalizowane i skodyfikowane.
ja bylem lobuziakiem, wiedzialem ze za pewne rzeczy grozi lanie i po prostu godzilem sie z tym ze jak mnie przylapia to dostane kilka pasow na tylek i tyle. brzmi fair. niestety z niezrozumialych dla mnie powodow zrobiono znak rownosci miedzy rozsadnymi karami cielesnymi, a pijanym ojcem rozdajacym ciosy na lewo i prawo.
osobiscie uwazam ze mimo ze lanie bylo w repertuarze kar ktore otrzymywalem, to mialem bezstresowane wychowanie. nigdy sie nie balem ze mama mnie zostawi czy cos, po prostu zylem w domu gdzie bylo takie a nie inne prawo i juz. dla dziecka jasno okreslone reguly sa wazniejsze niz srogosc tych regul. to tez cos co w nowozytnym swiecie zniklo, a potem ludzie sie dziwia czemu mlode pokolenie ma taka nadreprezentacje socjopatow jak opisany w jafudzie.
I kolejne wylewanie żalów... Dlaczego coraz więcej osób zapomina, że YAFUD to mają być ZABAWNE historie? Z czarnego humoru się grupa wsparcia po traumie powoli robi...
są ludzie i parapety
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
RTKQ | 82.46.239.* | 08 Maja, 2016 02:38
Nie jest ok pełnosprawni zwykle jednak nie przyjeżdżają na wózku, więc ciężej nimi zakręcić.
Burrito95 | 89.71.231.* | 08 Maja, 2016 10:35
Widać jeszcze w życiu po dupie nie dostałeś, skoro walisz takie farmazony. Popatrz na swoje stopy i bądź wdzięczny, że je masz, zamiast żartować z kogoś, kto mógł się chociażby wystraszyć, nie mówiąc jak upokorzona mogła się poczuć osoba, która z dnia na dzień nagle nie może chodzić, która nie wiadomo czy w ogóle sama już była w stanie zaakceptować to, że teraz czegoś już nie może, potrzebuje pomocy itd. Zanim coś powiesz, to użyj mózgu, bo jak widać tym razem się zapomniało... Sama lubię czarny humor, ale są granice... Sam byś chyba nie chciał być na miejscu tej osoby, prawda?