Napisz do Anuluj mandat. Oni gnoją śmieciarzy miejskich;)
Bardzo ci tak dobrze. Nauczysz się parkować.
Przede wszystkim znajdz dobrego prawnika i niech napisze pismo. Zaplacisz pewnie ok 200-300zl ale i tak to mniej niz tysiak, a bedziesz miala satysfakcje z tymi idiotami. Jak zglaszasz kradziez czegokolwiek, to nie ponosisz winy ani kosztow za uzytkowanie rzeczy skradzionej przez osoby trzecie.
100% twoja wina :)
Brzmi jakby nikt Ci tego auta w rzeczywistości nie ukradł, tylko zostało odholowane 2 tygodnie temu, bo źle zaparkowałaś. Może kradzież zgłosiłaś już po odholowaniu?
Na miejscu urzędników też bym chyba nie przyjęła takiego wyjaśnienia.
Czy to auto to jakiś SUV albo coś dużego?;)
często użytkownicy takich aut po prostu nie umieją parkować;)
Naturalnie współczuję problemu z ów "sępami"mimo wszystko mam nadzieję iż pozytywni dla Ciebie zakończy/ zakończyła się ta sprawa.
Na wezwaniu z SM powinna być informacja skąd auto zostało sholowane, więc można sprawdzić czy autorka w tamtym miejscu ostatnio parkowała
Skoro minęły dwa tygodnie i przyszło ostateczne wezwanie do odbioru auta, to zakładam, że zostało odholowane w dniu kradzieży.
Słyszałeś kiedyś żeby ktoś ukradł auto, tylko po to żeby je źle zaparkować? Wiem że różne rzeczy chodzą po ludziach, ale...
Jeśli ktoś ukradł auto, to raczej w głębokim poważaniu ma to co się z nim później stanie. Wątpię żeby złodziej myślał o tym czy SM później auta nie odholuje z powodu złego zaparkowania.
Chodziło mi o to, że można w bardzo prosty sposób zweryfikować czy auto faktycznie zostało skradzione.
Ale to przecież nie autorka ma weryfikować gdzie zostawiła auto, tylko straż miejska.
Gdyby to było takie proste jak piszesz, to ludzie za każdym razem jaki im odholują auto zgłaszaliby kradzież, mówiąc że zostawiali je w innym miejscu. Tak samo jakbyś stwierdził, że wrzucenie tego yafuda jest dowodem w sprawie.
No, chyba że to ma być tylko do jej informacji, wtedy przyznaję rację. A z porzucaniem auta chodziło mi o to, czemu ktoś ukradł auto i je porzucił. Bez sensu.
"Gdyby to było takie proste jak piszesz, to ludzie za każdym razem jaki im odholują auto zgłaszaliby kradzież, mówiąc że zostawiali je w innym miejscu."
Kierowcy czasami nie mają świadomości, że parkują na zakazie. Widzą wolne miejsce to parkują. A w miastach raczej trudno o taką sytuację, że ktoś po odholowaniu twierdzi, że zaparkował gdzie indziej, bo jest monitoring.
"Tak samo jakbyś stwierdził, że wrzucenie tego yafuda jest dowodem w sprawie."
Tak samo dowodem nie jest twój komentarz, że autorka źle zaparkowała i jej SM auto odholowali.
"A z porzucaniem auta chodziło mi o to, czemu ktoś ukradł auto i je porzucił."
Ukradł auto bo chciał się przejechać albo sprawdzić swoje umiejętności. Porzucił byle gdzie bo miał w 4 literach co się z nim potem stanie.
Niezly interes, ktos przestawia auto , parkuje w miejscu niedozwolonym, zglasza, holuja na swoj parking, wysylaja nakaz zaplaty po dwoch tygodniach, jak sie uzbiera spora sumka. Powinni robic zdjecia z miejsca, z ktorego holuja, zeby widoczny byl adres . Wezwania powinny byc wyslane "poleconym".
Z ów sępami? Zmień ksywe na Butthead, jełopie.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
O | 31.175.110.* | 04 Maja, 2016 22:01
Przede wszystkim znajdz dobrego prawnika i niech napisze pismo. Zaplacisz pewnie ok 200-300zl ale i tak to mniej niz tysiak, a bedziesz miala satysfakcje z tymi idiotami. Jak zglaszasz kradziez czegokolwiek, to nie ponosisz winy ani kosztow za uzytkowanie rzeczy skradzionej przez osoby trzecie.