Wcale nie musisz.
Kurde, mimo wszystko coś Was kiedyś łączyło. I Ty, zamiast choć trochę przeżywać sytuację, że jednak osoba, którą kochałeś była w śpiączce, przeżyła coś takiego, to Twoim największym problemem jest to, że musisz z nią ZNOWU zerwać. Staram się to zrozumieć, ale mi ciężko. Nie możesz choć trochę poczekać?
nie musisz
Po roku or=d zerwania facet mógł sobie znaleźć kogoś innego. Nawet jeśli coś do niej czuje nie powinien narażać obecnego związku tylko dlatego, że ona miała wypadek.
Jeżeli jest sam - nie wiem jakbym się zachował. Wmawianie, że są dalej parą byłoby oszustwem, prawda pewno by ją zraniła. Patowa sytuacja.
Napisał, że musi pojechać do dziewczyny która dopiero się wybudziła i zerwać ponownie... Nie sądzicie, że właśnie szkoda mu jej i przejmuje się chociaż na tyle by fakt, że ciężko rannej osobie będzie musiał powiedzieć cos przykrego, zepsuł mu dzień?
Straszne. Wyobraźcie sobie jeżeli kogoś macie, że nagle tak jak zawsze budzicie się rano ale w szpitalu, chcecie zobaczyć swojego ukochanego/ukochana, a ktoś mówi, że nie jesteście razem. A ty nie możesz zrozumieć, przecież przed snem byliście razem i jeszcze wczoraj się przytulaliście.. Musi być okropne uczucie... Nie potrafię sobie wyobrazić i wcale nie chce. A autor tutaj ma najlepiej. Myślę, że mógłby jej wyjaśnić i opowiedzieć co było powodem, wyjaśnić pewne sytuację jak wyglądał ich związek i dlaczego się rozpadł. A może to zrządzenie losu i można dać sobie szansę jeżeli akurat nie ma się nikogo?
Numerek na rozstanie;)
◄qwerty► matole.. po dwóch miesiącach a nie po roku...
polecam uwadze kolegi pierwsze (sic!) zdanie jafuda.
"Rok temu zerwałem z moją ówczesną dziewczyną."
Przeczytaj jeszcze raz. Ze zrozumieniem.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Eseo | 77.254.43.* | 27 Kwietnia, 2016 23:29
Straszne. Wyobraźcie sobie jeżeli kogoś macie, że nagle tak jak zawsze budzicie się rano ale w szpitalu, chcecie zobaczyć swojego ukochanego/ukochana, a ktoś mówi, że nie jesteście razem. A ty nie możesz zrozumieć, przecież przed snem byliście razem i jeszcze wczoraj się przytulaliście.. Musi być okropne uczucie... Nie potrafię sobie wyobrazić i wcale nie chce. A autor tutaj ma najlepiej. Myślę, że mógłby jej wyjaśnić i opowiedzieć co było powodem, wyjaśnić pewne sytuację jak wyglądał ich związek i dlaczego się rozpadł. A może to zrządzenie losu i można dać sobie szansę jeżeli akurat nie ma się nikogo?