To jeszcze nic. My w klasach 1-3 podstawówki dawaliśmy sobie nawzajem nasze pojedyncze włosy aby potem ktoś zidentyfikował nasze zwłoki w razie potrzeby po kodzie DNA.
To nie jest pesymizm. Dzieci inaczej rozumieją pewne pojęcia. Ona to robi z dobroci serca, pewnie zobaczyła w jakimś filmie lub usłyszała gdzieś jak rodzina cierpi po stracie kogoś i że takie pamiątki pozwalają zachować pamięć na długo i chciała być dobrą córką i zrobić dla Was coś miłego. Ty jako dorosły widzisz to inaczej niż ona.
Jeśli jest pesymistką, powinieneś się cieszyć. Przynajmniej nic jej w życiu nie rozczaruje, a jedynie pozytywnie zaskoczy.
"Mamo, a w którym miejscu na cmentarzu będę leżał?"
"Mamo, a kiedy Ty umrzesz?"
Takimi tekstami częstują mnie moje dzieci :)
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Kredyt | 89.73.210.* | 19 Kwietnia, 2016 21:37
To nie jest pesymizm. Dzieci inaczej rozumieją pewne pojęcia. Ona to robi z dobroci serca, pewnie zobaczyła w jakimś filmie lub usłyszała gdzieś jak rodzina cierpi po stracie kogoś i że takie pamiątki pozwalają zachować pamięć na długo i chciała być dobrą córką i zrobić dla Was coś miłego. Ty jako dorosły widzisz to inaczej niż ona.