To ma być przyjemny sposób? Wg mnie to chamskie, sama bym przywaliła mojemu facetowi za takie coś.
To facet Twój, życiowy partner, nie może Cię spontanicznie złapać... Za coś? Zawsze ma pytać "Przepraszam panią, czy mógłbym?"? Tzn. spoko. Nic mi do tego, dopóki jesteście happy.
Masz strasznie niekulturna żonę. Moja dałaby łokciem a potem poprosiła "kochanie, zrób mi śniadanko".
@Nieznaszmje tak, to bardzo przyjemny sposób;-)
Po pierwsze za cycek, a nie za cycka, jeśli już, ty analfabeto. Po drugie, złapać za cycek to można krowę, chyba, że jesteś jakimś arabusem i zaręczyłeś się z kozą. Po trzecie, złapanie sugeruje gwałtowny ruch - tak, super przyjemne, na pewno też byś się zes*ał ze szczęścia, gdyby ktoś cię obudził nagłym chwyceniem za jaja. Naucz się wysławiać, romantyku z Pierdzielic Górnych.
Jak można być tak umysłowo zacofanym?
Też kiedyś będziesz mieć partnera. Trzymam za to kciuki.
Nie, nie może jeśli nie mam na to ochoty. Nie jestem jego zabawką.
Masz rację, tym debilom wydaje się, że to taki zaszczyt, jak złapią Cię za cokolwiek, a jaka wielka przyjemność. Upośledzone umysłowo małpy.
Historia bardzo zabawna, a wam drogie Panie życze szczęśliwej samotności, bo żaden facet nie zwiąże się z tak popier*dolonymi babami
To całe szczęście, że jestem z dziewczyną. Ufff, dziękuję Ci naturo łaskawa. A Ty daj się traktowac, jak przedmiot i ćwierkaj z radości.
Aha czyli spontaniczne złapanie własnej dziewczyny za pierś albo tyłek, w domu, będąc sam na sam równa się traktowaniu jej jak przedmiot? Muszę sobie zapisać... To co żeby spojrzeć na jej piersi muszę składać jakiś pisemny wniosek i czekać na akceptacje?
Łapiąc kogokolwiek za jakąkolwiek część w momencie, kiedy ta osoba kompletnie się tego nie spodziewa trzeba się liczyć z możliwością gwałtownej reakcji ze strony tej osoby. Nie chodzi o to, że dziewczyna nie lubi być dotykana czy łapana za piersi, albo uważa, że pozwalając na to robi facetowi wielką łaskę. Takie nagłe złapanie bywa po prostu dla niektórych osób nieprzyjemne. Trzeba wyczuć moment.
Niezła gównoburza ze śmiesznej sytuacji. Ja również robię różne rzeczy przez sen. Ostatnio jak partner próbował mnie przesunąć w bok, podobno wyrecytowałam mu przepis na sernik. Pozdrowienia dla śpiochów! :)
Ludzie, chwytajcie się za cokolwiek, ale róbcie to przy pełnej świadomości obojga, bo grozi obrazą majestatu lub uszkodzeniem wizerunku.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Nicka | 95.49.92.* | 04 Kwietnia, 2016 06:43
To facet Twój, życiowy partner, nie może Cię spontanicznie złapać... Za coś? Zawsze ma pytać "Przepraszam panią, czy mógłbym?"? Tzn. spoko. Nic mi do tego, dopóki jesteście happy.