Jak dają to bierz, jak biją to uciekaj.
Naprawdę nie znalazłeś ani 1 dobrego powodu?
heh, kiedyś będąc u siostry w Łodzi zauważyłem coś podobnego, co prawda rozmowy nie słyszałem ale wyglądało to tak że kark podszedł do innego gościa i zaczął coś do niego mówić, ten drugi nie odezwał się ani słowem tylko wyjął pałkę teleskopową trzepnął go kilka razy w łeb, gościu padł jak ścięty dąb i tyle :D. Wszystko trwało maksymalnie 30sekund. Kark dostał chyba wystarczający powód :P
możliwe, że miał całą masę dobrych powodów, ale agresor cokolwiek by usłyszał i tak zrobiłby swoje.
Mowisz, ze jestes zarazony HIV i podczas wpie***u chetnie oplujesz delikwenta krwia. Wg mnie to calkiem dobry powod aby odstąpic.
A jak na zboczencow musi dzialac - gwalc jak chcesz, mam HIV i okres. Kaboom!
wyciągasz pistolet, odbezpieczasz i pytasz czy 'to' jest wystarczający powód. Ah sorry to nie ameryka
@asdasd
A kark wyciąga swój i mówi że nie. Na szczęście to nie Ameryka.
Pisałam pracę mgr o dresiarzach i siedząc w temacie dowiedziałam jaki jest JEDEN JEDYNY dobry powód dla którego tacy osobnicy powinni dac ci spokój. Brzmi "jestem stąd". Bo jak jesteś stąd to jesteś swój a swojego się nie rusza. Najważniejsze jednak żeby "stąd"oznaczało ulicę lub osiedle bo większy obszar taki jak np dzielnica już nie uprawnia do dania spokoju ofierze. Dziwne to to ale podobno tak jest
kurde, dokladnie to chcialem napisac. najlepiej bylo powiedziec: mieszkam tutaj. natomiast nie widze niby czemu to dziwne? tozsamosc plemienna jest dosc mocno wpisana w nasze czlowieczenstwo.
No właśnie, jakby się na dzielni rozniosło, że biją swoich...
Dziwne dlatego że odpowiedź "jestem z tego samego miasta co ty"nie zrobi żadnego wrażenia. Wspolmieszkancy danego miasta to już nie są swoi?
si. wyewoluowalismy w stosunkowo malych gromadach i pojemnosc hmmm socjalna naszych mozgow to okolo 150 osob. m.in. dlatego smierc milionow to tylko statystyka jak to trafnie zauwazyl ekspert od ludobojstwa.
A 50 powodów w jednym banknocie wystarczy?
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Zs | 83.22.39.* | 31 Stycznia, 2016 16:06
heh, kiedyś będąc u siostry w Łodzi zauważyłem coś podobnego, co prawda rozmowy nie słyszałem ale wyglądało to tak że kark podszedł do innego gościa i zaczął coś do niego mówić, ten drugi nie odezwał się ani słowem tylko wyjął pałkę teleskopową trzepnął go kilka razy w łeb, gościu padł jak ścięty dąb i tyle :D. Wszystko trwało maksymalnie 30sekund. Kark dostał chyba wystarczający powód :P