Ja jak miałem 5 lat oświadczyłem się mojej babci. Zaproponowałem, żeby rozwiodła się z dziadkiem i wyszła za mnie. Żadne z nich się na mnie nigdy nie patrzyło. No ale oni byli normalni i wiedzieli, że takie małe dziecko nie zawsze rozumie co mówi. Swoją drogą jak możesz pisać, że resztę życia spędziłaś z jego dziwnym wzrokiem na karku, skoro, jak sądzę, ciągle jeszcze żyjesz? Piszesz z zaświatów czy jak?
Miało być "żadne z nich się nigdy na mnie dziwnie nie patrzyło".
Całe JEGO życie spędziłam z jego dziwnym wzrokiem na karku;)
Nie całe jego życie bo podejrzewam że w młodości nie miał wnuczki :D
AJ tam AJ tam ciągnięcie za słowa :D
W zaświatach mają już internet? To ja mogę umierać!
I każde z was, w każdym momencie pamiętało o tej zabawnej ale wcalenie żenującej historii?
XD przecież ktoś to skopiowal i wkleił z aska YEOONA
Kilka dni temu identyczna historia była na anonimowi.pl
Fake. Nie udało Ci się być oryginalnym:-(
No to podziekuj wujkowi. Powinno sie uwazac, co sie mowi przy dzieciach.
Gdzieś to było... ale gdzie?
Ale nie! Autorka idzie w zaparte :D Pewnie to ona wszędzie powysyłała tę historię :D
Ja z kolei do mniej-więcej końca podstawówki żyłam w przekonaniu, że nie ma nic złego w mówieniu "łysa pała", "to się w pale nie mieści"i "zakuta pała". Tego drugiego używałam najczęściej. Byłam pewna, że to po prostu potoczne określenie na głowę...
Jeff, Ty paskudna plagiatorko :(
Wstydź się, obyś nadepnęła na lego
Średni Yafud, dzieci robią rożne głupoty, czemu ludzie sie przejmują takimi pierdołami
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Jajajekokodżambo | 193.242.212.* | 03 Stycznia, 2016 23:28
Ja jak miałem 5 lat oświadczyłem się mojej babci. Zaproponowałem, żeby rozwiodła się z dziadkiem i wyszła za mnie. Żadne z nich się na mnie nigdy nie patrzyło. No ale oni byli normalni i wiedzieli, że takie małe dziecko nie zawsze rozumie co mówi. Swoją drogą jak możesz pisać, że resztę życia spędziłaś z jego dziwnym wzrokiem na karku, skoro, jak sądzę, ciągle jeszcze żyjesz? Piszesz z zaświatów czy jak?