Pojechałam z rodzicami do IKEA i nie pomyślałam o tym, że żółta koszulka to nienajlepszy pomysł. Kolor i krój w niczym nie przypominał koszulek pracowników, ale i tak niezliczona liczba osób mnie o coś pytała, a część nawet nakrzyczała na mnie, że zamiast im pomóc to oglądam sobie meble. Przyjechaliśmy po jedną pierdołę, ale rodzina miała ze mnie taki ubaw, że uparli się żeby dokładnie wszystko obejść. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
2
1
diable | 188.146.0.* | 20 Listopada, 2015 21:46
Odcień, nie kolor. Kolor koszulki miałaś taki sam jak pracownicy - żółty.
Dla ludzi w takich miejscach wystarczy, że masz identyfikator. Pracowałam jako doradca kredytowy w hipermarkecie budowlanym. Miałam charakterystyczne dla banku wdzianko, apaszkę na szyi i identyfikator... A ludzie i tak pytali się mnie o różne rzeczy.
-1
3
facet | 87.99.54.* | 20 Listopada, 2015 22:01
No nie, to musi być fake. Nie mówcie mi, że nasze społeczeństwo jest aż tak upośledzone żeby nie odróżnić obsługi od zwykłego klienta. Rozumiem, że ci sami ludzie szukając pomocy policji będą się rozglądać za kimś w niebieskiej koszuli a do opieki medycznej wystarczy ktoś w białej sukience?
Przykro mi, że muszę Cię uświadomić... Jest :P Nie całe społeczeństwo, ale wśród klientów zdarzają się takie perełki, że szkoda opowiadać :)
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika facet[ Zobacz ]
2
5
Grejon | 87.206.200.* | 20 Listopada, 2015 22:26
Ja kiedyś poszedłem do lehuamehlę w polarowej bluzie i bezrękawniku. Uwierz, to wystarczy, żeby cię wzięli za pracownika.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika facet[ Zobacz ]
0
6
Minister | 94.254.129.* | 20 Listopada, 2015 22:51
W wakacje byłem w supermarkecie w małej miejscowości. W ciągu godzinnej wizyty 2 razy zapytano mnie o jakieś produkty. Uprzedzając pytania byłem w bluzie i koszulce nie pod kolor sklepu, trzymałem w rękach... Listę zakupów, ale klientom to wystarczyło :)
-1
7
Sarah Jessica Ihaha | 212.51.199.* | 20 Listopada, 2015 22:56
To i tak nic. Ja kiedyś mając lat 9 pojechałam z moją mamą, jej szefem i paroma innymi osobami do domu dziecka - prezenty od firmy na zbliżające się święta. Na miejscu była jeszcze jakaś inna grupa ludzi, prawdopodobnie w tym samym celu. Wyszłam się przejść, kiedy dwie babki z głupkowatymi minami mnie zagadnęły: "I jak ci się tu żyje? Dobrze jest?". FML
1
8
brak komentarza | 89.66.109.* | 20 Listopada, 2015 23:08
Stwierdzili, że skoro ktoś aż tak nie ma stylu to musi być zmuszani do takiego uniformu.
W odpowiedzi na komenatrz #5 użytkownika Grejon[ Zobacz ]
"uparli się żeby dokładnie wszystko obejść"- dla tych co byli w IKEA i tym co jeszcze nie byli chce uświadomić jedno - IKEA jest tak zbudowana, że żeby z niej wyjść trzeba obejść cały sklep. Tak więc Autorko Twoja rodzinka raczej się uparła, żeby kiedykolwiek z tego sklepu wyjść. A ubaw przy okazji;)
Niestety, to się zdarza. Też parę razy miałam podobne historie - w okolicznych marketach albo centrach handlowych ludzie podchodzili do mnie, biorąc mnie za pracownika chociaż ani razu nie miałam wtedy na sobie nawet podobnego koloru do strojów obsługi/sprzedawców. Co więcej najczęściej byłam po prostu wpatrzona w skład jakiegoś produktu albo odczytywałam współlokatorce na głos listę zakupów.
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika facet[ Zobacz ]
0
11
fejk | 89.77.195.* | 20 Listopada, 2015 23:40
No popatrz się, a w moim mieście Ikea ma skróty i dość sprawnie można szybko przejść do kas...
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika Wuspocedi[ Zobacz ]
0
12
kupa z rana | 31.182.94.* | 21 Listopada, 2015 04:29
niekoniecznie :) w Ikeii, przynajmniej tej Łódzkiej, jest trochę przejść - skrótów pomiędzy działami, więc wszystkiego oglądać nie trzeba. do tego jest jedno wejście pośrodku - wychodzi się na teren galerii, bez potrzeby udawania się do kas, o ile stwierdzamy że w ikeii nic nie kupimy. a jak kupimy, to na skróty iść można :)
W odpowiedzi na komenatrz #9 użytkownika Wuspocedi[ Zobacz ]
Też mi się kiedyś coś podobnego zdarzyło :P i to oburzenie "ale jak to nie wiesz!"Wystarczy ubrać jaskrawą koszulkę, sweter.
2
14
Grejon | 87.206.200.* | 21 Listopada, 2015 08:32
Spoko, jak następnym razem będę wymieniał kran i mi będzie potrzebna uszczelka i wężyk to założę krawat i garnitur.
W odpowiedzi na komenatrz #8 użytkownika brak komentarza[ Zobacz ]
0
15
ONA | 79.110.195.* | 21 Listopada, 2015 11:03
Hehe, dobre :) Może kiedyś wykorzystam pomysł, jak będę chciała się pośmiać z ludzi :P
0
16
empik | 83.27.8.* | 21 Listopada, 2015 13:19
kiedy miałam 10 lat przesiadywałam w empiku, przeglądałam sobie jakieś kredki i co chwile podchodzili do mnie jacyś ludzie pytając gdzie co jest. jak historia z żółtą koszulką ma jakiś sens, to dziesięcíolatka w empiku raczej nie.
Parę lat temu, mając plus minus trzynaście lat wracałam ze szkoły w mundurku (granatowa spódnica i biała bluzka polo z logiem szkoły) i powstanowiłam wstąpić do empiku. Klęknęłam przy półce z książkami na pięć minut, podczas których trzy osoby podeszły do mnie z założeniem że pracuję w wymienionym sklepie.;)
0
18
rtvk | 83.25.81.* | 22 Listopada, 2015 19:10
W co ją ubrać, niewykształcona istoto?
W odpowiedzi na komenatrz #13 użytkownika Deagon[ Zobacz ]
A to ja mam nawet lepszy przypadek. xD Do mnie podbiła jakaś wyjątkowo dziwna rodzinka, najpierw jakaś wytapeowana paniusia zawaliła mnie pytaniami i pretensjami, jak jej powiedziałem że tu nie pracuję i że interesują mnie co najwyżej towary na dwóch zgrabnych nogach, to polazła z dziwną miną, ale za jakiś czas przypętał się jakiś facet, pytał o dokładnie to samo. Pośmiałem się i myślałem, że to koniec, tymczasem za jakiś czas podchodzą do mnie obydwoje z jakimiś dzieciakami i kimś wyglądającym na kierownika sklepu albo coś w tym stylu i ona pokazuje na mnie palcem i mówi O, to ten! A wtedy kierownik sklepu "Nie proszę pani, to naprawdę nie jest nasz pracownik."xD
pracuje w kiosku w kauflandzie i weszłam na moment na sklep po coś do picia. Pracownicy mają przecież swoje uniformy czerwone a ja czarną bluzkę a i tak mnie się pytali gdzie co jest, bo zima a ja bez kurtki xD
Będąc w Tesco w żółtej koszulce poproszono mnie o pomoc w wyborze odkurzacza, a w czarno czerwonej koszuli o pomoc w zakupie też jakiegoś AGD: zdarza się (nie pracuję tam, jeszcze:)
0
26
matka polka tracąca dziecko | 188.146.164.* | 01 Grudnia, 2024 09:37
jak ja byłam w IKEI to ludzie mnie zaczepiali bo myśleli że tam pracuję a ja miałam zieloną sukienkę do kostek botki i wielki ciążowy brzuch. kiedy powiedziałam że tutaj nie pracuję klientka złapała łopatę którą miała w wózku i rzuciła się na mnie. pani została zatrzymała przez policję i oskarżona za napaść. Ja z tych nerwów urodziłam tego samego dnia siedem tygodni przed terminem. dziecko urodziło się niestety martwe.
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
diable | 188.146.0.* | 20 Listopada, 2015 21:46
Odcień, nie kolor. Kolor koszulki miałaś taki sam jak pracownicy - żółty.
PannaNikt [YAFUD.pl] | 20 Listopada, 2015 21:58
Dla ludzi w takich miejscach wystarczy, że masz identyfikator. Pracowałam jako doradca kredytowy w hipermarkecie budowlanym. Miałam charakterystyczne dla banku wdzianko, apaszkę na szyi i identyfikator... A ludzie i tak pytali się mnie o różne rzeczy.
facet | 87.99.54.* | 20 Listopada, 2015 22:01
No nie, to musi być fake. Nie mówcie mi, że nasze społeczeństwo jest aż tak upośledzone żeby nie odróżnić obsługi od zwykłego klienta. Rozumiem, że ci sami ludzie szukając pomocy policji będą się rozglądać za kimś w niebieskiej koszuli a do opieki medycznej wystarczy ktoś w białej sukience?
mimowszystko [YAFUD.pl] | 20 Listopada, 2015 22:14
Przykro mi, że muszę Cię uświadomić... Jest :P
Nie całe społeczeństwo, ale wśród klientów zdarzają się takie perełki, że szkoda opowiadać :)
Grejon | 87.206.200.* | 20 Listopada, 2015 22:26
Ja kiedyś poszedłem do lehuamehlę w polarowej bluzie i bezrękawniku. Uwierz, to wystarczy, żeby cię wzięli za pracownika.
Minister | 94.254.129.* | 20 Listopada, 2015 22:51
W wakacje byłem w supermarkecie w małej miejscowości. W ciągu godzinnej wizyty 2 razy zapytano mnie o jakieś produkty. Uprzedzając pytania byłem w bluzie i koszulce nie pod kolor sklepu, trzymałem w rękach... Listę zakupów, ale klientom to wystarczyło :)
Sarah Jessica Ihaha | 212.51.199.* | 20 Listopada, 2015 22:56
To i tak nic. Ja kiedyś mając lat 9 pojechałam z moją mamą, jej szefem i paroma innymi osobami do domu dziecka - prezenty od firmy na zbliżające się święta. Na miejscu była jeszcze jakaś inna grupa ludzi, prawdopodobnie w tym samym celu. Wyszłam się przejść, kiedy dwie babki z głupkowatymi minami mnie zagadnęły: "I jak ci się tu żyje? Dobrze jest?". FML
brak komentarza | 89.66.109.* | 20 Listopada, 2015 23:08
Stwierdzili, że skoro ktoś aż tak nie ma stylu to musi być zmuszani do takiego uniformu.
Wuspocedi [YAFUD.pl] | 20 Listopada, 2015 23:19
"uparli się żeby dokładnie wszystko obejść"- dla tych co byli w IKEA i tym co jeszcze nie byli chce uświadomić jedno - IKEA jest tak zbudowana, że żeby z niej wyjść trzeba obejść cały sklep. Tak więc Autorko Twoja rodzinka raczej się uparła, żeby kiedykolwiek z tego sklepu wyjść. A ubaw przy okazji;)
kobieta | 149.156.124.* | 20 Listopada, 2015 23:39
Niestety, to się zdarza. Też parę razy miałam podobne historie - w okolicznych marketach albo centrach handlowych ludzie podchodzili do mnie, biorąc mnie za pracownika chociaż ani razu nie miałam wtedy na sobie nawet podobnego koloru do strojów obsługi/sprzedawców. Co więcej najczęściej byłam po prostu wpatrzona w skład jakiegoś produktu albo odczytywałam współlokatorce na głos listę zakupów.
fejk | 89.77.195.* | 20 Listopada, 2015 23:40
No popatrz się, a w moim mieście Ikea ma skróty i dość sprawnie można szybko przejść do kas...
kupa z rana | 31.182.94.* | 21 Listopada, 2015 04:29
niekoniecznie :) w Ikeii, przynajmniej tej Łódzkiej, jest trochę przejść - skrótów pomiędzy działami, więc wszystkiego oglądać nie trzeba. do tego jest jedno wejście pośrodku - wychodzi się na teren galerii, bez potrzeby udawania się do kas, o ile stwierdzamy że w ikeii nic nie kupimy. a jak kupimy, to na skróty iść można :)
Deagon [YAFUD.pl] | 21 Listopada, 2015 05:02
Też mi się kiedyś coś podobnego zdarzyło :P i to oburzenie "ale jak to nie wiesz!"Wystarczy ubrać jaskrawą koszulkę, sweter.
Grejon | 87.206.200.* | 21 Listopada, 2015 08:32
Spoko, jak następnym razem będę wymieniał kran i mi będzie potrzebna uszczelka i wężyk to założę krawat i garnitur.
ONA | 79.110.195.* | 21 Listopada, 2015 11:03
Hehe, dobre :) Może kiedyś wykorzystam pomysł, jak będę chciała się pośmiać z ludzi :P
empik | 83.27.8.* | 21 Listopada, 2015 13:19
kiedy miałam 10 lat przesiadywałam w empiku, przeglądałam sobie jakieś kredki i co chwile podchodzili do mnie jacyś ludzie pytając gdzie co jest. jak historia z żółtą koszulką ma jakiś sens, to dziesięcíolatka w empiku raczej nie.
Uczennica | 91.188.110.* | 21 Listopada, 2015 14:07
Parę lat temu, mając plus minus trzynaście lat wracałam ze szkoły w mundurku (granatowa spódnica i biała bluzka polo z logiem szkoły) i powstanowiłam wstąpić do empiku. Klęknęłam przy półce z książkami na pięć minut, podczas których trzy osoby podeszły do mnie z założeniem że pracuję w wymienionym sklepie.;)
rtvk | 83.25.81.* | 22 Listopada, 2015 19:10
W co ją ubrać, niewykształcona istoto?
Deagon [YAFUD.pl] | 22 Listopada, 2015 19:28
. . ?
Chrabbina [YAFUD.pl] | 22 Listopada, 2015 22:24
Po prostu nie napisałaś kto się oburzył i rtvk sądzi, że ty na autorę. (o ile dobrze zrozumiałam)
Deagon [YAFUD.pl] | 22 Listopada, 2015 22:53
Uznałam że inteligentny człowiek domyśli się z kontekstu
Lavreth [YAFUD.pl] | 30 Listopada, 2015 14:15
A to ja mam nawet lepszy przypadek. xD
Do mnie podbiła jakaś wyjątkowo dziwna rodzinka, najpierw jakaś wytapeowana paniusia zawaliła mnie pytaniami i pretensjami, jak jej powiedziałem że tu nie pracuję i że interesują mnie co najwyżej towary na dwóch zgrabnych nogach, to polazła z dziwną miną, ale za jakiś czas przypętał się jakiś facet, pytał o dokładnie to samo.
Pośmiałem się i myślałem, że to koniec, tymczasem za jakiś czas podchodzą do mnie obydwoje z jakimiś dzieciakami i kimś wyglądającym na kierownika sklepu albo coś w tym stylu i ona pokazuje na mnie palcem i mówi O, to ten! A wtedy kierownik sklepu "Nie proszę pani, to naprawdę nie jest nasz pracownik."xD
Dawac [YAFUD.pl] | 30 Listopada, 2015 14:22
hahahaahah ja bym tam się tarzał ze śmiechu.Mistrzowska rodzinka z jakim uporem to robili.
trollololo | 88.156.134.* | 21 Grudnia, 2015 15:21
pracuje w kiosku w kauflandzie i weszłam na moment na sklep po coś do picia. Pracownicy mają przecież swoje uniformy czerwone a ja czarną bluzkę a i tak mnie się pytali gdzie co jest, bo zima a ja bez kurtki xD
Andrzej.... | 5.172.247.* | 12 Stycznia, 2016 19:41
Będąc w Tesco w żółtej koszulce poproszono mnie o pomoc w wyborze odkurzacza, a w czarno czerwonej koszuli o pomoc w zakupie też jakiegoś AGD: zdarza się (nie pracuję tam, jeszcze:)
matka polka tracąca dziecko | 188.146.164.* | 01 Grudnia, 2024 09:37
jak ja byłam w IKEI to ludzie mnie zaczepiali bo myśleli że tam pracuję a ja miałam zieloną sukienkę do kostek botki i wielki ciążowy brzuch. kiedy powiedziałam że tutaj nie pracuję klientka złapała łopatę którą miała w wózku i rzuciła się na mnie. pani została zatrzymała przez policję i oskarżona za napaść. Ja z tych nerwów urodziłam tego samego dnia siedem tygodni przed terminem. dziecko urodziło się niestety martwe.