Czyli już wiesz, że jest prostakiem i nie warto sobie nim zawracać głowy. Jednego rozczarowania mniej. Lepiej późno niż później;)
Hej, a co z powtarzanym przy wielu okazjach przysłowiem 'lepsza gorzka prawda niż słodkie kłamstwo'?
Kobieta zaczyna płakać A facet się nabija? Inny facet mówi "jakbyś był taki brzydki to też byś plakal"? Do tego robi to przy tej kobiecie? Czy to na pewno działo się w stołówce pracowniczej a nie szkolnej? Ewentualnie czy to w ogóle się działo?
Urody się nie wybiera ale w sumie gdzie tu yafud? Jesteś brzydka to raczej masz tego świadomość, jeśli nie jesteś, to czym się przejmujesz. Uprzedzając pytania, sam nie jestem przystojniakiem :)
Bez obrazy, ale wcale nie wygląda na to że on próbował cię bronić. Gdyby powiedział :"Daj jej spokój, zajmij się tym co masz na talerzu"to by była obrona. Jego stwierdzenie miało raczej ci dokopać niż pomóc. Więc na przyszłość zanim obdarzysz kogoś uczuciem sprawdź czy ten człowiek jest tego wart. Ładny nie znaczy fajny.
Yafudem jest prostactwo ludzi z otoczenia autorki, oraz Twoja głupota :)
To je typowa wymówka. Stołówka pracownicza? Takie zachowania są w podstawówce.
Paranoja i jeszcze raz paranoja.Powiedział prawdę to źle skłamał by to tez źle a zaraz się zacznie że powinien cie kochać taka jaka jesteś no kur czy wy się widzicie czy jesteście kompletnie zaślepieni.
@up
A czy ktoś go prosił o dzielenie się spostrzeżeniami odnośnie urody autorki? Czy ktoś go o tą "prawdę"pytał?
Najwyraźniej wyrażenie "kolega z pracy"jest tutaj bardzo wyolbrzymione, bo kolega się raczej tak nie zachowuje. Żaden, mający odrobinę kultury, człowiek się tak nie zachowuje.
I tu wcale nie chodzi o to, że kobiety chcą usłyszeć prawdę a gdy już ją usłyszą to są śmiertelnie obrażone.
Tu chodzi o zwyczajne bycie człowiekiem.
Zresztą co Ci będę tłumaczyć, skoro najwyraźniej masz poglądy zbieżne z poglądami "kolegi"autorki yafuda. W takim wypadku szkoda mojego wysiłku;)
A ludzie wstali i zaczęli klaskać. Wiarygodność tego zdarzenia aż w oczy kole.
Pozwolę sobie pominąć podważanie wiarygodności tej historyjki. Uważam tylko, że nie ma brzydkich kobiet - są tylko te mniej zadbane.
JJJ weź pozwij wszystkich za to że ktoś ma własne zdanie i nie boi się go wyrażać.Jesteś właśnie częścią tej paranoi.Znając wasze podejście gdyby powiedział że jest piękna to by problemu nie było bo tego wymagacie ale jak ktoś powie inaczej to powinien się zamknąć?Nie chce być brutalny ale was do końca już ekhm ekhm na głowy.
Jeszcze idąc waszym chorym rozumowaniem powiem tak dlaczego autorka ich słuchała mogła zapchać uszy i by nie było problemu.
Hej. To minie.
Fakt, wszystkie kobiety są piękne. Ale w niektórych przypadkach to widać od razu, a w innych po 5 piwach...
A koniecznie musiał to powiedzieć?
Nie każdą prawdę trzeba powiedzieć. Ten sam "odważny"kolega zapewne nie powiedziałby szefowi: "Powinien pan trochę pobiegać, brzuszek by zmalał a humorek urósł"Dobrze, że mu tego nie powie bo i po co? Takie słowa ranią, świadczą o pogardzie a nie odwadze. Jeżeli masz zwyczaj tak ranić innych to zadaj sobie pytanie wszystkich czy tylko słabszych?
Porównanie trochę nie na miejscu.Bo pracownik nie powie też szefowi jaki to on jest piękny czy przystojny wtedy albo przesrane u szefa albo u innych pracowników za lizanie 4 liter.Za czasów mojej wczesnej młodości zraniłem wiele osób bo tak mi wtedy odpowiadało i teraz wiele wysiłku mi zajmuje naprawienie tego.Mówisz jeszcze o ranieniu słabych czy silnych, psychicznie czy fizycznie?Słaby psychicznie poczuje to silny oleje co do fizycznych to tu nie mam zbytnio zdania bo mogę to porównać jedynie do dręczenia w szkołach bo później nie miałem okazji się z tym spotkać i patrząc po mojej starej szkole kogoś silnego fizycznie ciekawe jak by się go chciało zranić psychicznie jak ktoś taki ma głęboko gdzieś zdanie innych wtedy jego kumple by go musieli wyśmiać i dręczyć z innymi bo np jakaś słaba dziewczyna go znokautowała czy klasowy kujon mu naklepał.
Nie na miejscu to są twoje wypowiedzi. Sam przyznajesz że niektórych rzeczy nie powinno się mówić pewnym osobom. Skoro szefowi nie wolno powiedzieć że dobrze wygląda (nawet jeśli dobrze wygląda) bo to będzie podlizywanie i inni to źle odbiorą to dla mnie bycie chamem i obrażanie innych ludzi to to samo. Ja obrażanie innych też źle odbieram i piętnuje kiedy mogę. Nie znoszę chamów, prostaków, prymitywów którzy twierdzą, że mogą obrażać kogo chcą bo mówią prawdę. Dla szefa nie powiesz prawdy takiej czy innej bo jesteś zwykły cykor. Albo szef cię zjedzie albo "kolesie"z pracy. Nie jesteś żaden szczery i wyzwolony bohater tylko oferma która słabszemu dokopie a przy silniejszym stuli ogonek i uszka jak kundel przy dobermanie. Prawda boli kolego. Tak samo ciebie jak i autorkę yafuda.
Mnie się już nie chciało tego tłumaczyć ale byłam pewna, że ktoś mnie wyręczy i nie zawiodłam się. W tej sprawie wcale nie
chodziło o prawdomówność tylko chęć zabłyśnięcia kosztem osoby słabszej, przy czym wcale nie jest ważne w jakim sensie słabszej.
Jeżeli to dorosły facet to jednym słowem cham, no chyba że to poziom podstawówki albo gimnazjum no to tam akurat takie zachowanie u co niektórych chłopaków względem dziewczyn to niestety norma...
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
wentylka [YAFUD.pl] | 31 Października, 2015 03:18
Kobieta zaczyna płakać A facet się nabija? Inny facet mówi "jakbyś był taki brzydki to też byś plakal"? Do tego robi to przy tej kobiecie? Czy to na pewno działo się w stołówce pracowniczej a nie szkolnej? Ewentualnie czy to w ogóle się działo?