Hahaha normalnie zatrzymajcie tą karuzelę śmiechu. Yafud został wykupiony przez Chwila dla ciebie?
Tak. Kupiłam go od ciebie. I to za grube pieniądze
Oj tam bez przesady no chyba że miałaś sztywna komisje ja na komisje nie mam zbytnio co narzekać zawsze jest pozytywnie żartujemy i umilamy sobie czas podczas czasem godzinnych braków wyborców.Dla mnie to fajna odskocznia i podobają mi się aż żałuję że tak długo do następnych.Na przyszłość grunt to profesjonalizm no i luz gdy można sobie na to pozwolić.
Zgadzam się, siedzenie w komisji może być fajną odskocznią. Ja na szczęście zawsze miałam w składzie kogoś fajnego, z kim można pożartować, pośmiać się. O dziwo zawsze to byli faceci. Kobitki przeważnie jakieś takie sztywne. Kasa raczej jest parszywa, ale zawsze coś.
A przewodniczący? Mógł być bardziej precyzyjny. Nie przejmowałabym się na Twoim miejscu zbytnio.
Autorko i gdzie ten yafud?
To pierwsza sytuacja w twoim życiu, gdzie nie załapałas o co chodzi? No bez przesady, taki yafud w ogóle weź się pod ziemię zapadnij. hahah
teraz się z tego śmieję ale na początku tak mi się głupio zrobiło że ojojojoj. a tak w ogóle to jak przyszłam to męża zaufania akurat nie było i nawet nie skojarzyłam :P
gdzieś jest na pewno skoro admini uznali że warto tę historię umieścić na stonie
to prawda autorko. nie wiem jak ci sie glupio zrobilo.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
JJJ | 83.24.130.* | 27 Października, 2015 19:16
Zgadzam się, siedzenie w komisji może być fajną odskocznią. Ja na szczęście zawsze miałam w składzie kogoś fajnego, z kim można pożartować, pośmiać się. O dziwo zawsze to byli faceci. Kobitki przeważnie jakieś takie sztywne. Kasa raczej jest parszywa, ale zawsze coś.
A przewodniczący? Mógł być bardziej precyzyjny. Nie przejmowałabym się na Twoim miejscu zbytnio.