Miałam podobnie, zaparkowałam samochód ponad metr za autem przede mną. Nie zdążyłam wysiąść jeszcze z samochodu, a pani w aucie przede mną zaczęła cofać i uderzyła we mnie. Wkurzona wysiadam z samochodu a ona (chyba jeszcze bardziej wściekła): Przecież pani tu nie było!
Także tego...
Ja też się często zastanawiam kto takim kierowcom daje prawo jazdy. Takie sytuacje o których piszesz zdarzają się dość często.
@autorze: na drugi raz wal!
@jacieniemoge: typowe podejscie: jestem kobieta to moge
boze ile ja takich przypadków widzialam!
efekt uboczny nagradzania jazdy w stylu ostatniej sieroty AKA obecnych egzaminów
Był taki dowcip.Chyba yafud to fejk
Jeden fejk w trzech osobach... Jeden by wszystkimi rządzić...
Kobieta za kółkiem, czemu mnie to nie dziwi?
młody frajer , z takich okazji trzeba korzystać i wyremontować sobie auto na koszt idiotki a i kasy do tego jeszcze zostanie
heh, na osiedlach domków jednorodzinnych często jest zasada prawej ręki
tyle, że wyjeżdżanie z bramy to włączanie się do ruchu, więc ta zasada nic tu nie znaczy :)
Tak, jak mieszkałam w domu rodzinnym to wiele razy słyszałam latem przez okno teksty "jak jedziesz ty debilko""kto ci dał prawo jazdy". Faceci i kobiety zatrzymywały się z piskiem opon ciut przed moim samochodem. Mieszkałam właśnie na takim osiedlu, na dość niepozornej, króciutkiej ulicy i obowiązywała tam zasada prawej wolnej. Mimo że miałam pierwszeństwo i jechałam prawidłowo zawsze zbierałam joby. Latem chociaż mogłam ich wyśmiać ale zimą pozostało mi tylko patrzeć jak dynamicznie gestykulują. Sporą grupę stanowili mężczyźni nasi mistrzowie kierownicy. Najlepszy tekst jaki usłyszałam "no co przecież to ja prosto jadę". Ta sama akcja praktycznie co ranek.
Obowiązuje też przy wyjeżdżaniu z posesji? Ty chyba znasz jakiś mocno alternatywny PoRD.
Miałem podobnie, babsko wyjeżdżało, uwaga, z parkingu. Wyjechała tak mniej więcej 1/3 długości samochodu i stoi. W momencie kiedy ją wymijałem i byłem na wysokości jej auta to ta zaczęła dalej wyjeżdżać. Zdążyłem odbić w lewo. A to durne babsko na mnie trąbi i macha łapami. Popukałem się tylko w głowę i pojechałem dalej.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
jacieniemoge | 94.42.203.* | 25 Września, 2015 22:26
Miałam podobnie, zaparkowałam samochód ponad metr za autem przede mną. Nie zdążyłam wysiąść jeszcze z samochodu, a pani w aucie przede mną zaczęła cofać i uderzyła we mnie. Wkurzona wysiadam z samochodu a ona (chyba jeszcze bardziej wściekła): Przecież pani tu nie było!
Także tego...