na policje czy straz miejska a nie do sasiadki!
Tacy ludzie wola sie zalic w internecie niz ruszyc dupe i zglosic znecanie sie nad zwierzeciem
Myślę że trochę przesadzacie z tym "znęcaniem się nad psem". Kurde, kto normalny wraca z pracy o 15:00, żeby psa wyprowadzić?
Mój pies jak był mały to srał w salonie. Zawsze pod telewizorem, zawsze w środku nocy. Wyszedłeś z nim o 2:00 w nocy na godzinę, o 3:50 było już narąbane w tym samym miejscu.
Teraz mieszka z dziadkami, którzy mają w nocy uchylone drzwi do ogródka - nie dało się inaczej tego problemu rozwiązać. A zdarzyło mi się dać mu parę klapsów za to i jakoś nikt nie wezwał policji, a pies żyje i ma się dobrze.
Przecież autorka wcześniej nie słyszała pisków tego psa, co nie?
chyba jednak jest zle. autorka pisze, ze pies 'rzadko wychodzi', przez co sika pod siebie. jak sie nie ma czasu dla psa, to sie go nie bierze, bo nie dosc, ze nie ma sie jak zalatwic (a po skardze dostaje baty), to nawet nie ma wybiegu.
No wiesz, ja swojego też nie brałam, przyplątał się do mnie w zimie zmarznięty i już został.
Ale mnie chodzi o to, że to sikanie pod siebie może być oznaką czegoś zupełnie innego niż zaniedbanie i dużą przesadą ze strony autorki (zwróć uwagę że to pierwsze zdanie to zdanie autorki - nie wiadomo jak jest naprawdę). Tak jak pisałam wyżej - ja z moim wychodziłam, a i tak mi srał w pokoju. Poza tym większość psów w blokach siedzi samemu (przykładowo) od 8 do 18 i nie sikają z tego powodu przez balkon, ani na podłogę.
Ja bym raczej poinformowała sąsiadkę że tak się dzieje i poprosiła o nie karanie psa tym razem (żeby zwrócić jej uwagę na to, że słyszałam piski), proponując jednocześnie jakąś pomoc w oduczeniu psa tych nawyków. Może zamknięcie balkonu by pomogło.
Mój pies (uspany w zeszłym miesiącu :( ) też nie sikal. Raz jeden nawaLil mi na łóżko, ale po wielkości rozbryzgu nie było bata, żeby to w sobie utrzymal. Tak go nauczyliśmy i tak robił.
Sama mówisz że ludzi nie ma w domu od np. 8 do 18. Spróbuj nie załatwiać się przez 10 godzin. Pęcherz pęknie, o jelitach nie wspominam. To jest świadome meczenie psa. Bo ja chce mieć psa i już!
Chociaż jeśli pies faktycznie sika na złość (budzik ma na 15.00 ustawiony, zacznie dzwonić, to idzie na balkon) to nie sądzę że zamknięcie balkonu pomoże. Znajdzie sobie jakąś miejscowke w domu.
A co do bicia - mojemu też się niejednokrotnie za coś oberwalo, ale nigdy aż tak, żeby sąsiedzi piski słyszeli. Trochę mnie to przerażony.
Trzeba to od razu gdzieś zgłosić jako znęcanie się nad zwierzętami, a nie tu wypisywać
Jeśli nie ma możliwości tak podzielenia obowiązków poza domem, by z psem móc wyjść maksymalnie co 8h - nie powinno się przygarniać psa. Jak jest młody, wytrzyma te 10 godzin od 8 do 18. Ale w wieku 7-10 lat? Słabo. Jak będzie jednym z tych, co będą trzymać na siłę bo tak się nauczył, to jest męczenie psa. W innym przypadku będzie się załatwiał w domu.
Są psy o dziwnych zachowaniach co, jak w zegarku, będą się załatwiać w domu, jak pisze Salome. Ale ta opisana wygląda mi na lenistwo właścicieli. A chociażby tych zakupów nie mogli zrobić po spacerze z psem? No i bicie psa tak, żeby aż piszczał?
My mamy psa, pracujemy dlugo, wiec zatrudniamy mila studentke, zeby go wyprowadzala na spacer. Dostaje 5 zl dziennie.
Daj mi adres tej sąsiadki. Na serio piszę. Ja uratuję tego psa, a Ty będziesz miała czyste ręce.
fejk, nikt by nie bral 5 blaszek dziennie. to jest po prostu za malo w skali miesiąca - 150, nawet za takie zlecenie jak wyprowadzanie psa
Jak można opiekować się żywym stworzeniem i być takim ignorantem na temat jego psychiki! Ludzie, przeczytajcie choć jedną książkę o zachowaniu psa, jeśli chcecie z nim żyć w zgodzie. Niepoprawne zachowanie psa to NIGDY nie jest jego wina. Pies nie może być "złośliwy"itp., to są przymiotniki które opisują ludzkie zachowanie. Ten pies jest definitywnie zaniedbany. Jeśli jest bity to może sikac ze strachu. Jeśli autorom szkoda psa, to niech zadzwonią do Tozu! Koniecznie!
Zgłoście to gdzieś! Będziecie żyć ze świadomością, że nad wami maltretowane jest stworzenie
30 min dziennie, serio rozpatrujesz to jak normalna prace?
I wciaz duzo lepiej niz w restauracji
Mam w domu dwa psy. Oba od początku razem - rodzeństwo. Wychowane w identyczny sposób, nigdy nie były bite, spacery 3-4 razy dziennie, dobrze wykarmione, rozpieszczane. Jeden to słodka ciapa, która chętnie się bawi i jest łagodna. Drugi to pies, który potrafiłby pogryźć, gdyby mu spróbować zabrać kromkę chleba. Mam dwa bardzo dotkliwe pogryzienia w nogę tylko dlatego że przeszłam za blisko niego, a przenigdy nie został kopnięty. Byliśmy z nim u weterynarza i psiego psychologa. Oboje postawili jedną tezę - pies jest chory psychicznie, ewentualnie ma jakąś głęboką traumę z najmlodszych lat. I gdzie tutaj mój błąd?
To daj im tego tysiaka -,-
Błąd jest w tym, że jeszcze trzymasz tego agresywnego psa.
Mogłabym:
a) Oddać go komuś - pogryzłby kogoś innego, może nawet dziecko?
b) Oddać go do schroniska - pogryzłby kogoś innego lub został zabity
c) Uśpić - nie mam serca... Mimo wszystko to członek rodziny, a ma już 8 lat. Byliśmy pewni, że z wiekiem lub kastracją zmądrzeje i się uspokoi, ale robiło się coraz gorzej.
Czekaj więc na tragedię.
No pewnie. Z psem coś nie tak, zabić, wykopać. A po co takiego. Jak dziecko zle się zachowuje, bardzo źle to też oddałbyś? Wzięło się odpowiedzialność, trzeba opiekować się, lub zapewnić warunki. "będziesz brał odpowiedzialność za to co oswoiłeś". Jezeli już tak sie dzieje, jest kiepsko. Ale może jakiś gospodarz, lub gdzieś na stróżowke potrzebują ostrego psa? Może pomysl o takim rozwiązaniu. Ciężko oddać psa, ale stwarza zagrożenie. Najpierw tylko sprawdź warunki gdzie go oddajesz..wkurza mnie myślenie, ze jezeli cos jest nie po naszej myśli, trzeba się tego pozbyć. Mój wujek też kupuje psy i potem wyrzucić do lasu chciałby. Zawsze znajdę im jakiś kąt ale jak tak można?
Ale ten pies ją dwa razy dotkliwie pogryzł i sama przyznała, że jest z nim coraz gorzej. To co? Czekamy na tragedię? Może pogryzie dorosłego, który się obroni... A może tym razem dziecko przejdzie za blisko??
Ja rozumiem - brać odpowiedzialność. Tylko kto zwróci zdrowie lub życie pogryzionej ofierze?
Porównywanie agresywnego psa do niegrzecznego dziecka to lekka przesada i tego raczej tłumaczyć nie muszę.
Jak mój pies był szczeniakiem, ojciec wsadził jej rękę do miski. Ugryźć go nie ugryzła, ale ostrzegawczo złapała zębami za nadgarstek. Wtedy dostała konkretnego klapsa, ale od tego momentu cała rodzina mogła jej w zarciu grzebać bez strachu, że zostanie bez ręki (mieszanka doberman -rottweiler także zeby miała konkretne).
Karanie psa po tak długim czasie to zwykłe wyżycie się. Pies nie zrozumie za co został ukarany. Zdecydowanie popieram zgłoszenie do TOnZ. Nawet pomijając uciążliwość dla sąsiadów, to tak rzadkie wyprowadzanie psa jest szkodliwe dla jego zdrowia. Jeżeli ktoś nie ma czasu wyjść z psem minimum 3 razy dziennie w 5-6 godzinnych odstępach czasu, to powinien zdecydować się na inne zwierzę, które jest bardziej samowystarczalne. Kot, rybka, chomik. Są ich setki. Pies potrzebuje zarówno spaceru w sensie aktywności fizycznej, jak i regularnego wydalania.
E:co masz zrobić? Iść z psem na szkolenie! On tego wymaga. Trzeba było od małego, a nie jak na juz 8 lat. Co za egoistyczne myślenie. 'ja wszystko zrobiłem dobrze, a ten pies jest głupi'... Biedne zwierzęta. Myślisz, że pies chce być agresywny? Coś w nim to powoduje! To się leczy! Mojego psa tez chcieli uspac, bo agresywny. Behawioralna, treser, hodowca, weterynarze. Poświęciłam mu dużo czasu i miłości, teraz tez ma 8 lat i jest ułożony i nie przejawia żadnych cech agresywnych. Niby ludzie mądrzejsi... Ech
Dla mnie jesteś zwykłą ku*rwą, nigdy w życiu nie pozwoliłabym żeby ktoś katował zwierzę w mojej obecności, chociaż dla moich sąsiadów jestem z tego co wiem "bandytką która w więzieniu siedziała". Oczywiście nikt mi tego w twarz nie powie. Czekam na wrzuty. Pozdrowienia z lublina.
Użytkownik dostał ostrzeżenie za tą wypowiedź: 2015-09-26 20:45:04 [Powód:Używanie słów powszechnie uznawanych za wulgarne]
Skoro ci zależy to proszę bardzo.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Tajemniczy_Masturbator [YAFUD.pl] | 24 Lipca, 2015 21:52
na policje czy straz miejska a nie do sasiadki!