Idealna okazja do zemsty :)
weź mu odwal jakiś numer po weselu, np. zamknij w kiblu w hotelu żeby wyjść do żonki nie mógł :D tak poza tym trzymaj się, wiem jak to jest... :(
A wczesniej nie wiedziales z kim sie spotyka? Skoro przedstawila go jako swojego narzeczonego to nie sa ze soba od miesiaca...
Nie każdy ma zwyczaj przedstawiać rodzinie każdego chłopaka
(dziewczynę)Bywa, że robia to dopiero wtedy gdy są pewni, że chcą zawrzeć związek małżeński.
Dzięki temu rodzina nie może porównywać wybrańca z poprzednikami.
Smutne, pewnie gdybym byla na miejscu autora powiedzialabym dokladnie o wszystkim siostrze, lepiej by wiedziala za kogo chce wyjść.
Spokojnie mogła chłopaka rodzicom przedstawić, ale brata wtedy nie było (powiedzmy, że studiuje daleko, albo pracuje i mieszka na swoim, więc nie zawsze oboje z siostrą są na raz w domu rodzinnym) i szafa dalej gra;)
Myślę, że oboje się zmieniliście. Powinnaś pogadać o tym z psychologiem. Jeśli on dalej jest dupkiem... to Ci współczuję...
Przy swojej siostrze powiedz do niego, że lepszego loda niż on w liceum nikt nigdy Ci nie zrobił. I dodaj że, się przebadałeś i nie złapałeś od niego wenera
tak poza tym Twoją reakcję nie trudno sobie wyobrazić, ale on jak cię traktuje? unika? to się do niego "miziaj"jako że jesteście już prawie rodziną :D ubliża? mów, że taki gn,ój nie odbierze mu siostry, że teraz Ty go masz na haku i to on ma być posłuszny :)) próbuje się przypodobać? traktuj go jako o wiele gorszego od siebie, tak jak on Ciebie w szkole, pokaż mu kto decyduje w tej rodzinie, że tutaj jego władza nie sięga;)
Wszystkich musisz wyzywać od damskich narządów rozrodczych? Masz ze sobą jakiś problem?
jesli wymyslisz mi lepsze, cenzuralne okreslenie zawierajace tak wiele tresci, to bede go uzywal. niestety sam nie bylem w stanie wymyslic nic lepszego. czekam na propozycje.
Nie okazuj innym pogardy, także delikatnym mężczyznom. Prawdopodobnie mają inne od twoich zalety. Lepszy taki niż butny prześladowca kogokolwiek.
dlaczego mam unikac pisania prawdy?
A znasz tego gościa, żeby powiedzieć iż Twój osąd jest prawdą? :) Czy może Twoja prawda opiera się tylko na tych trzech zdaniach z yafuda?
dokladnie tak, odnosilem sie do opisu z yafuda. cytuje siebie "jako ze opisujesz sie jako pipke[...]".
a tak btw to gdzie ty w tym zdaniu widzisz pogarde, ktora mi zarzucasz? czy byloby uprawnione gdybym zauwazyl ze owa pogarde sama sobie dointerpretowalas zapewne sugerujac wlasnymi odczuciami? ale wtopa.
ha! jeszcze wieksza wtopa z mojej strony. sorry laski ale nadajecie tak podobnym jezykiem ze mi sie zlewacie w jedna calosc :-P. moj blad. pytanie o zrodlo pogardy bylo rzecz jasna do chrabbiny.
Następny "kozak"w necie :)
uwazaj sobie co chcesz. zacytuje ci tylko twoje slowa: "A znasz tego gościa, żeby powiedzieć iż Twój osąd jest prawdą?". zapytam czy rozumiesz czym jest hipokryzja?
A czyż nie kozaczysz w necie?
Ten portal aż ocieka Twoimi komentarzami na każdy możliwy temat. I tu jest zasadnicza różnica mój drogi :)Edytowany: 2015:07:19 20:30:30
czy opis rzeczywistosci jest kozaczeniem? przeciez ja nawet o sobie prawie nic nie pisze, chyba ze ktos jest bardzo mnie ciekawy. nie groze, nie obrazam, nawet nie bluznie. gdzie to kozaczenie?
faktycznie w twoich ustach jest to idealny przyklad hipokryzji. gratuluje i kajam sie. znakomicie rozumiesz to pojecie.
Oj chłopcze chłopcze :)kiedyś zrozumiesz :)
zrozumiesz ze z kobieta nie zdązysz :) nie lepiej sie zgodzic, a swoje robic? wilk syty i owca cała. gdzie owca nie jest kobieta w tym wypadku
Gdzie Ty z kobietą nie zdążysz?
: )
ciao :D choc pipką mnie jeszcze nie nazywano, najczesciej raczej 'ch*jem', ale mila odmiana :D
at mimowszystko - nie zdaze do kosciola na wieczorna msze :D
Biegnij sam:) bez kobiety, z nimi to same problemy:)
Myśle że ktoś kto wyzywa w internecie nieznajomych od "pipek"ma jakiś problem z poczuciem wlasnej męskości skoro musi się dowartościowywać obrażając innych
Proste- gdybyś byl takim "kozakiem"w rzeczywistości, ktoś szybko by Cię tego oduczyl. A tak z bezpiecznej odleglosci za monitorkiem obrażasz kogo się da
Nazywanie kogoś pipką to nie obraza więc chyba powinniśmy tak wlaśnie Cię nazywać ? :P
Ona cię nie osądzała tylko pisała prawdę.
kobiety, zwierze stadne, jak bizony. w kupie odwazne :D
Trzeba się trzymać kupy, bo kupy nikt nie ruszy.
A zauważyłeś, że stanęłyśmy w obronie mężczyzny?
Przecież nie mężczyzny tylko pipki:)
Benicz, w Twojej obronie też niejednokrotnie stanęłam. Jaki z tego wniosek?:)
huh jaka gownoburza. dobrze, odpowiem zbiorczo:
@Deagon - ponownie prosze o wyjasnienie gdzie to wyzywanie? przeciez to zwykly opis. koles sam sie tak przedstawil w yafudzie. jesli uwazasz ze okreslenie stosowane przeze mnie jest nieprawidlowe, to (rowniez ponownie) prosze o propozycje poprawnego okreslenia.
co do kozakowania, co jest wyjatkowo dziwnym okresleniem na pisanie prawdy, to jakos nikt nigdy nie byl w stanie nauczyc mnie zeby klamac. jestem prawdomowny z natury. nie widze powodu zeby to zmieniac. prawda jest ze swojej natury szklachetna. co do nazywania mnie to oczywiscie mozesz sobie uzywac takich slow jakie ci tylko przyjda przez eee klawiature. mi jest doskonale obojetne co o mnie myslisz. wbrew temu co wiekszosc ludzi uwaza - personalne opinie nie zmieniaja w ogole rzeczywistosci. czy teraz kiedy wyjasnilem juz twoje watpliwosci to mozesz odpowiedziec na moje pytania?
@karmen - zalecam wiec zrozumiec roznice miedzy przyjeciem opisu za prawde a domyslami. serio was nie rozumiem ludzie. koles opisal sie jako mieczak ktory musial uciekac przed rownolatkiem i to tak obsrany ze nawet w doroslowsci zyje tym strachem. jakie inne krotkie, cenzuralne okreslenie pasuje jak nie pipka? pytam po raz trzeci, bo oczywiscie zarzucac mi nieprawidlowe okreslenie to kazdy umie, ale zaproponowac poprawne to juz jakos nikt. zalosne.
Gdzie wyzywanie- nazywanie kogoś pipką jest obraźliwe (niespodzianka!) To że ktoś robil mu glupie dowcipy nie znaczy zle o nim tylko o prześladowcy. Są nastolatki które przeżywaja takie rzeczy depresją i takie które skombinują pistolet i wymordują prześladowców. Wszyscy mówią że trzeba poprostu nie reagować, ale tak sie nie da. Jak nie rozumiesz to najwidoczniej mialeś szczęście nigdy tego nie przeżyć.Mówienie prawdy jest wspaniale ale to co nazywasz prawdą nią nie jest, to tylko twoja subiektywna opinia wyrażana w dodatku w wulgarny sposób. Określenie używaj jakiegokolwiek byle nie wulgarnego, nazywając każdego meżczyzne pipką brzmisz bardzo zdesperowanie. Kozaczenie to nie mówienie prawdy tylko obrażanie innych najczęściej by poprawić samoocene.
po raz CZWARTY prosze o wskazanie mi poprawnego wedlug ciebie okreslenia ktore komunikowaloby tresc analogiczna do "pipki", a jednoczesnie przechodzilo przez twoje subiektywne filtry poprawnosci. jesli masz pretensje ze uzylem zlego slowa, to zaproponuj prawidlowe.
natomiast twoja definicja kozakowania nie ma nic wspolnego z moimi postami, wiec to okreslenie nie pasuje. proponuje "prawdomowca".
Zawsze mówię prawdę. Jesteś debilem.
ok. ale moze bys jeszcze opisal co z tego wynika bo na razie podpadasz pod definicje kozakowania zaproponowana przez Deagon.
Ja po prostu bazuje na Twojej definicji prawdomówności.
w takim razie zalecam pozbyc sie analfabetyzmu funkcjonalnego. tak, zdaje sobie sprawe jak jalowa jest to porada skoro niejako z definicji nie mozesz jej odczytac i zrozumiec.
Ty naprawdę jesteś debilem :(
widze ze dobilismy do slepego zaulka. bez uzasadnienia i wnioskow nie jestem w stanie nic zrobic z twoim przekonaniem o moim IQ. moze masz cos do powiedzenia na temat yafuda?
Już dawno zostało powiedziane.
rozumiem. chcialas mnie po prostu personalnie uszczypnac.
Mój post miał na celu pokazać, jak chore jest Twoje rozumienie prawdomówności. Ale szkoda klawiatury, bo Ty naprawdę jesteś zadufanym w sobie debilem.
Żywię jednak nadzieję, że tylko trollujesz.
dobrze. nie chcialem traktowac cie jak dziecko, ale jesli faktycznie nie rozumiesz, to sprobuje wyjasnic jak dziecku. moje okreslenie "pipka"bylo, zgodnym z samo-opisem autora yafuda, opisaniem jego charakteru, potrzebnym mi do wyprowadzenia wniosku, bo inaczej zdanie mogloby sie zrobic tak skomplikowane jak to ktore wlasnie czytasz. jak byc moze jestes w stanie zauwazyc, jest ogromna roznica miedzy zdaniem "cerebrumpalm przedstawia sie jako debil, zatem [jakies wnioski]", a zdaniem zaproponowanym przez ciebie jako rownowazne "cerebrumpalm, jestes debilem".
natomiast nie widze niczego uwlaczajacego w skroceniu "Całe LO miałem paskudnego prześladowcę, nawet dzisiaj (po wielu latach) potrafi mi się przyśnić, że robi mi swoje głupie żarty"do jednoslownej "pipki".
ponownie (juz PIATY raz) zachecam do wlasnych propozycji synonimow, jesli wydaje ci sie ze okreslenie pipka jest obrazliwe. smialo. przeciez ja jako debil, nie moge nic innego wymyslic.
"Czyli będziesz miał teraz agresywnego sprzymierzeńca w rodzinie. Brzmi jak wygrana. Jako ze opisujesz się tak, a nie inaczej, to teraz będziesz mógł straszyć innych swoim dużym szwagrem."
Wydźwięk podobny (BŁĘDY poprawione) a nikogo tym nie obrażasz. Wg SJP określenie "pipek"(tak to prawidłowo powinno brzmieć) użyte w kontekście mężczyzny jest pogardliwe i obraźliwe.
Tak na koniec, moje posty i opinia o Tobie nie powstała tylko na podstawie komentarzy pod tym yafudem.
Tym miłym akcentem kończę dyskusję. Wolę jednak porozmawiać z kimś inteligentnym w realnym życiu.:-)
przeciez to bez sensu. jesli nie zamierzasz okreslac konkretu to caly wniosek nie wiadomo skad wyplywa. z pewnoscia niedookreslenie jest gorsze, chcesz wiedziec z jakich powodow? no z takich, a nie innych. jestem absolutnie przekonany ze jest tak, a nie inaczej. natomiast twoje takie, a nie inne argumenty maja tyle, a nie tyle sensu. niech zyje taki, a nie inny konkretyzm.
natomiast ze zdziwieniem zauwazylem ze ty sie czepiasz sie takiego, a nie innego slowa. przeciez ja uzylem innego a nie takiego. byc moze takie jaki ty cytujesz jest obrazliwe, moje bylo inne.
nie moge uznac ze dobrym substytutem "pipki"bedzie "taki a nie inny". czy to w ogole szczera oferta czy tez moze taka, a nie inna? bo jesli to na serio to nie ucz sie zawodu wymagajacego lekkiego piora. bowiem masz takie, a nie inne.
Miał być koniec dyskusji ale pokuszę się o kilka zdań. "Jako ze opisujesz się tak, a nie inaczej"nie jest pozbawione konkretów. Inteligentniejszych czytelników zwyczajnie odsyła do wypowiedzi autora, czyli źródła, nie podsuwając im swojego subiektywnego "skonkretyzowania".
"z pewnoscia niedookreslenie jest gorsze, chcesz wiedziec z jakich powodow? no z takich, a nie innych."
Nie widzę podobieństwa do mojego stwierdzenia, gdyż moje odsyłało czytelnika do źródła wypowiedzi, w którym zachowanie autora było przez niego opisane.
"natomiast ze zdziwieniem zauwazylem ze ty sie czepiasz sie takiego, a nie innego slowa. przeciez ja uzylem innego a nie takiego. byc moze takie jaki ty cytujesz jest obrazliwe, moje bylo inne"
Tu, i jest to moja subiektywna ocena, kreujesz się na debila.
no dobrze, rozumiem ze finalnie jedynym zaproponowanym okresleniem zastepujacym "pipke"jest "taki a nie inny". jako ze to jedyna propozycja, o ewidentnie slabszej jakosci, to musze stwierdzic ze moje pierwotne okreslenie bylo prawidlowe i nikt mimo tak ogromnej krytyki moich slow nie byl w stanie zaproponowac lepszego. pozostane wiec przy moim doborze slow, widac krytyka jest nieunikniona, aczkolwiek szkoda ze tak niekonstruktywna. wlasnie takie, a nie inne jest moje zdanie.
Miałam lepsze pojęcie o Twojej znajomości języka polskiego.
Skoro jednak się dopytujesz jak zastapić brzydkie słowo
odpowiednim a nie było Twoim celem szydzenie z autora to
podpowiadam: wrażliwy lub okrężnie: słabszy emocjonalnie.
wrazliwy oznacza wiele odczuwajacy, a slabszy emocjonalnie oznacza latwo sie poddajacy dyktatowi emocji. przykro mi ale zadne z nich nie oddaje sedna sprawy tak jak pipka.
jednak dziekuje za chociaz probe odpowiedzi, moje poprzednie 6 prosb zakonczylo sie tylko stekiem wyzwisk w moja strone (o ironio).
no i gwoli scislosci - nie bede sciemnial ze nie skorzystalem z szyderstwa. co jednak nie jest tozsame z obrazaniem czy wyzwiskami. dobry przyklad wyzwisk pokazal czteroliterkowiec z postow powyzej.
Oczywiście, że żadne nie oddaje sedna sprawy, wszak Ty ZAWSZE musisz mieć rację. :)
Z całym szacunkiem do Ciebie, czasem Twoje komentarze są inteligentne, czasem zabawne nawet. Jednak pod tym Yafudem troszkę popłynąłeś. Nie pochwalam wyzwisk "czteroliterkowca"ale myślę, że trochę racji miał w swoich postach. :)
dziekuje. fakt, przyznaje ze skromnosc nie jest moja dominujaca cecha i przyznaje rowniez ze posiadam tzw. osli upor. dobrze chociaz ze moje, calkiem spore, poczucie humoru da sie zauwazyc przez tekstowe medium :-).
Ośli upór to faktycznie posiadasz Cerebruś. Czasem troszkę przysłania Ci on przyjmowanie logicznych argumentów, czym potrafisz wkurzyć dyskutanta:)
cerebere buru duru jest jednak idiotą. beznadziejny przypadek
Dlaczego go prześladujesz? Nie jest idiotą, może co najwyżej nie we wszystkim mieć rację.
spokojnie, to przeciez mlody, poczatkujacy troll ktory mysli ze mocne reakcje wywoluje sie przeklenstwami i personalnym czepianiem sie. ach, zupelnie jak ja prawie 20 lat temu na IRCu... wchodzilem ludziom w dyskusje i pisalem pupa (przez "d":-)), myslac ze jestem taaaki cwany. chlip, az uronilem nostalgiczna lezke :-D. (sorry za offtopa).
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
nom | 94.240.29.* | 17 Lipca, 2015 21:36
weź mu odwal jakiś numer po weselu, np. zamknij w kiblu w hotelu żeby wyjść do żonki nie mógł :D tak poza tym trzymaj się, wiem jak to jest... :(