Pół biedy test ciążowy. Ja u swojej dziewczyny znalazłem w śmietniku niedojedzoną paczkę czipsów. To jest dopiero chamstwo.
No i co? Hahaha ale śmieszne. .. ale pech.
Może chłopak sprawdzał, czy nie ma raka jąder.
"Nigdy nie miałam szczęścia do facetów - zawsze trafiają mi się ci podli"- rozbrajają mnie takie teksty. Wiesz, że to nie jest kwestia szczęścia, ale wyboru? Podświadomie sama sobie wybierasz zawsze palantów.
A co jeśli od kilku tygodni/miesięcy nie wyrzucał śmieci w łazience? Ja osobiście nie korzystam z kosza w łazience, bo nie mam takiej potrzeby. W przypadku samotnego kawalera jest to możliwe.
Dojadłeś?
może trafiają Ci się podli i drugiego sortu bo grzebiesz w śmieciach?? przemyśl to;)
Może sprawdzał czy mieliście bezpieczny seks? :)
Lepiej bym tego nie ujął. A taka będzie płakać i szlochać między koleżankami, że chłopak ma na nią wy***ane. Nikt inny wam drogie panienki chłopaków nie wybiera tylko wy same
Wiesz, niektórzy faceci są tacy cwani, że są idealni np. do pierwszego seksu. Jak z nim nie mieszkasz, nie widujesz go 24h na dobę w różnych okolicznościach i sytuacjach, nikt ci nie powie, że "on jest śmaki i owaki", to skąd masz kórwa wiedzieć, jaki to człowiek jest?!
Chwila, moment, uporządkujmy fakty:
- spotykasz się z nim "od paru tygodni"
- na noc zostałaś pierwszy raz.
Z tego wynika, ze wasza znajomość jest raczej dość luźna i oczekiwanie dozgonnej i bezwarunkowej wierności jest trochę nie na miejscu na tym etapie.
Ale dla autorki yafudem pewno jest to, że myślała że chłopak przez ostatnie tygodnie interesuje się tylko nią. Widocznie tak się zachowywał. I dlatego ten test ciążowy był jak wiadro zimnej wody
dlatego ludzie wymyslili rozmowy. jesli zaczynasz sie z kims spoykac i dla Ciebie zaczyna sie robic w jakims tam stopniu powaznie, oczekujesz relacji na wylacznosc, to komunikujesz to drugiej stronie. cp z tego, ze ona myslala... dla niego to nie musislo byc oczywiste. wystarczylo o tym powiedziec, a nie beczec
jeżeli to yafud z Krakowa to mogę się domyślać o którego palanta chodzi :D
Nie kumam toku rozumowania- po dwóch miesiącach od pierwszego spotkania zamieszkałam z partnerem i jesteśmy ze sobą ponad 3 lata.
Czyli po paru tygodniach zostałam u niego na noc i już do domu nie wróciłam. A żadne z nas nie myślało o wykręcaniu sobie świństw, ani o tym, że to "luźna znajomość".
A zawsze myślałam, że standardem i ogólnie przyjętą normą jest spotykanie się z jedną osobą, i powinno się informować o spotykaniu z wieloma. Aczkolwiek postęp robi swoje i teraz działanie na wielu frontach jest jak najbardziej naturalne, a etyczne zachowania trzeba oznajmiać...
Lepiej bym tego nie ujęła :)
debil, powinien wymyślić lepsza ściemę
Yafud faceta: "moja dziewczyna z która spotykam się od paru tygodniu grzebie mi w śmieciach "
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
nikt | 87.206.26.* | 28 Czerwca, 2015 21:31
Pół biedy test ciążowy. Ja u swojej dziewczyny znalazłem w śmietniku niedojedzoną paczkę czipsów. To jest dopiero chamstwo.