To wbrew pozorom bardzo popularna wymówka:)
Yafud dla Ciebie, że w nią uwierzyłaś.
Skoro według szefa jesteś taka niezastąpiona to rób dalej to co robisz, ale zażądaj podwyżki. Jeśli rzeczywiście jest tak jak piszesz i firma dzięki Twojej pracy przynosi zyski to nawet te kilkaset zł na miesiąc więcej nie powinno być problemem. No chyba że masz szefa idiotę, który płaci najniższą krajową, a sam co roku wymienia samochód na nowy i jeździ na wczasy na Malediwy. Wtedy proponuję uciekać do konkurencji bo przy takim szefie nie zmieni się nic.
Kurczę, szef ci wprost powiedział, że jesteś niezastąpiona, a ty jeszcze Yafudujesz :D
Skoro taka niezastąpiona, to powinni jej zapłacić więcej - zanim skarb pójdzie pracować dla kogoś innego;>
Skoro wierzysz w takie wymówki, to w mikołaja też ?
U mnie było podobnie. 5 lat pracy a gdy przyszło do awansu dostał go byle jaki pracownik, a ja usłyszałem od kierownictwa: "Byłeś jedynym słusznym kandydatem ale nie pytaliśmy się Ciebie bo pewnie byś odmówił"
Ja odszedłem z poczty, bo też niby dobry pracownik itd itp, a kiedy przychodziło co do czego... to nic, ani podwyżki ani nic. Dostaje się tyle samo co ci którzy o wiele mniej robią i nie za bardzo chcą robić. I najgorsze jest to, że np. kiedy pensja minimalna to 2.600 to oni dają 2.500 bo mogą wliczać niektóre premie (dlatego nie warto wierzyć, że dają premie - nie ma ich, bo to wyrównanie do pensji minimalnej - premia faktycznie może wynosić 0 zł albo 20 zł i to nieważne jak pracujesz). I np. zdarzy się, że zachorujesz na tydzień czy dwa i nie dostaniesz np. premii na święta, bo cie nie było wtedy (nie z twojej winy), a premie może dostać jakiś leser który przyszedł i pokręcił się w robocie. Dlatego musiałem odejść
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
typ21 | 83.29.230.* | 09 Kwietnia, 2015 11:54
Skoro według szefa jesteś taka niezastąpiona to rób dalej to co robisz, ale zażądaj podwyżki. Jeśli rzeczywiście jest tak jak piszesz i firma dzięki Twojej pracy przynosi zyski to nawet te kilkaset zł na miesiąc więcej nie powinno być problemem. No chyba że masz szefa idiotę, który płaci najniższą krajową, a sam co roku wymienia samochód na nowy i jeździ na wczasy na Malediwy. Wtedy proponuję uciekać do konkurencji bo przy takim szefie nie zmieni się nic.