Jak kogos budzisz w srodku nocy to normalne ze bedzie przez chwile zamulony;)
I wytrzymałaś?
Niezły śmieszek z tego męża :D
Z choinki się urwał? - Miałaś wytrzymać w zalanym łóżku?
Widocznie wytrzymałaś :D
Gratuluję męża:/
Masz rację co do tej pobudki. Potem prawdopodobnie stanął
na wysokości zadania.
Mój zapytał "czy nie mogłabym zaczekać z tym do rana", po czym obrócił się na drugi bok i zaczął smacznie chrapać dalej.... dopiero po chwili dotarło do niego, co powiedziałam i zerwał się z łóżka, jak szalony....
Mój mąż jak mi odeszły wody o 13 powiedział do mnie poczekaj wezmę prysznic i się ogolę
Czekałam na niego 2 godziny a na izbie przyjęć poganił Panią, że za wolno papiery wypełnia a tu żona rodzi. Tak się z niego uśmiałam, że szok a ta kobieta szybo wszystko robiła
U mnie akcja z wodami płodowymi zaczęła się koło 6 rano. Styczeń,wiadomo-ciemno. Mój mąż obudzony przeze mnie,spojrzał w okno i zapytał "ciemno jest,w środku nocy będziesz rodzić?",po czym odwrócił się i poszedł spać. Zezłościł mnie tak,że wygarnęłam garścią to,co ze mnie wypłynęło i dostał tym w japę.Zerwał się natychmiast. Potem,na moje pytanie,czy uważa,że noworodki jak ćmy,tylko do światła wyłażą, obraził się i przez cała drogę do szpitala nie odzywał się do mnie.
no teraz to mnie zagielas xD
Mnie moja żona obudziła o 3 na ranem. Powiedziałem spokojnie najpierw weź prysznic potem zaparz mi kawę i jak będziesz na 10 procent pewna że rodzisz ponownie mnie obudź o dziwo obudziła mnie o 6 rano że jest pewna wtedy wstałem wypiłem kawę i 0 11:00 byłem szczęśliwym tatusiem;-) bez paniki i ceregieli;-)
na 100 procent miało być;-)
Moja siostra już tydzień przed porodem (miesiąc przed terminem) leżała w szpitalu. Zaczęła rodzić w nocy i od lekarza usłyszała komentarz, że przecież cały tydzień leżała w szpitalu i nie ma kiedy rodzić tylko w nocy...
I nie wylała ci tej kawy na łeb? Interesujące
Bo to dobra kobieta była!
Polecam przeczytać poniższy tekst związany, właśnie z zachowaniem człowieka zaraz po przebudzenia.
Katastrofa lotu Air India Express 812
http://pl.wikipedia.org/wiki/Katastrofa_lotu_Air_India_Express_812
"Przyczyny katastrofy
Po odsłuchaniu nagrań czarnych skrzynek, śledczy doszli do wniosku, że kapitan samolotu, spał przez większą część lotu. Gdy się obudził, był zbyt zdezorientowany by sprowadzić maszynę na ziemię. Zjawisko to nazywane jest inercją snu. Kapitan zdecydował się jednak na lądowanie w Mangalore, pomimo iż drugi pilot odradzał wykonania tego manewru[3]."
Także droga autorko, reakcja męża była całkowicie naturalna :)
Kurde, każdy by przecież ogarnął o co Ci chodzi. Ja o pierwszej w nocy mógłbym zaprzedać duszę diabłu jakby mnie ktoś poprosił. Także co to za YAFUD? Poza tym coś co się stało o pierwszej w nocy przysłoniło nawet fakt, że tego dnia przyszło na świat Twoje dziecko? Trochę Ci się w głowie poprzestawiało. Dziwny ten Twój system wartości.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
i tak nikt nie czyta nickow | 178.212.222.* | 24 Lutego, 2015 16:19
Jak kogos budzisz w srodku nocy to normalne ze bedzie przez chwile zamulony;)