jeżeli to co piszesz, jest prawdą. zrób zdjęcia ręki, zarządaj kserokopi dokumentacji z zabiegu i możesz pozwać szpital o odszkodowanie. pamiętaj tylko, że dokumentacja jest tu NAJWAŻNIEJSZYM dowodem i masz pełne prawo jako pacjent ją otrzymać.
Ale pierd...lisz. Głupi jaś ci jeszcze nie przeszedł, albo po prostu jesteś pozbawiona czegoś takiego jak rozum.
Co najwyżej ta źle podłączona kroplówka, to NaCl 0,9% która została nieprawidłowo podłączona do kaniuli, lub kaniula była źle założona. Anestezjolog nie wychodzi w czasie operacji, pierwsze słysze by w kroplówce podawali znieczulenie a zanim ktokolwiek by zaczął cię kroić, sprawdzili czy nie odczuwasz. Skoro byłaś przytomna i świadoma znaczy, że miałaś zrobioną blokadę, więc zapytaliby cię czy czujesz ciepło i mrowienie. Dotkneliby cię i zapytali czy czujesz, a dopiero potem zaczeli by przeprowadzać operacje. Idiotą nie jest lekarz, co najwyżej pacjentka.
Jaka pacjentka, jak to fejk jet?
Usuwanie torbieli nie wymaga zakladania blokady. Ten zabieg wykonuje sie przy znieczuleniu podawanym w kroplowce. A co do anestezjologa - moze, nie moze - faktem jest, ze czasem wychodzi. Dodam, ze nie mieszkam w Polsce, byc moze tu maja inne regulacje prawne. Tak czy inaczej - jak nie slyszales o innych metodach znieczulenia, to sie doucz, zanim zaczniesz innych nazywac idiotami. Troche pokory ci sie przyda, zanim twoi pacjenci zaczna o tobie YAFUDy pisac.
Cała polska służba zdrowia...
Amy, jakiej pokory? Na cholere mi pokora? Może mam się jeszcze kłaniać przed ludźmi pozbawionymi rozumu?
W Polsce znieczulenie w kroplówce podaje się tylko w jednym przypadku (a to i tak dość rzadko) w czasie porodu. Żadnych innych zabiegów nie przeprowadza się na znieczuleniu "kroplówkowym"z prostych przyczyn. Zabiegi zwłaszcza kręgosłupowe wykonuje się po uśpieniu pacjenta.
Wskaż mi gdzie padła informacja, że to torbiel? Bo jakoś jej nie widzę. Widzę, że tobie za to przydałoby się dokształcenie - Na zmianę autorka używa określeń środek znieczulający i środek uspokajający. To według ciebie to samo? Faktycznie, zgodzę się, że do operacji daje się w kroplówce NaCl a potem daje się środek uspokajający. Ale coś co ma cie uspokoić cię nie znieczuli, wiesz? Łyknij sobie melise i walnij się w łeb, zobaczymy czy nie będzie boleć?
Pacjenci o mnie pisać yafudów nie będą, ale bardzo mi schlebiasz. Dziękuję za ten komplement.
I jestem douczona. Antezjolog przeprowadza z pacjentem dokłady wywiad, kontroluje proces znieczulenia jak i wybudzenia. W czasie rozmowy z aneztezjologiem lepiej byc szczerym, tak dla własnego dobra. Jezeli wychodzi to wychodzi na krótki moment by zaraz wrocic. Nie ma czegos takiego "dobra, pacjent na głupim jasiu to ja idę się przekimać"i ponawiam informacje (ktora najwyzej ci umknela w twoim niedouczeniu) - skoro pacjentka byla przytomna w czasie operacji, nikt tej operacji nie zacznie dopoki nie sprawdza czy pacjentka faktycznie jest znieczulona.
Co do reki, nie mam watpliwosci. Kaniula zalozona poza zyla, więc płyn zbierał się w tkance i powodowało ucisk na staw.
A dla twojej informacji - jestem NIĄ nie NIM
Bezmozgie, w swoim komentarzu dopowiedzialam szczegoly sytuacji, ktore znam, bo to ja jestem autorka posta :-). Napisze jeszcze raz: zabieg byl wykonywany w kraju innym niz Polska, tu powszechnie stosuje sie znieczulenie kroplowka, nawet przy zabiegach na kregoslupie, jesli nie sa one bardzo inwazyjne (a usuwanie torbieli bardzo inwazyjne nie jest). Czy anestezjologowi wolno (wg tutejszego prawa) po zalozeniu kroplowki wyjsc, czy nie, tego nie wiem - wiem natomiast z doswiadczenia wlasnego i relacji innych pacjentow, ze wychodzi.
A terminow: "srodek znieczulajacy"i "srodek uspokajajacy"uzywam w roznych kontekstach, szkoda, ze w swoim zaaferowaniu tego nie dostrzegasz;-)
to się nazywa polska słuzba zdrowia. i choć nie chciałabym wrzucić wszystkich do jednej szufladki, to robię to, bo juz dawno nie spotkałam sie z lekarzem, który wie co robi :/
Zwracając się do mnie "bezmozgie"pomyliłaś mnie z inną osoba. Bardzo inna, siedzaca z drugiej strony. Masz racje powinnam zmienic nick na: Tępić bezmózgie i mitomanie.
Jak klamiesz rob to chociaz wiarygodnie, bo to wypisalas bzdury. W takim razie podziel sie w jakim kraju mieszkasz, bo oprocz znajomosci w tej kwestii prawa polskiego znam tez jeszcze kilka innych, takze - pochwal sie.
Nie obchodzi mnie w jaki sposob uzywasz slownictwa. Obchodzi mnie to, ze uzywasz go w formie niepoprawnej. Kontekst jest ten sam. Fakt - nie znasz jezyka, nie znasz slow, nie znasz ich pojec, wiec ich nie uzywaj.
Jak wspomnialam - zezryj melise i walnij sie w leb, zobaczymy czy kontekst bedzie rozny. Na pewno wiem jaki bedzie efekt.
Zalosne jakich bzdur sie nie wymysli, zeby znalezc sie "na glownej"gratulacje, twoje marzenie zostalo spelnione. Podbudowalas sie? Lepiej ci? Fajnie.
:-)
Zyczliwy usmiech dla Ciebie. Chyba baaardzo Ci ostatnio zycie dokopalo;-)
Marto, nie ma o co tu szpitala pozywac. Nic sie dramatycznego nie stalo. Operacja sie udala, a to najwazniejsze. Zakres ruchu w kregoslupie istotnie mi sie poprawil. Opuchlizna po kroplowce podanej podskornie schodzi po 24 godzinach. Tak naprawde blad lekarza byl dosc banalny, bo celowal w zyle na wysokosci nadgarstka, ale wbil sie pod skore. To sie zdarza. Po prostu bolalo mnie bardziej niz "ustawa przewiduje";-). Trudno.
Postanowilam jednak te historie opisac, bo ten moment, w ktorym uswiadamiasz sobie na stole operacyjnym, ze zamiast kregoslupa masz znieczulony... nadgarstek - to klasyczny YAFUD wlasnie :-D
Czytaj trochę, zanim się skompromitujesz, bazylu. Wyraźnie napisała, ze to nie Polska.
No to ciekawe! Z tą spuchniętą i unieruchomioną ręką piszesz takie laboraty? Sciemniasz !!!
W tamtym roku też miałem operacje kregosłupa(przepuklina miedzykregowa). Na szczęście mnie uśpili:-) ale powiem wam ,że gdy lerzałem na sali drugiego dnia od operacji i przyjęli nowego pacjenta to jak mu piguła kroplówe podłączyła to facetowi ręka spuchła, wołał piguły a one nic. Musiałem wstać i zapierniczac z balkonikiem do nich bo dupy nie ruszyły
A ty potrzebujesz obu rąk, żeby napisać kilka zdań? Zwłaszcza w szpitalu, gdzie nie masz nic lepszego do roboty niż bawienie się komórką? :P
A na komentarze odpisuję już z domu. Zanim mój YAFUD został opublikowany, zdążyli mnie już ze szpitala wypisać;)
@Tępić dysmózgie Współczuję Ci, jesteś jednym z bardziej zakompleksionych i aroganckich dzieciaków, jakich dane mi było czytać posty, a bycie taką osobą, jest gorsze niż bół autorki, bo masz to na całe życie. Nie potrafisz rozmawiać, tylko musisz klnać i się unosić, pokazywać jaki to jesteś alfa i omega;ale raczej pokazujesz jaki z Ciebie prymityw.
BTW sam miałem zabieg, nie operacje i dostałem znieczulenie w kroplówce, a anestazjologa nie było od początku, tylko dzień wcześniej mnie przebadał i dał jakieś papiery do podpisania, że mogę się nie obudzić itd.
Akurat wziąłem kartkę i pisze na niej jak byk
(...)
2. Środek nasenny podaje się zazwyczaj dożylnie, rzadziej przez maske.
3. Po zaśnięciu anestezjolog kontynuuje podawanie leków nasennych i PRZECIWBÓLOWYCH. (...)
Dalej jest, że anestezjolog jest obecny przy całej operacji, poza niektórymi przypadkami (więc pewnie chodzi o mało inwazyjne zabiegi), o tym że przejmuje najczęściej oddychanie i możliwe powikłania.
Na drugiej stronie jest opis znieczulenia, że podaje się dożylnie w okolice nerwów, splotów nerwowych itd.
Dalej chcesz, żebym Cię pogrążył?
Ja rozumiem, że styczeń to ciężki miesiąc, ale już po prostu strach YAFUDa wrzucić, żeby ktoś Cię od debili od razu nie nawyzywał.
Wg mnie raczej fake
- jak bardzo krzyczy człowiek krojony nożem po placach (wycięcie torbieli), nikt się nie zorientował?
- opis rodzaju znieczulenia budzi wątpliwości
- na "głupim jasiu", na świeżo z pooperacyjnej, napisać logiczny, nawet nieco sarkastyczny tekst, nie sądzę, zwłaszcza po świeżym cierpieniu
- okolica nadgarstka jako wybór dla wkłucia dożylnego też budzi moje wątpliwości (raczej przedramię, okolica dołu łokciowego, ew. grzbietowa strona ręki)
@Melpomena.: wrzucaj śmiało
Aga,
- co do pierwszego argumentu, nie wypowiadam się, bo się nie znam
- "głupi jaś"to najczęściej stosowane znieczulenie w przeróżnych zabiegach. Kiedyś podawało się je jako "syropek"dwie godziny przed operacją, ale sama w późniejszych czasach dostawałam "głupiego jasia"już na sali operacyjnej, dosłownie minuty przed rozpoczęciem zabiegu
- nikt nie mówił, że pisała to od razu po przyjeździe na salę pooperacyjną. Same porządne wybudzenie się z narkozy trochę trwa.
- okolica nadgarstka - wbijają wenflon w grzbietową część dłoni, jednak igła kończy się zaraz przed nadgarstkiem - płyny, które przechodzą przez wenflon "idą"w górę ręki, więc jeśli wenflon był źle założony to niestety właśnie płyn zbiera się zaraz przy ujściu z igły - w tym wypadku przy nadgarstku (wiem z własnego doświadczenia)
Pozdrawiam
@Aga, ja po znieczuleniu, na dodatek ogólnym, przywieźli mnie na sale, tylko pielęgniarki odeszły poleciałem (prawie że dosłowanie) zapalić i napić się kawy 3 piętra na dół i jeszcze się wykłócałem z lekarzem, że ja się przygotowałem do badania i że jak zapale fajke i wypije kawe to nic się nie stanie itd;] A starszy facet obok leżał i nie wiedział co się dzieje, różnie ludzie reagują. Pamiętam, że się obudziłem, to się energicznie podniosłem i zapytałem ile to jeszcze będzie trwało, a oni że już po i jedziemy to się ździwłem, że już po.
Serio? Rozwalili ci rękę i "kroili na żywca", a ty twierdzisz, że nic się nie stało. Ja to chyba bym miała szok pourazowy do końca życia, więc jak najbardziej bym ich wszystkich pozwała w cho*erę. Mam wrażenie, że zmyślasz.
Aga,
Wielu wybitnych pisarzy i poetów nigdy nie trzeźwiało, nie takie teksty powstawały na różnych "głupich jasiach"i tym pochodnych;). Ale wyzwanie przyjęte: następnego yafuda napiszę na trzeźwo i postaram się, aby też był logiczny;).
Ad. miejsce znieczulenia (ależ się czepiacie :P): wierzch dłoni to SĄ okolice nadgarstka :-). Jak już pisała Alicja :-). Mi się wbili centralnie NAD nadgarstkiem (podaj mail w PW, wyślę ci zdjęcie;)), gdyż ze względu na reumatyzm (zresztą, torbiele na kręgosłupie są charakterystycznym objawem RZS) mam już żyły "zużyte"od częstego wbijania igieł. Osobom przewlekle chorym kroplówkę wbija się dla bezpieczeństwa w mniej popularne miejsca: przedramię (nie przy zgięciu), stopy, szyję. Nie polecam;)
HTQQ,
Wyobraź sobie taką sytuację. Jesteś młoda (30 lat), walczysz z przewlekłą i nieuleczalną chorobą. Pogorszyło Ci się na tyle, że od tygodnia nie możesz wyprostować kręgosłupa. Podpisujesz zgodę na zabieg - wiedząc, że nie masz innego wyjścia - choć rozumiesz, że istnieje duże ryzyko różnych powikłań, z uszkodzeniem rdzenia kręgowego lub przebiciem płuca na czele. Zabieg się udaje, odzyskujesz ruchomość - a jedyne, spośród wszystkich rzeczy, które mogły się nie udać faktycznie poszło źle to to, że doświadczyłaś przez kilka(-naście) minut bólu (gdy zorientowali się, co się dzieje, podłączyli mi drugą kroplówkę, a ta zadziałała błyskawicznie), najadłaś się strachu (tego momentu, gdy poczułam, że znieczulenie "poszło nie tam, gdzie trzeba"nie zapomnę nigdy!;)) i przez 24 godziny miałaś unieruchomioną rękę. Czy w takich okolicznościach serio byś "wszystkich pozwała w cholerę"? Ja tam skaczę (OK, prostuję tylko kręgosłup;)) z radości, że mogę :-D
Podaj ich do sądu. To nie jest dopuszczalne, żeby lekarze dopuścili do takiej czynności.
Też miałam taką sytuację. Poszłam do dentysty usunąć zalążki ósemek, a że były głęboko w żuchwie to poszła informacja "trzeba będzie spiłować kość trochę żeby się do tych zalążków dobrać". Poinformowana zostałam również, że szanownej pani doktor mąż zmarł trzy dni wcześniej. To był tydzień przed świętami. Nie wiem czy to z sadystycznej przyjemności czy ze zdenerwowania i traumy kobitka się pomyliła, ale podała znieczulenie jakimś cudem w taki sposób, że zadziałało dopiero jak już zakładała szwy.
Tępić itp - naucz się może czytać ze zrozumieniem, napisała przecież, że podali jej wpierw znieczulenie a potem środek uspokajający. Reszty twoich komentarzy nie skomentuję, szkoda słów;)
Amy - tak czytam te komentarze i na zmianę krew zalewa lub się na śmiech zbiera :D
Cokolwiek napiszesz, znajdą się tacy eksperci co ci powiedzą że fejk, bo oni się znają lepiej i najlepiej. Najlepiej ich olej, bo tylko sobie krwi napsujesz, YAFUD jeden z najlepszych wg mnie, dobrze że nic poważnego nie wynikło.
Kurczę, ale co ja mam tu do rzeczy?? Ani nie jestem lekarzem autorki, ani anestezjologiem, ani znieczuleniem, ani torbielem. Nikt się mnie do tej pory nie czepnął (oprócz TSQP, ale on jest opóźniony), czemu więc ty to robisz?
Wszyscy dobrzy lekarze wyjechali? Już tylko Cwachy zostały by nas leczyć?
Po tak drastycznym doświadczeniu ,,krojenia na żywca", nie byłabyś w stanie teraz wchodzić na internet i z wielką odwagą o tym pisać. Ludzie, po czymś podobnym, popadają w depresję.
A moim zdaniem fake jakich mało. Zabiegi na kręgosłupie robi się w znieczuleniu ogólnym, gdyż wymagają ogromnej precyzji a każde nieopatrzne poruszenie się pacjenta mogłoby wiele kosztować.
to zamiast się drzeć w niebogłosy, można było krzykiem oznajmić o co chodzi - że boli ręka, żeby sprawdzili co z nią. Ale lepiej krzyczeć AŁA BOLI, ale nie mówić co konkretnie. Janusze informowania.
Cytat: "A krzyczałam, że mnie boli to, co mi robią, a także, że czuję silny ucisk w prawej ręcę."
Po za tym nie wymagaj od osoby w silnym stresie zrównoważonej reakcji.
Co za obrzydliwy komentarze, tego kto wyzywa ludzi od bezmózgich . Na pewno wszechmocny lekarz, który pozjadał wszystkie rozumy. Kompletny brak empatii, kultury. Do Biedronki z tymi mądrościami, do palety pogadać i pourągać. My pacjenci mamy prawo do leczenia za które płacimy! A jak się nie podobają pretensje to eon, zawsze można śmieć zawód. Szkole tez Pani ukończyła za nasze a nie za swoje, wiec trochę pokory dla sponsorów i klientów. Bo skończy Pani na bruku.
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
Salome [YAFUD.pl] | 23 Stycznia, 2015 16:02
Ja rozumiem, że styczeń to ciężki miesiąc, ale już po prostu strach YAFUDa wrzucić, żeby ktoś Cię od debili od razu nie nawyzywał.