To fajną będziesz mieć rodzinkę :>matka nienormalna, siostra fałszywa i jeszcze szwagier (powstrzymam się od określenia)... Trochę mi szkoda tego dziecka.
Jeśli zerwiesz kontakt z rodziną... Cóż, każdy by to zrozumiał.
"Z rodziną najlepiej na zdjęciu".
Przykra sytuacja… jak teraz z taką rodzinką kontakt utrzymywać?
Z serca Ci radzę. Nie zamykaj się w sobie i nie wspominaj byłego. Był idiotą, nie docenił Cię! Warto być otwartym na miłość, a na taką rodzinę - lać. Jeszcze najlepiej szczerze od serca opowiedzieć im o swoim bólu, wygłosić swoje myśli. I wyjechać na fajne wczasy, choćby do sąsiedniej miejscowości xD.
Wyrzuty sumienia u "bliskich"gwarantowane. W końcu, zasłużyli sobie bardzo!
A skąd pewność, że jej bliscy mają sumienie?
Ile macie lat ?
wal na nich, jedz na kanary
Nie wiem jak ty ale ja w takie sytuacji bym się bez słowa spakowała i wyjechała zrywając całkowicie kontakt z rodziną. Zacznij nowe życie gdzieś indziej.
Nie sądzę, by tworzyli szczęśliwą rodzinkę. Prawdopodobnie ukochanh zostawi siostrę, niestety z pamiątką po sobie. Już z jedną kobietą źle postąpił.
Zawsze mnie zastanawiało to jak ludzie mówią o spakowaniu się i wyjechaniu. Rzuceniu wszystkiego. Jak ktoś ma studia to musi je rzucić aby mieć wikt i opierunek. To nie USA gdzie życie można od tak o zacząć. Ale z chęcią usłyszę opinie od ludzi, którzy RZECZYWIŚCIE coś takiego zrobili. Aż jestem ciekaw :)
Jaka mamusia taka córusia, Ty pewnie charakter masz w swego tatusia
Tsaaa - ja coś takiego zrobilem.Miałem podobną sytuacje tyle że z bratem,spakowalem sie,wynajalem mieszkanie w innym miescie,po prostu zaczalem nowe zycie.Czlowieku to ze ktos tak pisze nie znaczy ze sie nie da.Porownywanie Polski do USA,to jak porownanie umyslu dziecka do umyslu doroslego...po prostu GLUPOTA.
Wszystko zostaje w rodzinie
Ludzie... ale wy jestescie naiwni. Siedze sobie czasem i poczytuje te yafudy, niektore wydaly mi sie tak nierealne ze stwierdzilam, iz sa wymyslone. Postanowilam to sprawdzic i sama wymyslilam tą historyjką (pisząc ją w podobny sposob do reszty i z podobnymi problemami). Trafiła na główną, jakze by inaczej. Nie siedzcie tu i nie czytajcie tych glupot, pseudoproblemow, bo szkoda zycia i czasu. Lepiej wyjść z domu i życ własnym zyciem, mierzyć się z własnymi a nie cudzymi problemami :) pozdrawiam;p POWTARZAM, TA HISTORIA JEST WYMYSLONA OD POCZATKU DO KONCA, MAM NORMALNA RODZINE, NA SZCZESCIE;)
Zawiodłaś nasze zaufanie. Nie jesteśmy naiwni tylko ufamy uczciwości autorów w tym owczarków i stolików.
A skoro raz nas okłamałaś, to jak możemy teraz uwierzyć, że nie warto tu siedzieć? No jak? Przecież i ty tu bywasz, zresztą serdecznie zapraszamy, zostań. Lubimy fejki.
Jak to? Nie wszystkie Yafudy są prawdziwe? Kłamiesz... Chcesz nam wszystkim życie zniszczyć...
Wiem, że to rodzina i w ogóle, ale ja bym chyba za taką rodzinę podziękowała, spakowała torbę i wyjechała zacząć nowe życie w innym mieście...
Jak ja przeżyję taki cios?
Maszrum kłamie, nie jest autorką, to fake, żeby się z Yafudowiczów ponabijać. Wszystkie Yafudy na Yafud.pl są prawdziwe i mówi wam to FEJK!
Przywróciłeś mi sens życia i wiarę w ludzi. Dziękuję :)
Nie wiem, co złego napisałam. To miał być szczery, serdeczny komentarz...
Tak zrozumiałam ale przyprawianie innych o wyrzuty sumienia
to zły pomysł. Nie chciałabyś chyba aby ktoś tak postąpił z tobą? A przecież tak jak nam wszystkim zdarza ci się czasem
zrobić coś złego lub głupiego.
W dodatku można osiągnąć tą metodą zupełnie nieprzewidziane efekty. Na przykład rodzina zamiast poczuć wyrzuty sumienia
uzna, że jesteś wredna i z ulgą przyjmie fakt twego odsunięcia.
Będą mieli siebie nawzajem, ty zostaniesz sama. Albo ktoś słaby psychicznie faktycznie się przejmie i popełni samobójstwo. Nie lepiej wyjaśnić co się czuje i wybaczyć?
Dziękuję. Dzięki Tobie jakoś się pozbieram.
To raczej ONI nie chcieliby zobaczyć ukochanej osoby z siostrą/bratem, którzy mówią: Będziemy mieć dziecko. Czy autorka postąpiła wobec nich w równie zły sposób? Jak mają uznać, że to ONA jest wredna? Musieliby nie mieć żadnego kręgosłupa. I przecież napisałam, żeby jasno i szczerze powiedziała o tym co czuje? A to wybaczenie, o którym napisałaś, przyjdzie z czasem. Naprawdę sobie wyobraź tą sytuację... Nigdy nie powiedziałabym od razu: "wybaczam". To byłoby kłamstwo!
Proszę, czytaj ze zrozumieniem...
P.S. Wyrzuty sumienia to wobec takiego obrotu sprawy dowód funkcjonującego poprawnie sumienia i jakiejś moralności. Jeśli rodzina szczęśliwa wobec nieszczęścia domownika usłyszy szczere słowa pod swoim adresem, powinna odczuć skutki swoich negatywnych działań. Wewnętrzne zrozumienie błędu to początek i jedyna droga do oczyszczenia relacji z gó**a w jakim się znajdują. Inaczej... patrz: komentarz użytkownika chrysalis :)
Zerwałbym kontakty z rodziną
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
chrysalis [YAFUD.pl] | 12 Stycznia, 2015 16:08
Jeśli zerwiesz kontakt z rodziną... Cóż, każdy by to zrozumiał.