Świetny chłopak, nie ma co.
Mnie też by to śmieszyło.
A właściwie śmieszy XDDDDD
Znaczy, pikasz? Tak jak na filmach zamiast przekleństwa?
Jeżeli dosłownie pikasz, to myślę, że powinnaś znaleźć w tym zabawę, bo wychodzi na to, że twój chłopak lubię to w Tobie...
Chłopak który dla zabawy doprowadza partnerkę do płaczu i do tego wykorzystuje jej chorobę to palant. Po raz kolejny moje pytanie: po cholerę kobiety trwają w związkach z kretynami?
"...który całkiem naturalnie śmieje się z zabawnej sytuacji..."Naturalnie to można się śmiać kiedy dziewczyna robi to sama. Natomiast doprowadzanie jej do tego stanu za każdym razem, bądź tak długo aż się dziewczyna popłacze, nie jest naturalne. I uwierz mi, jakąkolwiek nie byłaby optymistką, to po jakimś czasie ma prawo być zmęczona tym i rozczarowana, że chłopak nie rozumie iż sprawia jej przykrość.
Pozostaje jednak pytanie, które zadał/a anomalja. Po co dalej z nim jest?
Będę Wam opowiadać w kółko ten sam kawał. Za którym razem przestanie Was śmieszyć? "Dystans do siebie"ma swoje granice.
A Ty skąd wiesz, że to nic strasznego? Może ona nie jest wspaniała ale chłopak owszem, beznadziejny. Gdyby kogoś bliskiego Tobie, bawiło ciągłe powtarzanie tego co powiesz? I robiłby to za każdym razem gdy się spotkacie. W momencie kiedy zacznie Cię to drażnić to powie, że masz niską samoocenę i zero dystansu do siebie, po czym wróci do swej przedniej zabawy. Czyja postawa w takiej sytuacji zakrawałaby o jakieś problemy psychiczne?
@anomalja: ponawiam pytanie...
Pika pika pika ..
pikachu! :D
Tak ma kompleksy, może nawet zero dystansu. Czy to usprawiedliwia znęcanie się nad nią?
PIK PIK PIK PIK odpisz;-)
co znaczy piknięcie
Pikanie wydawanie dźwięku przypominającego pik.
Pik - krótki sygnał dżwiękowy czasem zastępujący niegrzeczne słowa przykładowy wypikany tekst: pik pik pik pik Pik jesteś.
Moim zdaniem facet niepoważny,ograniczony i tyle. Co do Twojej choroby - współczuję. Wszystkie hejty w komentarzach są nie na miejscu
jak straszliwe moze byc znecanie ktorego zeby uniknac nalezy... zakryc uszy. autorka ma dwie rece, prawda? a jesli nie to polecam sluchawki.
yafud przesmieszny, tez bym pikal na miejscu kolesia.
Pikaj. Tego nikt Ci nie zabroni. Ty masz mózg a też czasem mam wrażenie, że użytku z niego nie potrafisz zrobić.
jestem ci niezmiernie wdzieczny za zupelnie niepotrzebna i nieoczekiwanie poglebiona analize mojej osobowosci. o istoto o wszelkiej wszechwiedzy moze sie umowimy i ja poanalizuje cie w zamian?
Dziekuję bardzo ale nie skorzystam. Brak Ci kompetencji. :)
a tobie nie brak? co za dyskryminacja!
Czyli uważasz, że ludzie, którzy nie słyszą, nie widzą, kuleją, jąkają się, mają fobie, tiki albo chorobę psychiczną
są przezabawni i nie ma to jak się trochę pośmiać a jeśli im to przeszkadza to znaczy, że nie mają do siebie dystansu.
A po co autorka ma go mieć do siebie? Nie lepiej to jego trzymać na dystans? Wtedy i żadne słuchawki nie będą potrzebne i pikanie rzadziej się jej przytrafi.
Widać nie brakuje skoro pochwaliłeś mnie za dobrą psychoanalizę:)
Ciekawe, czy jakby autorka miała padaczkę, przyczepiałby jej dzwoneczki. Albo gdyby miała łuszczycę, sprawdzałby czy filcowe naszywki się trzymają czoła :( I czy wtedy niektórzy również by uważali to za śmieszne. Przykre. Nie wiem co więcej napisać.
Na tym polega bycie w związku, aby drugą osobę szanować i nie sprawiać jej przykrości. Może i autorka ma niską samoocenę i brak dystansu do siebie, ale jej chłopak jest niedojrzałym gówniarzem i tyle w temacie.
A co, nie umiesz się kontrolować? Co to za problem? Ja, mam ogromny głód żeby kogoś zabić a jakoś tego nie robię. Przecież, żeby "piknąć"trzeba wydać ten dźwięk. Co myślisz przed tym? "O nie, stresuję się PIIIIIKKU RWAAA PIIIIIIIKK!"?
To, że coś dla ciebie nie stanowi problemu nie znaczy, że nie stanowi dla nikogo. Nie traktuj siebie jak wzorzec człowieka i nie przymierzaj do siebie innych. Na szczęście nie wszyscy są do ciebie podobni.
Co za id*oci w tych komentarzach. Znacie jakąś osobę z zespołem Touretta? Jak widać, nie. Polega to mniej więcej na NIEKONTROLOWANYM wydawaniu odgłosów, czy wykonywaniu dziwnych ruchów. Nie sądzę, żeby to było zabawne. To okropna przypadłość. Tacy ludzie muszą sobie radzić z ogromną niechęcią ze strony społeczeństwa (co widać również po waszych komentarzach). Nie chciałabym być na miejscu autorki. A chłopak nie dość że idiota (naśladowanie jej "piknięć") to jeszcze nieczuła świnia. Jak można świadomie doprowadzać do płaczu ukochaną osobę.
Doradzający aby zachować dystans najprawdopodobniej sami nawet nie usiłują go zachować gdy ktoś z nich zażartuje.
PIIIIIIIIK
Piachu;D
A tak na serio twój chłopak to bezmuzgi kretyn bez uczuć
Najczęściej komentowane teksty | |
---|---|
Ostatnie 7 dni | |
Ostatnie 30 dni | |
Ogólnie |
mimowszystko [YAFUD.pl] | 22 Grudnia, 2014 15:19
A Ty skąd wiesz, że to nic strasznego? Może ona nie jest wspaniała ale chłopak owszem, beznadziejny. Gdyby kogoś bliskiego Tobie, bawiło ciągłe powtarzanie tego co powiesz? I robiłby to za każdym razem gdy się spotkacie. W momencie kiedy zacznie Cię to drażnić to powie, że masz niską samoocenę i zero dystansu do siebie, po czym wróci do swej przedniej zabawy. Czyja postawa w takiej sytuacji zakrawałaby o jakieś problemy psychiczne?