Zaczęłam swój pierwszy staż w szpitalu. Bardzo się denerwowałam. Wszystko szło całkiem nieźle dopóki jedna z pacjentek nie powiedziała mi ze współczuciem "Dziecko jesteś tak samo głupia jak brzydka, a jak Boga kocham jesteś niesamowicie szpetna". Trochę inaczej wyobrażałam sobie wdzięczność pacjentów. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
0
1
tak | 89.230.90.* | 08 Listopada, 2014 15:50
buahahaha! wdzięczni pacjenci to pojedyncze przypadki.
Coś nie wierzę, że w większości tych historii ludzie używają słowa "szpetny", "brzydki"to szczyt ludzkich możliwości.
-2
3
ewa | 188.228.60.* | 08 Listopada, 2014 19:36
serio? zostałaś lekarzem, by pacjenci byli ci wdzięczni? serio?
0
4
Kod z obrazka | 89.230.41.* | 08 Listopada, 2014 19:59
takiemu debilowi to tylko kwas na ryja wylać
1
5
Piękność | 80.50.4.* | 08 Listopada, 2014 23:07
Ciesz się. Stare baby najczęściej gustu nie maja, podobają im się grube berty z krzywymi ryjami, takie typowe piękności z seriali dla starych ludzi.
0
6
fejk | 87.206.188.* | 09 Listopada, 2014 12:11
Hmm... Skoro autorka w jakiś tam sposób przebrnęła przez studia i została lekarzem/pielęgniarką, to nieco oleju w głowie musi być. A skoro jest inteligencja = urodzie, to wcale nie musi znaczyć, że jest brzydka i głupia, może być mądra i ładna :P No bo inaczej szpetność kłóci się z tym, że jednak te studia ukończyła;)
To poczekaj jak menel obsra Ci mundurek... Jeżeli nie jesteś odporna na coś takiego to nie łap się za pracę w szpitalu albo pracuj na spokojnych oddziałach. Na SORach takie teksty do personelu zdarzają się ciągle i nikt yafudów z tego nie robi.
0
8
Likara | 93.105.205.* | 10 Listopada, 2014 18:52
Hahaha, spodziewasz się od któregokolwiek pacjenta wdzięczności? Też jestem na stażu lekarskim w szpitalu. I dobrze zapamiętałam jedną pacjentkę - na pierwszy rzut oka przemiła starsza pani, za wszystko dziękowała, miło się nam rozmawiało, pielęgniarki cudne, lekarze tym bardziej, pożegnała się cukierkami gdy wychodziła z oddziału. A po 3 dniach skarga do Rzecznika Praw Pacjenta na cały personel oddziałowy, zostaliśmy obsmarowani od czubka głowy po koniuszki palców każdy z osobna, czyjego nazwiska nie pamiętała to opisała go bardzo dokładnie z wyglądu. Plus jeden pozew sądowy że lekarz czegośtam jej nie zalecił i teraz ma przez to kłopoty zdrowotne. A jestem na stażu dopiero ponad miesiąc;-)
Oczywiście agresywnych żuli i zarozumiałych gogusiów nawet nie zliczę - wliczam to w ryzyko zawodowe do końca mojej kariery lekarskiej :-)
Obserwujesz komentarze do tego wpisu.
Nie chcesz, aby coś ci umknęło?
Dostaniesz wtedy powiadomienie jeśli pojawi się nowy komentarz do tego wpisu.
tak | 89.230.90.* | 08 Listopada, 2014 15:50
buahahaha! wdzięczni pacjenci to pojedyncze przypadki.
QtaPhone | 194.29.137.* | 08 Listopada, 2014 17:30
Coś nie wierzę, że w większości tych historii ludzie używają słowa "szpetny", "brzydki"to szczyt ludzkich możliwości.
ewa | 188.228.60.* | 08 Listopada, 2014 19:36
serio? zostałaś lekarzem, by pacjenci byli ci wdzięczni? serio?
Kod z obrazka | 89.230.41.* | 08 Listopada, 2014 19:59
takiemu debilowi to tylko kwas na ryja wylać
Piękność | 80.50.4.* | 08 Listopada, 2014 23:07
Ciesz się. Stare baby najczęściej gustu nie maja, podobają im się grube berty z krzywymi ryjami, takie typowe piękności z seriali dla starych ludzi.
fejk | 87.206.188.* | 09 Listopada, 2014 12:11
Hmm... Skoro autorka w jakiś tam sposób przebrnęła przez studia i została lekarzem/pielęgniarką, to nieco oleju w głowie musi być. A skoro jest inteligencja = urodzie, to wcale nie musi znaczyć, że jest brzydka i głupia, może być mądra i ładna :P
No bo inaczej szpetność kłóci się z tym, że jednak te studia ukończyła;)
Ratownik | 83.145.177.* | 09 Listopada, 2014 20:14
To poczekaj jak menel obsra Ci mundurek...
Jeżeli nie jesteś odporna na coś takiego to nie łap się za pracę w szpitalu albo pracuj na spokojnych oddziałach.
Na SORach takie teksty do personelu zdarzają się ciągle i nikt yafudów z tego nie robi.
Likara | 93.105.205.* | 10 Listopada, 2014 18:52
Hahaha, spodziewasz się od któregokolwiek pacjenta wdzięczności? Też jestem na stażu lekarskim w szpitalu. I dobrze zapamiętałam jedną pacjentkę - na pierwszy rzut oka przemiła starsza pani, za wszystko dziękowała, miło się nam rozmawiało, pielęgniarki cudne, lekarze tym bardziej, pożegnała się cukierkami gdy wychodziła z oddziału. A po 3 dniach skarga do Rzecznika Praw Pacjenta na cały personel oddziałowy, zostaliśmy obsmarowani od czubka głowy po koniuszki palców każdy z osobna, czyjego nazwiska nie pamiętała to opisała go bardzo dokładnie z wyglądu. Plus jeden pozew sądowy że lekarz czegośtam jej nie zalecił i teraz ma przez to kłopoty zdrowotne. A jestem na stażu dopiero ponad miesiąc;-)
Oczywiście agresywnych żuli i zarozumiałych gogusiów nawet nie zliczę - wliczam to w ryzyko zawodowe do końca mojej kariery lekarskiej :-)