Dzisiaj pożyczyłem auto od współlokatora żeby zrobić zakupy. Kiedy wyszedłem ze sklepu okazało się, że auto zostało skradzione. Zadzwoniłem po policje, która zawiozła mnie do domu abym mógł przekazać złą nowinę współlokatorowi osobiście. 15 minut później auto odnaleziono... zaparkowane po drugiej stronie parkingu. YAFUD«Poprzednia wpadkaNastępna wpadka »
1
1
gosc | 62.121.73.* | 26 Listopada, 2009 19:12
Spox, ja kiedyś wezwałem speca do pralki - wyjął z węża spływowego uwięziony grosik i też zainkasował (choć sam wydawał się być nieco zażenowany rachunkiem);)
0
2
ioyoik | 95.40.190.* | 22 Września, 2011 17:01
było coś takiego na piekielni.pl
2
3
o.n.a | 94.254.145.* | 21 Lutego, 2016 21:47
Znam ten ból. Szukaliśmy z moim ukochanym w galerii prawie godzinę auta pożyczonego od jego siostry. Ale zamiast dzwonić na policję, okropnie się pokłóciliśmy. Ja mam tak, że w nerwach się śmieję, a on na mnie nawrzeszczał, że to nie jest śmieszne i tak zaczął sie prawie godzinny Armagedon :) gdy w końcu nas oświeciło. Parking byl dwupoziomowy, auto było zaparkowane wyżej...
1
4
fejk | 89.77.195.* | 22 Lutego, 2016 00:42
Nadal z nim jesteś?
W odpowiedzi na komenatrz #3 użytkownika o.n.a[ Zobacz ]
gosc | 62.121.73.* | 26 Listopada, 2009 19:12
Spox, ja kiedyś wezwałem speca do pralki - wyjął z węża spływowego uwięziony grosik i też zainkasował (choć sam wydawał się być nieco zażenowany rachunkiem);)
ioyoik | 95.40.190.* | 22 Września, 2011 17:01
było coś takiego na piekielni.pl
o.n.a | 94.254.145.* | 21 Lutego, 2016 21:47
Znam ten ból. Szukaliśmy z moim ukochanym w galerii prawie godzinę auta pożyczonego od jego siostry. Ale zamiast dzwonić na policję, okropnie się pokłóciliśmy. Ja mam tak, że w nerwach się śmieję, a on na mnie nawrzeszczał, że to nie jest śmieszne i tak zaczął sie prawie godzinny Armagedon :) gdy w końcu nas oświeciło. Parking byl dwupoziomowy, auto było zaparkowane wyżej...
fejk | 89.77.195.* | 22 Lutego, 2016 00:42
Nadal z nim jesteś?
Dziewczyna [YAFUD.pl] | 27 Listopada, 2022 23:16
No właśnie, nadal?